Dzięki medytacji i wschodniej gimnastyce każdy może być kowalem własnego... snu.
Czym jest świadomy sen? To taki, w którym śniący zdaje sobie sprawę z tego, że śni. Możemy go wywołać i nim sterować! Pytanie – po co to robić? Otóż badacze snów twierdzą, że to bardzo pomaga w codziennym życiu: odstresowuje, wzmacnia pewność siebie, ułatwia zrozumienie własnych potrzeb i pragnień. A nawet czasami dzięki takim snom możemy poznać naszą karmę i albo ją spełnić, albo się od niej uwolnić! No dobrze – ale jak nauczyć się wywoływać takie sny? Jednym ze sposobów jest joga snów.
Idea wschodnich mędrców
Zapoczątkowali ją Hindusi, lamowie tybetańscy i wyznawcy tantryzmu. Ten rodzaj „umysłowej jogi" wpływa nie tylko na świadomość, ale także na marzenia senne, co pozwala lepiej poznać samego siebie. Chodzi o to, by nasze świadome JA było zawsze obecne: na jawie, podczas snu, a nawet... śmierci. Według buddystów tybetańskich świadomość dotyczy bowiem 4 elementów, są to: ruch, bezruch, jedzenie i spanie.
Sny karmiczne i sny ego
Zdarzenia z okresu czuwania i snu doskonale się uzupełniają. W snach każde wydarzenie jest iluzją, którą bierzemy za rzeczywistość. Dzięki temu mogą wpływać na naszą podświadomość, a poprzez nią nawet na nasz organizm. Każdy chyba chociaż raz obudził się przerażony, z bijącym sercem. Albo pełen radości i szczęścia. Te stany wpływają na organizm, pobudzając go do określonego działania, np. produkcji odpowiednich hormonów.
Tantryści są przekonani, że są dwa rodzaje snów: karmiczne i pochodzące z naszego ego. W snach karmicznych widzimy wydarzenia, które kiedyś przeżyliśmy, a często o nich zapomnieliśmy, lub obrazy z naszych poprzednich wcieleń. Jednocześnie widzimy je jako wydarzenia aktualne albo z niedalekiej przeszłości. Przeżywając takie sny, niejako przepracowujemy naszą karmę. I zmieniamy ją. Sny ego pokazują nasze prawdziwe, często nieuświadomione lub zduszone pragnienia, marzenia...
Jak wywołać sny świadome?
Joga snów polega na połączeniu medytacji i kilku ćwiczeń „zwykłej" jogi. Medytacji może nauczyć się każdy:
☛ Spróbuj wyłączyć świadomość na blisko 10 minut (staraj się nie myśleć o niczym, nie słyszeć otaczających dźwięków).
☛ Potem wyobraź sobie cel, do którego dążysz (np. znalezienie pracy, ale cel może być także niematerialny, jak bycie bardziej pewnym siebie czy bardziej ugodowym).
☛ Przez 5 minut intensywnie myśl o tym, żeby ten cel ci się przyśnił.
☛ Powtórz kilka razy ułożoną przez siebie mantrę (np. Rozmowa z przyszłym szefem będzie pozytywna, dostanę pracę. Albo: Nie będę kłóciła się z córką.).
☛ Kolejnym krokiem jest przyjęcie kolejno trzech pozycji jogi: Krawca, Kobry i Trupa.
Medytację i jogę trzeba stosować codziennie. Po pewnym czasie nauczysz się sterować własnymi snami. Niektórzy będą mogli dojść do perfekcji. Ci, którzy jej nie osiągną, nie powinni się martwić, bo te codzienne „rytuały" z pewnością odmienią ich życie, ułatwią rozwiązywanie problemów i pomogą dążyć do wymarzonego celu. Śnijmy więc kolorowo i o tym, na co mamy ochotę!
Pozycje jogi snu
KRAWIEC
Usiądź na podłodze. Zegnij obie nogi w kolanach, tak by stopy stykały się podeszwami. Możesz pomóc sobie dłońmi. Staraj się stopy dociągnąć do krocza, by kolanami dotknąć podłogi. Wytrzymaj minutę. Potem, podpierając się na łokciach, powoli połóż się na plecach. Wytrzymaj kolejną minutę, spokojnie oddychając.
KOBRA
Połóż się na brzuchu, złącz stopy. Oprzyj zgięte ręce na całych dłoniach. Powoli unieś głowę, klatkę piersiową, nieco prostując ręce i przesuwając je równocześnie w stronę bioder. Pozostań tak przez 30 sekund. Powoli wróć do pozycji leżącej.
TRUP
Połóż się na plecach. Ręce ułóż wzdłuż ciała. Nogi rozstaw na szerokość bioder. Upewnij się, że leżysz równo, a dół pleców styka się z podłogą. Skoncentruj się na oddychaniu brzuchem – możesz położyć na nim książkę (gdy będzie się unosić i opadać, znaczy, że oddychasz brzuchem). Przy wdechu wypnij brzuch, a przy wydechu wciągnij. W tej pozycji aktywny powinien być wydech.
Ewa Cieplińska
fot.shutterstock.com