Jeśli tylko możesz, to ruszaj się, tup i skacz! Tak wytrzęsiesz toksyny i choroby z organizmu.
Co się dzieje z człowiekiem, który pracuje po 20 godzin dziennie, głównie siedząc za biurkiem? Przekonał się o tym Aleksander Mikulin, rosyjski konstruktor samolotów, słynnych migów. Pewnego dnia po prostu zasłabł, a lekarze powiedzieli mu, że ma problemy z sercem i pożyje najwyżej 2–3 lata.
Mikulin wziął się jednak za siebie i jak na inżyniera przystało, potraktował organizm jak maszynę. Stwierdził, że skoro silnik (serce) i przewody (żyły, tętnice) są zamulone, to trzeba je oczyścić. Jak? Ćwiczeniami wywołującymi mikrodrgania tkanek. Takie wstrząsy pobudzają pulsowanie krwi, usuwają szkodliwe toksyny i skrzepy, dotleniają… Poza tym zmniejszają zmęczenie i ociężałość umysłową. Mikulin ćwicząc swoją wibrogimnastykę, w znakomitym zdrowiu dożył 90. roku życia!
Codziennie
• Stań na palcach, po chwili mocno opuść pięty na podłogę, by poczuć wstrząs. Wykonaj 30 takich ruchów, odpocznij, licząc do dziesięciu, i powtórz. Ćwicz nawet 5 razy dziennie po dwie serie.
• Weź głęboki wdech, wypnij brzuch, jak najmocniej potrafisz, i policz do trzech. Wypuść powietrze z płuc. Powtórz ćwiczenie trzy razy.
Raz na dwa dni
• Potruchtaj w miejscu przez 5 min.
Raz w tygodniu
• Poskacz na skakance przez 2–3 min.
Raz w miesiącu
• Tańcz przez co najmniej pół godziny lub wybierz się na przejażdżkę konną.
PM
fot.shutterstock.com
Jeśli tylko możesz, to ruszaj się, tup i skacz! Tak wytrzęsiesz toksyny i choroby z organizmu