Pożywna lekkość, jedno z lepszych źródeł kwasów omega-3 i dobrze przyswajalnego białka.
Kto zarzuca łososiowi, że jest tłustą rybą, niech spróbuje dla odmiany chudego, dzikiego. Choć prawdę mówiąc, nie warto narzekać na rybi tłuszczyk. Bo wiele mu zawdzięczamy. Wzmacnia serce i układ krążenia, leczy stany zapalne (w tym reumatoidalne).
Łagodzi też uciążliwe huśtawki nastrojów. "Dba" o kondycję umysłu i gładkość skóry. Sucha, napięta cera i wysuszone błony śluzowe mogą być oznaką niedoboru właśnie kwasów omega-3. Tak zdrowa ryba powinna gościć na stole co tydzień. Zwłaszcza jeśli jest to nasz łosoś bałtycki, który cieszy się dobrą opinią wśród smakoszy.
Rozkosz na dwa kęsy
Weź:
- około 250 g świeżego łososia (filet bez skóry),
- łyżkę oliwy,
- pół pęczka szczypioru lub cebuli dymki,
- pół łyżki drobno posiekanego koperku,
- sól ziołową i pieprz,
- 2 żółtka ugotowane na twardo,
- sok i skórkę z połówki cytryny,
- około 100 g niekwaśnego twarogu,
- 2 łyżki śmietany (18 proc.),
- pół łyżeczki słodkiej musztardy.
Łososia umyj, osusz papierowym ręcznikiem, przypraw solą i pieprzem, nasmaruj oliwą wymieszaną z musztardą i połową soku z cytryny. Odstaw w chłodne miejsce na godzinę. Tak przygotowaną rybę usmaż z obu stron na dobrze rozgrzanej patelni grillowej. Kiedy łosoś lekko ostygnie, połącz go z resztą składników: delikatnie ugniatając widelcem, zrób pastę z żółtek, sera i ryby. Nie musi być idealnie gładka, ponieważ miło jest trafić na kawałek soczystego łososia. Dodaj posiekany szczypior, koper, resztę soku z cytryny oraz skórkę. Przypraw do smaku. Dobrze połącz składniki. Podawaj ze świeżymi bułeczkami koktajlowymi, możesz wypełnić pastą połówki jajek ugotowanych na twardo. Fajna, popularna przekąska ze szwedzkiego stołu.
Obiad na zawołanie
Weź:
- ok. 400 g filetu z łososia,
- połówkę cytryny,
- pęczek rukoli,
- czubatą łyżkę orzeszków pinii plus odrobinę do posypania potrawy,
- połówkę dojrzałego awokado,
- 2 płaskie łyżeczki kaparów (niekoniecznie),
- 3–4 łyżki oliwy,
- sól i pieprz,
- sparzone liście szpinaku i ziemniaczane purée (do podania razem z łososiem).
Łososia umyj, delikatnie osusz papierowym ręcznikiem, podziel na porcje, przypraw solą i pieprzem oraz skrop oliwą. Odstaw w chłodne miejsce. Przygotuj zielony sos. Umytą i osuszoną rukolę zmiksuj na gładko z oliwą, orzeszkami pinii, sokiem z cytryny, miąższem awokado i kaparami. Przypraw do smaku solą i pieprzem. Łososia obsmaż z obu stron na tyle krótko, żeby zachować soczystość ryby. Podawaj od razu na sparzonych świeżych liściach szpinaku. Jeśli chcesz, mogą być z dodatkiem drobno posiekanego czosnku, chwilę podduszone na maśle. Do ryby podaj ziemniaczane purée i nie zapomnij polać sosem. Całość możesz posypać prażonymi orzeszkami pinii.
tekst i zdjęcia:
Iza Stefanek