Sięgaj po dary Matki Natury. Zbieraj piękne kasztany i liście, twórz z nich fantazyjne kompozycje i uwolnij się od trosk!
Jesienna mandala z liści i kasztanów
Do wykonania mandali wykorzystaj: kasztany, żołędzie, korale jarzębiny, kolorowe liście, rajskie jabłuszka...
Usiądź przy stole lub na podłodze. Zapal kadzidełka albo zapachową świeczkę. Włącz muzykę, której dźwięki cię koją i relaksują, nasilają dobra energią. Wyłącz za to telefon, odłóż słuchawkę od domofonu. Wycisz się, uspokój oddech. I w skupieniu zacznij układać na kształt koła swoją jesienną kompozycję.
Zacznij od środka, które będzie „sercem” mandali. A następnie dokładaj do niej kolejne elementy z tego, co zebrałeś, tak aby tworzyły harmonijną całość, i stały się jednością! Nie śpiesz się podczas tworzenia. Skoncentruj myśli na spontanicznym kreowaniu. Tak jak intuicja i fantazja Ci poopowiadają.
W ten prosty sposób „odtrujesz” na chwilę umysł z tego, co go obciąża i jest dla twojej duszy niczym kamyczek w bucie. Stres związany z pracą? Kłopoty szkolne dzieci? Opieka nad starszymi? Problemy z finansami? A może ze zdrowiem? Czy z rodzicami. Każdy ma troski. Grunt, aby nie myśleć o nich stale. Oderwij się, bo im dłużej się na czymś skupiasz, tym łatwiej wpadasz w pułapkę stagnacji (niekiedy także bezsenności, migren, skaczącego ciśnienia). I dochodzisz do momentu, w którym nie widzisz już wyjścia z sytuacji.
Tworzenie mandali jest jak najdoskonalsza medytacja
Pomoże skoncentrować się na „tu i teraz”, dosłownie zawęzić pole widzenia i zyskać nowe spojrzenie na problem. Mandala da ci to impuls do działania i szansę na nowe, skuteczniejsze rozwiązanie skomplikowanej sytuacji. Warunek? Trzeba ruszyć się z domu na spacer, nawet krótki, ale na łono natury w poszukiwaniu jesieni. To już połowa sukcesu w drodze do osiągnięcia spokoju ducha.
Tekst: Malwina Maj
Jesienna kąpiel dla duszy
Zgarbione plecy, zaciśnięte zęby, powtarzające się bóle głowy, krótki oddech, częsta nerwowość – to typowe objawy gnębiące przepracowanego człowieka. Jak się uwolnić od poczucia winy i krzywdy? Złości, która zjada od środka? Przygotowując relaksującą kąpiel, ale nie taką zwyczajną, lecz podkręconą magicznymi składnikami składnikami Matki Natury!
Zaparz pół szklanki suszonej ruty i pół szklanki liści mięty. Pod koniec gotowania dodaj kilka ziaren czerwonego pieprzu, możesz go wcześniej rozgnieść w moździerzu. Do przygotowanej kąpieli wlej napar i zanurz się w ciepłej wodzie na 20 minut. To skutecznie wyciszy zmysły, ukoi Twoje nerwy i zrelaksuje, pomoże uwolnić się od poczucia niesprawiedliwości losu. Po osuszeniu ciała zrób masaż miękką szczoteczką od stóp w kierunku głowy. Będzie idealnym dopełnieniem tego rytuału oczyszczającego duszę i ciało.
Tekst: Beata Sosińska