Z Indii pochodzą najciekawsze i najzdrowsze potrawy ziemniaczane. Dla takich wegetariańskich przysmaków warto czasem zrezygnować z mięsa. Z pewnością odkwaszą organizm i uzupełnią braki kilku minerałów (potas, sód, fosfor, cynk, wapń), błonnika oraz witamin (głównie z grupy B, witaminy PP, K oraz C).
Z ziemniakiem głodu prędko nie poczujesz. Lekkostrawna skrobia i wartościowe białko roślinne nie obciążą przewodu pokarmowego, a błonnik pomoże uporać się z nadmiarem cholesterolu. Z Indii pochodzą najciekawsze i najzdrowsze potrawy ziemniaczane. Dla takich wegetariańskich przysmaków warto czasem zrezygnować z mięsa.
Z pewnością odkwaszą organizm i uzupełnią braki kilku minerałów (potas, sód, fosfor, cynk, wapń), błonnika oraz witamin (głównie z grupy B, witaminy PP, K oraz C). Z ziemniakiem głodu prędko nie poczujesz. Lekkostrawna skrobia i wartościowe białko roślinne nie obciążą przewodu pokarmowego, a błonnik pomoże uporać się z nadmiarem cholesterolu.
Orientalne naleśniki
Weź: na ciasto:
- czubatą szklankę mąki ryżowej,
- 300 ml mleka kokosowego,
- 100 ml wody, szczyptę soli,
- brązowego cukru i imbiru,
- jajko,
- łyżeczkę oleju sezamowego,
- masło (najlepiej klarowane) albo olej roślinny do smażenia;
na farsz:
- 4 spore ziemniaki ugotowane w mundurkach,
- cebulę,
- 1,5 łyżki masła,
- po pół łyżeczki kminu,
- gorczycy i kurkumy w proszku,
- 3 łyżki drobno posiekanej świeżej kolendry (względnie naci pietruszki),
- łyżkę uprażonych na suchej patelni płatków migdałowych,
- połowę świeżej papryczki chili (drobno posiekanej),
- szczyptę soli do smaku.
Mąkę przesiej przez drobne sitko, dodaj soli, cukru i imbiru. Wbij jajko i wlej mleko kokosowe z wodą i olejem sezamowym. Składniki zmiksuj na gładkie ciasto naleśnikowe. Odstaw je na 30 minut. Jeszcze raz zmiksuj i smaż z niego jak najcieńsze naleśniki na lekko natłuszczonej, dobrze rozgrzanej patelni.
Ugotowane ziemniaki obierz cienko ze skórki. Pokrój w kostkę albo rozdrobnij widelcem. Rozgrzej masło i wrzuć na nie gorczycę z kminem. Potrzymaj chwilę na maleńkim ogniu pod przykryciem (gorczyca będzie strzelać). Dodaj drobno pokrojoną cebulę i posiekaną papryczkę chili. Po minucie wsyp kurkumę i dodaj ziemniaki z migdałami.
Wymieszaj, dopraw solą do smaku. Smaż 2 minuty, a na koniec dodaj posiekaną kolendrę. Nadzienie nakładaj na placki naleśnikowe i dość cienko zwijaj. Gotowe naleśniki możesz odrobinę zrumienić na patelni cienko pociągniętej masłem. Aby nie wystygły zbyt szybko, zanim trafią na stół, włóż je do ciepłego piekarnika. Podawaj z jogurtem. Możesz posypać też szczypiorkiem.
Pieczone samosy
Weź: na ciasto:
- pół kostki miękkiego masła,
- 2 szklanki mąki pszennej,
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej,
- szczyptę soli,
- 2 czubate łyżki gęstego naturalnego jogurtu;
na farsz:
- kilka różyczek kalafiora,
- 3 ziemniaki,
- pół szklanki mrożonego zielonego groszku,
- pomidora,
- marchewkę,
- płaską łyżkę masła,
- płaską łyżeczkę curry,
- pół łyżeczki kminu,
- pół łyżeczki nasion czarnuszki,
- szczyptę cynamonu i słodkiej sproszkowanej papryki,
- sól i pieprz do smaku,
- czubatą łyżkę gęstego jogurtu lub kwaskowatej śmietany.
Ciasto zagnieć w dużej misce (mąki dosypuj stopniowo, w miarę wyrabiania ciasta). Przykryj je wilgotną ściereczką na czas przygotowywania farszu. Kalafiora, ziemniaki, groszek i marchewkę ugotuj na parze (al dente). Wystudź i pokrój w kostkę. Pomidora sparz i obierz ze skóry, pokrój miąższ, a pestki odrzuć.
Na patelni rozgrzej masło. Wrzuć przyprawy i warzywa. Wymieszaj i smaż kilka minut. Zdejmij z ognia, dodaj jogurt lub śmietanę. Wymieszaj. Ciasto podziel na 7–8 równych części. Każdą rozwałkuj na cienki placek (raczej nie większy niż o średnicy 15 cm) i przekrój go na połowę.
Połówki uformuj w kształt lejka, wypełnij farszem i zalep brzegi zwilżonymi wodą palcami. Piecz na blasze w 180°C przez około 25 minut (aż osiągną złoty kolor). Przed pieczeniem możesz je cienko posmarować roztrzepanym żółtkiem.
tekst i zdjęcia: Iza Stefanek