Masz kłopoty ze snem, ogólną niemoc, migreny??? Weź głęboki oddech, aniony już lecą na pomoc!
Czy wiesz, że ogólne złe samopoczucie to wynik przebywania w środowisku ubogim w aniony, czyli ujemnie naładowane jony? Są one tak ważne dla naszego samopoczucia jak witaminy w żywności! Warto się nimi ładować, najlepiej przebywając w miejscach, gdzie jest ich najwięcej – w górach, nad morzem czy na sielskich polanach za miastem, choć po wakacjach może to być trudne. Jeśli więc nie mieszkasz nad morzem czy w górach, mamy dla ciebie rozwiązanie. Zapal lampę solną. I czerp z niej moc!
Jak działają lampy?
Gdy się zapali lampę solną, ma się wrażenie nieustannie otwartego okna, bo sól pod wpływem temperatury zaczyna jonizować powietrze. Dzięki temu ulatuje z otoczenia kurz, neutralizują się wirusy i unieszkodliwiają bakterie. Im więcej anionów w powietrzu, tym mniej w nim drobnoustrojów. Ujemnie zjonizowane powietrze wspomaga układ odpornościowy, eliminuje latające alergeny, stabilizuje ciśnienie krwi oraz tętno, ułatwia oddychanie, wspomaga metabolizm oraz regenerację po stresie czy intensywnym wysiłku fizycznym. Aniony regulują też wydzielanie serotoniny, nazywanej hormonem szczęścia. Same cudowności.
Czyli co szkodzi?
Jony dodatnie! One trują najmocniej w miastach, gdzie powietrze jest zanieczyszczone przez fabryki, samochody, a także takie urządzenia jak komputery, monitory, grzejniki, odkurzacze, kuchenki mikrofalowe oraz zmywarki. Z tego powstaje tzw. elektrosmog. Szkodzą włączone non stop telewizory w naszych mieszkaniach, radia, a nawet lakierowane podłogi czy wykładziny ze sztucznych tworzyw i dym tytoniowy.
Aniony to twoja siła
Zapalona lampa solna pomaga na wszystko, bowiem twoje samopoczucie zależy bezpośrednio od liczby anionów w powietrzu. Minimalna ich liczba powinna wynosić 1000 szt./cm³ – ogłosiła Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). Jednak w pomieszczeniach, w których pracuje kilka osób i są urządzenia elektroniczne, liczba anionów spada nawet do 40–50 szt./cm³! Jeśli liczba anionów wzrośnie do 1500 szt./cm³, organizm się regeneruje, poprawia się samopoczucie i dostajesz potężny zastrzyk mocy uzdrawiających.
IL
fot.shutterstock.com
Masz kłopoty ze snem, ogólną niemoc, migreny??? Weź głęboki oddech, aniony już lecą na pomoc! Czy wiesz, że ogólne złe samopoczucie to wynik przebywania w środowisku ubogim w aniony, czyli ujemnie naładowane jony? Są one tak ważne dla naszego samopoczucia jak witaminy w żywności! Warto się nimi ładować, najlepiej przebywając w miejscach, gdzie jest ich najwięcej – w górach, nad morzem czy na sielskich polanach za miastem, choć po wakacjach może to być trudne