To ona jest patronką tego, co kobiece i urocze. Dlatego wszelkie upiększające czary-mary rób w piątki – dzień, w którym jej moc jest największa.
W tym dniu idź do fryzjera, kosmetyczki, na masaż, kup sobie coś ładnego, nie żałuj sobie na przyjemności. Zrób coś tylko dla siebie, by poczuć się dobrze we własnej skórze. Gdy pokochasz ciało, wówczas stanie się ono piękne i atrakcyjne. Ważne, byś odprawiała obrzędy całą duszą, byś włożyła w magię mnóstwo energii. Jedynie wtedy będzie ona działać.
☛ Krok pierwszy – odkryj swoje piękno
Zacznij od przyjrzenia się sobie. Stań nago przed lustrem i spójrz na siebie, ale nie krytycznym okiem, lecz z sympatią. Skup się na tym, co ci się podoba – na pewno coś odkryjesz. Pochwal głośno swoje oczy, włosy, nogi, piersi. Napisz na kartce swoje mocne strony i wezwij w myślach Wenus, by pomogła ci wydobyć ukryte piękno. Kartkę zwiń, przewiąż złotą wstążką i trzymaj w szafce z kosmetykami bądź szufladzie z bielizną.
☛ Krok drugi – dodaj sobie pewności
Wesprze cię w tym magiczna moc ziół Wenus. Jeśli chcesz zrobić wrażenie, zapal w łazience kadzidło o zapachu przypisanym tej bogini: różanym, waniliowym albo lilii. Weź 20-minutową kąpiel w wannie z płatkami róż, kwiatami rumianku i lipy oraz 3 łyżkami mleka w proszku. Twoja skóra stanie się po niej gładka i świetlista. Następnie natrzyj olejkiem waniliowym całe ciało, starannie, bez pośpiechu. W ten sposób nawiążesz bliższy kontakt ze swoją fizycznością i podarujesz sobie odrobinę czułości. Warto!
☛ Krok trzeci – uchwyć młodość
Pierwsze zmarszczki to nie powód do zmartwień. Wszak to, co widać na zewnątrz, jest jedynie odbiciem naszego wnętrza. Nigdy nie jest za późno, by powstrzymać, a nawet odwrócić, działanie zęba czasu. Sporządź w tym celu odmładzający eliksir. Wrzuć do garnka po 5 g płatków lilii i fiołka trójbarwnego (bratka), dwa pąki białych róż oraz 30 g kwiatów stokrotki. Zalej kwiaty ½ l oliwy. Wstaw garnek do większego naczynia z wodą i podgrzewaj przez 2–3 godziny na maleńkim ogniu.
Tymczasem nakryj stół białym obrusem i postaw na nim okrągłe lustro. Po obu jego stronach zapal dwie różowe świece. Usiądź przed zwierciadłem z czerwoną różą w dłoni, zamknij oczy, rozluźnij się, oddychaj głęboko. Powtarzaj w myślach: Wenus, bogini miłości, spraw, bym na zawsze zachowała młodość i urodę, obdarz mnie swoim nieprzemijającym czarem.
Gdy poczujesz, że bogini cię wysłuchała, otwórz oczy i spójrz na swoje odbicie. Zobaczysz, że cera stała się trochę gładsza i bardziej sprężysta. A to dopiero początek. Aby wzmocnić efekt, przestudź napar pod przykryciem, przecedź. Przecieraj raz dziennie eliksirem twarz i te partie ciała, na których zachowaniu jędrności najbardziej ci zależy, a długo jej nie stracą.
☛ Krok czwarty – przyciągnij uwagę
Jeśli chcesz poczuć się jak grecka bogini, weź lapis-lazuli, który każdą kobietę czyni niezwykle powabną i atrakcyjną. Ponoś go przez jeden dzień przy sobie, np. w staniku, lub przez godzinę potrzymaj w dłoniach, by naładować go swoją energią.
Potem zanurz kamień w naczyniu z przegotowaną wodą (najlepiej deszczówką), przykryj i zagotuj. Teraz czystą łyżką wyjmij lapis-lazuli. Wsyp do słoja szklankę suszonych kwiatów rozmarynu, zalej je zagotowanym wcześniej wrzątkiem i szklanką spirytusu 70%. Zamknij szczelnie słój, odstaw go na 3 dni w słoneczne miejsce, np. na parapet. Potem przefiltruj płyn. Przelej go do butelki z atomizerem.
Pamiętaj, żeby wybrać wyjątkową, ładną buteleczkę, najlepiej z kryształu albo szkła weneckiego. Tak sporządzony eliksir przechowuj w lodówce. Używaj go, gdy chcesz poczuć się szczególnie atrakcyjną, np. przed ważnym wyjściem czy randką. Możesz spryskać nim twarz, ciało lub bieliznę, a także włosy. Rozmaryn doskonale je pielęgnuje – pobudza ich wzrost, zapobiega przetłuszczaniu i łupieżowi.
Katarzyna Owczarek
fot. shutterstock