Czerwcowe dni sprawiają, że doba wydaje się dłuższa. Łatwiej teraz trochę zwolnić. Usiąść na balkonie albo w ogrodzie. Cieszyć się tym krótkim czasem, kiedy dojrzewają poziomki.
W filmie Bergmana stary profesor Issak Borg śni wspomnienia o miłości i młodości. Tytułowe poziomki zbierane przez młodą dziewczynę to symbol czystych, pięknych, niewinnych, przepełnionych miłością chwil. Wysypują się z koszyka w momencie pocałunku…
Trudno zresztą chyba znaleźć kogoś, komu poziomki źle się kojarzą. Na ogół na myśl o nich uśmiechamy się z rozmarzeniem. Bo są pyszne. Bo krótki jest czas, kiedy możemy się nimi cieszyć. Wreszcie – bo jest ich mało. Nie kupujemy ich na kilogramy, jak ich większe siostry, truskawki.
Obchodzimy się z nimi delikatnie. Staramy się żadnej nie uronić, każda jest cenna. Wybiegnę do ogrodu i nazbieram poziomek. Podam mojemu mężowi rano do łóżka miseczkę świeżutkich, pachnących, posypanych tylko leciutko cukrem. Pójdę na targ i wolno przechadzając się wśród kolorowych straganów, wybiorę najpiękniejsze truskawki, w czerwcu najlepsze. Może kupię też rabarbar. Jego cierpki świeży smak zawsze kojarzy się z początkiem lata.
Poziomki na sposób zakopiański
Tam jadłam najlepsze! W Dolinie Strążyskiej albo u wejścia do Doliny Białego można było kupić kubeczek leśnych poziomek posypanych leciutko cukrem, czasami z łyżką doskonałej kwaśnej śmietany na wierzchu. Nasze ogrodowe lub hodowane w skrzyneczkach na balkonie poziomki, choć może odrobinę mniej aromatyczne, znakomicie zastąpią leśne zakopiańskie.
Sos poziomkowy
Owoce tak aromatyczne i delikatne jak poziomka nie lubią być mocno przetwarzane. Sos poziomkowy – doskonały dodatek do deserów, naleśników lub placuszków to delikatnie rozgniecione poziomki z dodatkiem niewielkiej ilości cukru.
Ulubione truskawki Mamy
W czerwcu codziennym elementem w diecie mojej Mamy jest duża miseczka truskawek. W porze podwieczorku Mama obiera truskawki z szypułek, kroi na ćwiartki, skrapia delikatnie cytryną, posypuje odrobiną cukru i wstawia na pół godziny do lodówki. Poszłam w ślady Mamy i takie truskawki lubię najbardziej.
Mleczny napój poziomkowy
Zamiast poziomek można użyć truskawek lub malin. Wystarczy zmiksować owoce z zimnym mlekiem i odrobiną miodu. Można dodać trochę pokruszonego lodu i jeszcze chwilę miksować. Rozlać do wysokich szklanek, na wierzchu posypać – dla pikanterii – odrobiną sproszkowanego imbiru.
Rabarbar odrobinę pikantny
Czerwiec to właściwie jedyny czas, gdy można do woli robić przetwory z młodego rabarbaru. To znakomity dodatek do puddingów lub jogurtu. Aby uzyskać właściwą konsystencję, dodaję do rabarbaru trochę galaretki z czerwonych porzeczek. Pikantnego i oryginalnego smaku przyda świeży imbir i brązowy cukier.
W miseczce rozetrzyj galaretkę porzeczkową na jednolitą masę, przelej na szeroką patelnię i dodaj kilka łyżek wody. Łodygi rabarbaru po odcięciu korzeni i liści potnij na kawałki. Ułóż rabarbar w jednej warstwie na patelni, zagotuj i natychmiast zmniejsz ogień na bardzo mały.
Dokładnie przykryj przykrywką i smaż, aż zmięknie. Trzeba utrzymywać mały ogień, aby nie powstało rabarbarowe purée. Tuż przed zdjęciem z ognia dodaj drobno posiekany imbir i cukier. Ilość imbiru i cukru zależy od indywidualnego smaku. Ja wolę ostrzejszy (więcej imbiru) i mniej słodki. Rabarbar można podawać na ciepło lub schłodzony w lodówce.
Szaszłyki ze świeżych owoców
Słodkie szaszłyki z sezonowych owoców podawane na gorąco są oryginalną alternatywą dla sałatek owocowych. Tajemnicą wykwintnego smaku jest miodowo-rozmarynowa marynata, którą polewamy nadziane na patyczki piękne całe truskawki lub inne owoce, na przykład kawałki brzoskwiń, moreli czy gruszek.
Marynatę przygotuj z 2 łyżek klarownego miodu i drobno posiekanego świeżego rozmarynu z dodatkiem około 2 łyżek wody. Całość zagotuj i wystudź. Chłodną marynatą polej owocowe szaszłyczki i pozostaw na chwilę, aby owoce nasiąknęły.
Wyjmij szaszłyki z marynaty, posyp delikatnie cukrem i piecz na ruszcie lub w naczynku żaroodpornym przez 3-5 minut. Można w trakcie pieczenia posmarować je jeszcze odrobiną marynaty. Podajemy gorące, mogą być z dodatkiem gęstej śmietany. Pycha!
Dziecięca zupa truskawkowa
Znakomite mleczne danie uwielbiane przez dzieci. Utrzyj kogel mogel z żółtek i cukru. Mleko zagotuj, wlewaj do niego, ciągle ubijając, żółtka utarte z cukrem. Truskawki po obraniu i umyciu przetrzyj przez sito bezpośrednio do garnka z mlekiem i gotowe! Już na talerzu można dodać dekorację z kilku pięknych truskawek w całości. Wspaniała z grzankami lub biszkoptami.
Sałatka z truskawkami
Truskawki znakomicie czują się w pikantnym towarzystwie. Lubią rozmaryn, miętę, bazylię i czerwony lub czarny pieprz. W sałacie truskawki stanowią wspaniałą uzupełniającą słodko-winną nutę. Delikatna mozzarella świetnie łamie smak sałatki.
Zieloną sałatę umyj, rozdrobnij liście, rwąc je palcami, truskawki umyj i pokrój na pół. Sparzonego pomidora obierz ze skórki i pokrój w cząstki. Z sera odlej wodę, listki bazylii porwij na strzępki, wszystko razem zmieszaj i skrop znakomitą oliwą z oliwek i odrobiną soku z cytryny. Dopraw do smaku solą i czerwonym pieprzem w całości. Pyszna z ciemnym pieczywem z masłem i odrobiną czosnku!
Pudding ryżowy – wersja orientalna
Istotą smaku tego orientalnego puddingu jest kardamon (do kupienia w sklepach ze zdrową żywnością lub sprzedających jedzenie orientalne). Znakomicie komponuje się z aromatycznymi konfiturami figowymi lub rabarbarem duszonym z imbirem. Dla tych, którzy wolą klasyczny smak, wystarczy – zamiast kardamonu – odrobina wanilii lub cukru waniliowego do smaku.
Ja gotuję ryż na pudding w mieszance mleka i śmietany – bardziej kaloryczny, ale za to znacznie lepiej smakuje! Połącz mleko i śmietanę, mniej więcej pół na pół, w dużym rondlu. Dodaj kardamon i zagotuj, dodaj cukier do smaku i ryż. Ponownie zagotuj, zmniejsz ogień i gotuj, aż ryż będzie miękki, a płyn zgęstnieje i będzie miał kremową konsystencję.
Pudding powinien być miękki i płynny. Należy pamiętać, że po zakończeniu gotowania ryż będzie jeszcze nieco gęstniał. Do puddingu świetnie pasuje sos poziomkowy, ale można go też podawać z suszonymi owocami, na przykład śliwkami lub figami.
Urszula Duda-Szelińska
z zawodu biolog, gotuje
z zamiłowania. Twierdzi,
że to natura przyrodnika
pomaga jej odkrywać
smaki i zapachy świata.
Czerwcowe dni sprawiają, że doba wydaje się dłuższa