Cukier nie tylko krzepi. Dodaje urodzie blasku!
Po coś słodkiego sięgasz, gdy dopada cię zmęczenie albo chandra, bo cukier to najczystsze źródło energii. Wiedźmy od zawsze używały go do zaklęć zapewniających szczęście, nic bowiem tak skutecznie nie osładza życia. I nic tak nie idzie w biodra!!! Ale jest sposób, by poprawić sobie humor i urodę bez krzty kalorii. Zapewnią to domowe kosmetyki pełne słodyczy. Z cukru można na przykład zrobić piling, który fantastycznie wygładza skórę, ale też jej nie podrażnia. Na początku cukrowe kryształki są bowiem dość ostre, więc dobrze sobie radzą ze złuszczaniem, lecz w trakcie pocierania rozpuszczają się i zabieg staje się coraz bardziej delikatny. Cukier nawilża również skórę, ponieważ częściowo wchłania się w głąb naskórka i przyciąga cząsteczki wody. Skóra staje się wtedy jędrniejsza i zdrowiej wygląda. Ze słodkich kryształków można zrobić też pastę do depilacji włosków.
- Piling do twarzy i ciała
Pół szklanki cukru wymieszaj z łyżeczką oliwy i taką ilością wody, aby powstała papka. Nałóż ją na skórę i masuj ok. 5 minut. Zmyj wodą.
- Balsam nawilżający
Dwie łyżki cukru i łyżeczkę cynamonu zalej połową szklanki wody. Podgrzej składniki w rondelku, aby się dobrze połączyły. Gdy ostygną, dodaj do płynu cztery łyżki jakiegokolwiek kremu, dokładnie wymieszaj. Smaruj skórę dłoni i ciała na noc.
- Pasta do depilacji
W garnku z grubym dnem zmieszaj szklankę cukru, sok z jednej cytryny i pół szklanki wody. Gotuj na małym ogniu pół godziny, aż masa uzyska bursztynowy kolor. Zdejmij z ognia i odstaw do wystygnięcia. Potem nabieraj łyżką i ugniataj w dłoniach, aż kulka pasty stanie się jasna i plastyczna. Przyklejaj na miejscu, które chcesz wydepilować, i natychmiast zrywaj z włosem.
IDA LUNA
fot.shutterstock.com