Maja Frykowska (dawniej Agnieszka) wywołała skandal i sensację, gdy 16 lat temu na oczach całej Polski kochała się w jacuzzi z niejakim Kenem. Dziś twierdzi, że nie było wcale tak, jak wszyscy widzieli, że po prostu tak „ostro zagrali”. Ale potem swoją seksowną rolę doprawiła odważnymi występami w programie Bar, dwiema ostrymi sesjami w Playboyu i rolą gwiazdy porno w filmie „Ostatni klaps”. A że i jej dziadek, babcia i ojciec słynęli z podobnie barwnych życiorysów, zaczęto mówić o rodzinnej klątwie, a pseudonim „Frytka” stał się symbolem żenady, obciachu i rozpusty. Znamienne, że panu Kenowi wcale się nie oberwało.
Seks na oczach całej polski
Po Big Brotherze ludzie nie chcieli mi ręki podawać, czułam się jak zadżumiona – żaliła się. – Chciałam pójść do pracy jako sekretarka, ale żona szefa zemdlała, gdy jej o tym powiedział. Właśnie wtedy, w 2011 r. poznała ludzi, którzy, o dziwo, nie osądzali jej, nie pogardzali. Gdy zapytali, czy chce przyjąć do serca Jezusa, zgodziła się, bo, jak twierdzi, nie miała już nic do stracenia. I nawróciła się niczym Maria Magdalena. Została gorliwą członkinią Chrześcijańskiego Kościoła Reformacyjnego. Razem z dawnym grzesznym życiem porzuciła także swoje okryte hańbą imię. Z Agnieszki zmieniła je na Maja. „Narkotyki, zabawy, melanże przestały mnie tak bardzo interesować. Czułam, że nie chcę tam wracać, to nie jest mój świat – wyznała”. Znikła więc z szołbiznesu, za to nagrała film – świadectwo swojego nawrócenia (ponad 130 tys. wyświetleń na YouTube). Odnalazłam swoją drogę i nie chcę już iść żadną inną – mówiła w nim. Z początku mało kto wierzył w tę dobrą zmianę. W końcu czego się nie robi, by przyciągnąć zainteresowanie. Afiszujący się ze swoją żarliwą wiarą Wojciech Cejrowski wyśmiał wręcz Frytkę, nazywając ją, iście po chrześcijańsku, „sprzedajną portową dziwką”.
Gdy trwoga, to do…
ziś trudno uwierzyć, że Maja i Agnieszka to ta sama osoba. Elegancka 40-latka, doskonale ubrana, w delikatnym makijażu, prawdziwa kobieta z klasą. Od dawna wiedzie przykładne życie u boku męża i córki, z dala od skandali, imprez i ścianek. Nowa lepsza Frytka ostatnio w Dzień Dobry TVN promowała książkę o swej długiej i wyboistej drodze do Boga. Prowadzący – Kinga Rusin i Piotr Kraśko – zachowali się jak Cejrowski. W rozmowie przypominającej bardziej przesłuchanie na policji niż pogaduszki przy kawie starali się ją „zagiąć”, wywlekając grzechy przeszłości, zadając bardzo niewygodne pytania i sami sobie na nie odpowiadając. Dostało im się za tę napastliwość od widzów, aż Kinga Rusin zmuszona była opublikować wpis, w którym zmienia nagle front i wychwala Maję, którą parę godzin wcześniej bezlitośnie poniżała. Nie pomogło – wyczuleni na fałsz internauci zalali jej konto falą hejtu. Frykowska zaś, która nie dała się sprowokować, lecz spokojnie i cierpliwie odpowiadała na złośliwe ataki, dostała nieoczekiwane wsparcie. Przyzwyczajona, że to ją miesza się z błotem, zupełnie się tego nie spodziewała. Kochani, chcę wyrazić swoją wdzięczność za tyle ciepłych słów i ogromną przychylność – napisała po programie. A słowami, że nie ma żalu do wrednych prowadzących, ostatecznie udowodniła, że wiara naprawdę czyni cuda.
Maja Frykowska 23.12.1977 - Koziorożec z księżycem w bliźniętach
Kobieta zmienną jest. Zwłaszcza jeśli ma Księżyc w Bliźniętach, który zapewnia jej elastyczność i łatwość dostosowania się do każdej sytuacji. By zaistnieć w szołbiznesie, Agnieszka Frykowska próbowała śpiewać, grać w filmach, prowadzić programy, występować w reality szoł. Jej ambicje podsycały Słońce w Koziorożcu oraz Mars w Lwie. Jej przemiana w Maję jest widoczna w horoskopie – to Jowisz w Raku, tworzący mocną opozycję do Słońca, Wenus i Merkurego, wyraźnie wskazuje na potrzebę religijnych poszukiwań. Z drugiej strony taki układ planet odpowiada najpewniej za rodzinną karmę Frytki. Nie bez powodu mówi się, że na rodzie Frykowskich ciąży klątwa. Pradziadek Mai, Jan, bogaty biznesmen, zginął razem z bratem pod kołami pociągu. Dziadek, Wojciech Frykowski, były mąż Agnieszki Osieckiej, przyjaciel artystów, został zamordowany przez bandę Charlsa Mansona w 1969 roku. Podczas napadu na willę Romana Polańskiego,w którym śmierć poniosła również będąca w 9. miesiącu ciąży żona reżysera Sharon Tate. Bartek, syn Wojtka i pięknej Ewy Morel (która ruszyła w świat cygańskim piosenkarzem Michajem Burano, zostawiając ojca Mai teściom) był operatorem filmowym. Zmarł od rany zadanej nożem w brzuch w dworku Karoliny Wajdy. Nie wiadomo, czy było to raczej samobójstwo, czy morderstwo. Nic dziwnego, że ktoś mający taką karmę pragnie się z niej wyzwolić. Gdy w 2011 roku Uran tworzył kwadraturę do Słońca i Jowisza Frytki, przeżywała ona głęboki kryzys. Saturn na niebie był w koniunkcji z Plutonem i węzłem księżycowym Frykowskiej, a ten był w koniunkcji z jej Neptunem. To nawrócenie było niewątpliwie szczere i trwałe, bo przypieczętowane przez ciężkie planety. Węzły świadczą zaś o karmicznym charakterze zdarzeń, być może Frytka odrabiała wtedy najważniejszą życiową lekcję. W tym czasie Pluton wszedł do znaku Koziorożca, tworząc koniunkcję z jej Słońcem. To aspekt głębokiej transformacji, symbolicznej śmierci i ponownych narodzin. Nic dziwnego, że poczuła potrzebę, by razem z dawnym życiem odrzuć także stare imię.
Seks na żywo w Big Brotherze, imprezy bez granic, skandale. A teraz paciorki i życie niemal święte. Agnieszka stała się Mają. Czy dzięki Saturnowi, Uranowi i Plutonowi przerwie klątwę rodzinną?