Owoce dziko rosnących krzewów i drzew zebrane jesienią są najbardziej pomocne przy dolegliwościach, które nas nękają, gdy pogarsza się pogoda. Wystarczy niedzielny spacer i już możemy zacząć kompletować apteczkę.
Kisiel żurawinowy
Smakołyk to wprawdzie wigilijny, ale co szkodzi raczyć się nim przez cały rok? Zwłaszcza że czerwone owocki doskonale rozprawią się z bakteriami, wirusami i grzybami. Wystarczą dwie filiżanki soku dziennie, by zapomnieć o bolesnych i bardzo kłopotliwych stanach zapalnych pęcherza. Polecamy też kisiel, który jest pyszny i pomaga ochronić się przed przeziębieniem.
Kubek owoców przecieramy przez sitko. Do garnuszka wlewamy szklankę wody, podgrzewamy do wrzenia. W kubeczku zimnej wody rozrabiamy dwie łyżki mąki ziemniaczanej, wlewamy ostrożnie do ukropu i robimy krochmal. Dokładamy do niego przecier i dosładzamy do smaku. Owoce zbieramy, nawet gdy leży śnieg (powinny być lekko przemrożone) i przechowujemy w kamionkowym garnku zalane zimną wodą. Poleżą tak do wiosny.
Przecier z owoców róży
Róża to królowa ogrodów. Okazuje się, że również polnych dróg. W takich właśnie miejscach, oddalonych od szos pełnych spalin, warto zbierać dziką różę. Trzeba tylko wybrać się na spacer w ładny słoneczny dzień, najlepiej koło południa, gdy obeschnie już poranna rosa. Napar z suszonych owoców można podawać przy wysokiej gorączce i zakażeniach bakteryjnych (stołową łyżkę suszu zalewamy szklanką wrzątku, odstawiamy na 15 minut. Po odcedzeniu można dosłodzić miodem. Pić należy trzy razy dziennie).
My jednak radzimy trochę się pobawić i przyrządzić pyszny przecier. Dojrzałe czerwone owoce gotujemy pod przykryciem do miękkości, studzimy i miksujemy. Teraz mus musi się zagotować. Na koniec dodajemy do niego odrobinę soku z cytryny i cukier do smaku. Przekładamy gorący do słoiczków i ustawiamy dnem do góry.
Jarzębinowy sok
Wrzesień i październik to najlepszy czas na zbieranie jarzębiny. Już dojrzała, wybarwiła się na karminowo i nabrała mocy – jest bowiem bogata w witaminny C, A i PP – dzięki czemu pomaga zlikwidować stany zapalne, poprawia krążenie i działa moczopędnie, a więc oczyszcza pęcherz. Wybierzcie sobie zdrowy jarząb i do dzieła. Najpierw owoce trzeba „odgoryczyć” (potrzymać kilka dni w zamrażalniku albo pomoczyć przez dobę w lekko osolonej wodzie, a potem zagotować na sicie). Następnie owoce miksujemy i przecieramy przez sito. Na każdy litr soku bierzemy kilogram cukru, razem gotujemy i rozlewamy do butelek.
Joanna Halena