Jak już pić, to najlepiej dla kurażu – i zdrowo.
To sposób proponowany przez znakomitego zielarza, Witolda Poprzęckiego. Nikt, kto para się zielarstwem i medycyną niekonwencjonalną, nie poleca picia alkoholu. Ale jeśli mamy nieodpartą ochotę na procenty, pijmy coś, co wyrządzi najmniej szkody. Nalewka na ziołach, oprócz efektu alkoholowego zapewni nam choćby to, że nie będziemy drażnić żołądka, ułatwimy trawienie, a w wypadku przedawkowania – nie dopuścimy do kaca.
Weź: garść ziela dziurawca (lub 15 torebek hyperfix) i łyżkę mięty (lub 3 torebki mentafix), zalej dwiema szklankami wrzątku i parz pod przykryciem kwadrans, by zioła naciągnęły. Możesz dosłodzić jedną łyżką cukru. Następnie przecedź napar i zmieszaj go z ćwiartką spirytusu.
Nalewka będzie słabsza niż wódka, chodzi wszak o nasze zdrowie. Sam napar dziurawcowo-miętowy jest ponadto bardzo dobrym środkiem na kaca.
JF
Jak już pić, to najlepiej dla kurażu – i zdrowo