Kule qigong to czysta magia. Uspokajają lub pobudzają. Podnoszą albo obniżają ciśnienie. Po prostu leczą…
Qigong (wym. czi kung) są odmianą akupresury. Dłonie tak jak stopy mają miejsca, które odpowiadają różnym organom wewnętrznym. Kiedy weźmiesz w dłoń dwie kule i zaczniesz nimi obracać, wymasujesz stosowne punkty i wpłyniesz na funkcjonowanie różnych organów wewnętrznych.
Co możesz osiągnąć?
W zależności od sposobu kręcenia podniesiesz lub obniżysz ciśnienie, wyciszysz siebie i organizm. To świetne ćwiczenie wzmacniające mięśnie przedramion, ramion i dłoni. Obracanie kul zapobiega także artretyzmowi. Stosując tę terapię, bardzo dobre wyniki osiągnięto w przypadku osób po paraliżu. Ponieważ ćwiczenia qigong zmuszają do utrzymania koncentracji, kule są dobrym środkiem zaradczym przeciw chorobie Alzheimera. Znane są również przypadki stosowania kul w terapii antynikotynowej – zajmują ręce i ograniczają chęć sięgnięcia po papierosa. Zabawa z nimi pomaga uspokoić się i wyciszyć dzieciom z nadpobudliwością psychoruchową (ADHD).
Jak ćwiczyć?
Przede wszystkim wtedy, kiedy masz na to czas i ochotę. Na początek wybierz parę najmniejszych kul (im większe, tym trudniej jest je utrzymać w dłoni).
Weź dwie sztuki w dłoń i harmonijnie zacznij je obracać palcami. Jeśli dopiero zaczynasz przygodę z qigong, kierunek obrotu nie ma znaczenia – jedni będą to robić zgodnie z ruchem wskazówek zegara, inni w kierunku przeciwnym. Najpierw praktykuj obracanie kulkami w stronę, która jest dla ciebie najłatwiejsza, a gdy nabierzesz wprawy, możesz zacząć kręcić też w drugą. Z biegiem czasu obracaj nie dwie, a trzy kule w jednej ręce i ćwicz obiema rękami jednocześnie.
A potem zacznij stosować poniższe wskazówki.
* Szybkie kręcenie kulami wzmacnia yang. To pobudza, podnosi ciśnienie, rozgrzewa. Wpływa na woreczek żółciowy, pęcherz moczowy, jelito cienkie, żołądek, jelito grube.
* Wolne kręcenie kulami wzmacnia yin. To uspokaja, obniża ciśnienie. Wpływa na wątrobę, serce, śledzionę, płuca, nerki.
* Kulami qigong możesz też masować uszy, na których, podobnie jak na dłoniach i stopach, znajdują się receptory całego organizmu.