Dobrze dotlenione i otoczone opieką dodadzą ci energii i ochronią przed mikrobami.
Według medycyny chińskiej płuca to element metalu, który kontroluje skórę i włosy. Związany jest z kolorem białym i sprawiedliwością. Znawcy i lekarze medycyny chińskiej wiedzą, że aby być sprawiedliwym sędzią, trzeba mieć w ciele dużo elementu metalu, bo to świadczy o współczuciu i współodczuwaniu. Emocją związaną z płucami jest smutek. Gdy są one słabe, dopada nas przygnębienie, skupiamy się na swoich bolączkach i przestajemy zauważać innych.
Co więcej, nasze płuca rozprowadzają energię po całym organizmie. Pomagają w wydalaniu toksyn. Osłabione przegrzanym i suchym powietrzem w pomieszczeniach wpuszczają do ciała jesienne bakterie i wirusy, które mnożą się jak szalone podczas zmiennej pogody, a wtedy chorujemy. Jak do tego nie dopuścić?
Pobudzaj punkty płuc
Poszukaj na swych dłoniach punktu ho-ku (rys. obok). Znajduje się na grzbiecie dłoni pomiędzy kciukiem a palcem wskazującym. Łatwo go zlokalizujesz, gdy połączysz kciuk z drugim palcem. Wtedy zobaczysz małe wybrzuszenie mięśnia. Najwyższy punkt to tzw. spotkanie w dolinie. Masuj go, uciskaj nawet kilka razy dziennie, aby wyregulować pracę płuc i jelita grubego. To zawsze pomaga w zmobilizowaniu organizmu do obrony przed chorobami.
Możesz też złożonymi w pięści dłońmi opukiwać (lekko) cały obszar barków i ramion. Rób tak aż do lekkiego zaróżowienia skóry, czyli 2-3 minuty. Prawą ręką opukuj lewe ramię (od kręgosłupa do ramienia), a lewą prawe. Następnie tak samo złożonymi dłońmi lekko ostukaj z przodu, na klatce piersiowej, obszar od obojczyka w stronę pachy i w dół do piersi. Prawą dłonią opukuj lewą stronę, a lewą ręką – prawą. Codziennie znajdź na to kilka chwil. Najlepiej rano. W ten sposób pobudzisz w sobie pozytywną energię, która będzie barierą dla zewnętrznego „zła".
Wzmocnij odporność
Jama ustna, nos, gardło i tchawica są bramą do płuc. Muszą być dobrze uzbrojone, by radziły sobie z infekcjami, pyłami przemysłowymi i wirusami niesionymi przez wiatr. Do ochrony doskonale nadają się krople propolisowe. Możesz na kromkę chleba dać 10-20 kropli nalewki propolisowej i dokładnie tę kromkę przeżuwać. Chodzi o to, by błony śluzowe pokryły się propolisem. Można też zrobić inaczej: przed nocą wypłucz jamę ustną i gardło letnią, przegotowaną wodą z 20 kroplami nalewki propolisowej. Tym sposobem zapobiegniesz nieprzyjemnym infekcjom lub z nimi powalczysz.
Oddychaj i śmiej się!
Chińczycy, Japończycy i Hindusi od dziecka uczą się sztuki dobrego oddychania. My jeszcze nie mamy tego zwyczaju, ale jest coraz lepiej. Dobrze oddychać można wszędzie. Na przykład w pracy. Zamknij oczy i wciągaj powietrze nosem, a wydychaj lekko rozwartymi ustami. 20 takich łączonych oddechów napełni płuca życiodajną energią i odtruje ciało.
Poza tym śmiej się. Buduj w myślach pozytywne spojrzenie na świat. Pada deszcz? Ekstra, zrobię sobie deszczową maseczkę nawilżającą. Ostro wieje? Fajnie, spokojnie pooddycham przez nos. Szef się wścieka? Wygląda jak gulgoczący indor! Powód do radości i wesołego śmiechu zawsze się znajdzie. Nie bądź zamartwiającym się smutasem! Śmiej się z siebie! Śmiej się jak najczęściej. To doskonała terapia wzmacniająca nie tylko płuca. Dzięki głębszemu oddychaniu nabierzesz dystansu do świata i problemów.
Uzupełnij dietę
Pij częściej kompot z gruszek, jabłek lub suszonych polskich owoców. Rób musy i pulpy z rozgotowanych jabłek z odrobiną cynamonu. Świetnie nawilżą płuca. Popijaj herbatki z kwiatu lipy, prawoślazu lekarskiego i rumianku.
Skorzystaj z darów natury
By poprawić funkcjonowanie płuc i wzmocnić element metalu w ciele, skorzystaj z mocy muszli i kamieni szlachetnych. Dobrze wspomagają i równoważą pracę płuc między innymi bursztyn, agat i lazuryt (lapis lazuli). Wszelkie muszle, macica perłowa, krzemień i skamieniałe drewno dodadzą energii w razie zniechęcenia, różnych zmartwień oraz smutku.
Ćwicz lub uprawiaj sport
Aby wzmocnić i zharmonizować płuca możesz zrobić poniższe ćwiczenia. Zajmą ci tylko kilka minut, a efekty przejdą twe oczekiwania. Stań w lekkim rozkroku. Spleć kciuki z tyłu, poniżej pleców. Weź głęboki wdech i ciągnij wyprostowane w łokciach ręce do góry. Tyle, ile dasz radę. Pochylaj przy tym tułów do przodu, robiąc wydech. Powtórz to ćwiczenie 10 razy, a pobudzisz płuca do pracy!
Każdy zdrowy człowiek, nawet w podeszłym wieku, może w domu wykonać trening przerywany. Otwórz okno i przez minutę biegnij lub skacz w miejscu. Zrób minutę przerwy. Znów minuta biegu w miejscu i minuta przerwy. Powtórz zestaw jeszcze raz. Poczekaj, aż serce się uspokoi, puls zwolni. Potem zamknij okno.
Poza tym spaceruj, gdy tylko możesz, chociaż godzinę dziennie. Spacer można zamienić na pół godziny intensywnego marszu pod górę. Myśl wtedy o kimś lub o czymś miłym, pozytywnym. Ciesz się życiem i dodawaj sobie energii. Wzmocnisz w ten sposób ducha i płuca!
Grażyna Repetowska
fot.shutterstock.com