Zyskał sławę zdrowego warzywa w XIX wieku, kiedy z zadziwiająco dobrym rezultatem leczono nim anemię. To bogate źródło żelaza, wapnia, chlorofilu i przeciwutleniaczy.
Ponoć ma więcej karotenu niż marchew, a w profilaktyce nowotworów liczy się nie mniej niż inne warzywa krzyżowe, takie jak brokuły, brukselka czy kalafior. Najlepszy jest szpinak świeży, młody i krótko gotowany. Nie jedz go jednak częściej niż dwa razy w tygodniu. Podobnie jak botwina i rabarbar zawiera kwas szczawiowy, który w dużych ilościach może szkodzić, zwłaszcza osobom z chorymi nerkami.
Tarta szpinakowa
Weź: na ciasto:
- 2 szklanki mąki,
- 3/4 kostki masła,
- jajko,
- żółtko,
- szczyptę soli,
- szczyptę sody oczyszczonej;
na farsz:
- kilogram świeżego szpinaku,
- kilka drobno pokrojonych suszonych pomidorów,
- garstkę prażonych na suchej patelni pinioli,
- małą cebulę, 2–3 ząbki czosnku,
- jajko,
- ok. 160 g pokruszonej ricotty lub zwykłego niekwaśnego białego sera,
- pół szklanki śmietany 12%,
- sól, pieprz i świeżo utartą gałkę muszkatołową do smaku,
- odrobinę masła lub oliwy.
Chłodne masło posiekaj na blacie dosypując mąkę, sól i sodę. Dodaj jajko i żółtko. Zagnieć ciasto, dość cienko rozwałkuj i wyłóż nim płytką formę do zapiekania. Wstaw do lodówki na ok. 30 minut. Umyj szpinak, usuń ogonki z liści. Zostaw na sicie (do osuszenia). Weź dużą patelnię, rozgrzej ją (bez tłuszczu). Wrzuć szpinak i potrzymaj kilka minut na średnim ogniu (mieszając). Kiedy liście skurczą się, zdejmij je z patelni i odciśnij nadmiar wody. Posiekaj.
Rozgrzej odrobinę masła lub oliwy, wrzuć posiekaną cebulę z czosnkiem. Podsmaż, dodaj suszone pomidory i szpinak. Wymieszaj, przypraw do smaku. Zdejmij z ognia i przełóż do miski. Kiedy wystygnie, dodaj śmietanę, jajko i pokruszoną ricottę albo biały ser.
Wymieszaj, ewentualnie dopraw jeszcze do smaku. Dodaj orzeszki pinii, zamieszaj jeszcze raz. Ciasto (nakłute widelcem w kilku miejscach) wstaw na 10–15 minut do piekarnika (200°C). Farsz nakładaj na podpieczony spód i zapiekaj jeszcze 25 minut. Tak podany szpinak smakuje nawet na zimno i doskonale zastąpi kanapki. Latem do farszu warto dodać świeżo ugotowany bób.
Szpinak orientalny
Weź:
- 60 dag świeżego szpinaku,
- 100 g nieprażonych, niesolonych orzeszów ziemnych,
- 4 łyżki mleka kokosowego,
- 3 łyżeczki brązowego cukru,
- 2 łyżeczki octu ryżowego (słodkiego, jak do sushi),
- odrobinę czerwonej pasty curry (na czubek łyżeczki),
- 4 łyżeczki jasnego sosu sojowego,
- ziarno sezamu,
- drobno posiekane 2 ząbki czosnku,
- łyżkę oleju arachidowego, sól do smaku.
Orzechy zmiksuj na mączkę, dodaj mleko kokosowe, cukier, ocet, pastę curry i sos sojowy. Mieszaj do uzyskania gładkiej konsystencji. Jeśli wolisz rzadszy sos, dolej odrobinę mleka kokosowego. Szpinak umyj i odetnij ogonki. Liście przygotuj jak w poprzednim przepisie. Rozgrzej olej arachidowy i wrzuć czosnek, a po chwili posiekany szpinak i sól. Smaż ok. 2 minut na dużym ogniu, stale mieszając.
Gorący szpinak wyłóż do miseczek i polej orzechowym sosem. Delikatnie posyp sezamem. Doskonałe z ryżem i potrawami z woka. W wersji wegetariańskiej świetnie pasuje do smażonych plastrów tofu.
tekst i zdjęcia: Iza Stefanek