Gdy Natasza Urbańska dowiedziała się, że jest w ciąży, prawie się załamała. Już widziała swój wielki brzuch, stosy pieluch i karierę odpływającą w siną dal. Jednak wzięła się w garść i postanowiła, że będzie miała wszystko to, czego pragnie – wymarzone dziecko i radość z bycia sławną i podziwianą.
Mężczyznom jest łatwiej. Od nich nikt nie oczekuje, że rzucą karierę na kilka lat, by wychowywać potomka. Mąż Nataszy, znany choreograf Janusz Józefowicz, starszy od niej o 18 lat, ma już dwójkę dorosłych dzieci z poprzedniego małżeństwa. I żadne z nich nie stało się przeszkodą w jego karierze zawodowej. Tyle tylko, że jego córka Kamila do dziś nie może mu wybaczyć, że nie widywała go niemal przez całe dzieciństwo.
Natasza – Lew głodny sławy
Dla swojego trzeciego dziecka Józefowicz też nie znajdzie czasu. Mimo że w horoskopie ma Słońce w rodzinnym znaku Raka, rodzina nie jest dla niego najważniejsza, a to za sprawą tabunu planet usadowionych w znaku egoistycznego, artystycznego Lwa, które zrobiły z niego egocentryka skupionego tylko na sobie.
Natasza doskonale o tym wie. Nawet nie marzy o zmianie swego męża i mistrza w mężczyznę, który weźmie urlop tacierzyński, by żona nie straciła szansy na zrobienie kariery. To ona musiała podjąć decyzję, co dalej. Choć – jeśli spojrzymy w jej horoskop – tak naprawdę nie miała wielkiego wyboru: jej Słońce jest w artystycznym znaku Lwa, dlatego Natasza bez sceny, oklasków i publiczności żyć nie potrafi.
Jej Jowisz, dający szczęście, powodzenie i sukcesy, jest w koniunkcji z energicznym i walecznym Marsem, a obie planety tworzą dynamiczną kwadraturę z Merkurym, patronem podróży, nauki i zawodowych umiejętności. Wszystko to sprawia, że Natasza – wulkan energii – po prostu nie jest w stanie usiedzieć w domu. To pracoholiczka, bezczynność doprowadza ją do szewskiej pasji.
Jeśli więc aktorka nie chce po roku siedzenia z dzieckiem z rozpaczy gryźć ściany i robić mężowi w domu piekła, musi wrócić do pracy jak najszybciej. Jednak jakim cudem uda jej się pogodzić opiekę nad dzieckiem z wspinaniem się po szczeblach kariery? A przy tym zauważmy, że nie jest to siedzenie w biurze od 9 do 17, tylko praca pochłaniająca większość czasu. Do tego treningi, próby, koncerty, wyjazdy...
Saturn wypchnie ją z cienia męża
Na szczęście artystka jest pod opieką surowego, odpowiedzialnego Saturna, który, będąc w koniunkcji z jej Słońcem, obdarzył ją wielką ambicją i zdyscyplinowaniem. To za jego sprawą uparcie dąży do celu, poświęcając od dziecka cały swój czas na ćwiczenia, naukę i rozwój talentów. Zawsze marzyła o zostaniu tancerką, aktorką, więc teraz nikomu nie pozwoli zatrzymać się w pół drogi.
Dlatego nie dziwmy się, że do ostatnich dni ciąży występowała w teatrze, a w mediach złośliwie komentowano, że prawdopodobnie urodzi na scenie. A już dwa miesiące po porodzie gra w sześciu spektaklach Teatru Buffo, ma zamiar wydać popową płytę i zdobyć nowych fanów. A ponieważ Urbańska obdarzona jest wielką intuicją to wie, że teraz ma swoje pięć minut, które zadecydują o tym, czy przemieni się w wielką gwiazdę, czy też pozostanie w cieniu swojego męża i mistrza Janusza Józefowicza. Planety to potwierdzają: jej horoskop na ten rok wskazuje, że to, czego teraz dokona, da jej wielką popularność, pieniądze i satysfakcję.
Natasza dzięki Saturnowi na szczęście potrafi świetnie zorganizować sobie czas, więc jakoś uda jej się połączyć macierzyństwo z karierą, choć z pewnością nie będzie klasyczną Matką Polką, dla której najważniejsze są potrzeby dziecka, gorące obiadki i wspólne odrabianie lekcji. A co z małą Kaliną? Czy odnajdzie się w tak nietypowej rodzinie? Jedyna nadzieja w tym, że będzie nieodrodną córką swoich rodziców: samodzielną, ambitną, dobrze czującą się w świecie skoncentrowanych na karierze zawodowej rodziców, którzy w przyszłości staną się trampoliną do jej własnego sukcesu. Czego jej serdecznie życzymy.
Ambitna Kalina z buntowniczą głową
Kalina, córka Nataszy Urbańskiej i Janusza Józefowicza, urodziła się, kiedy na niebie był wyjątkowy układ planet – wielki krzyż w znakach zmiennych, które utworzyły Słońce, Księżyc, Mars, Saturn i Uran, co oznacza, że dobrze będzie znosić podróże, zmiany i przeprowadzki. Ma Słońce i Marsa w optymistycznym i ciekawskim znaku Strzelca, szybko więc dostosuje się do trybu życia zapracowanych rodziców. Wpływ Saturna i Urana na jej charakter sprawi, że będzie bardzo niezależnym dzieckiem, które często się buntuje.
Może sprawiać rodzicom problemy, ale dopiero jak zacznie dorastać. Ambicję i artystyczne talenty (ascendent w Koziorożcu i wiele planet w XII domu) odziedziczyła po obojgu rodzicach. Na pewno pójdzie w ich ślady. Już zresztą wystąpiła publicznie w magazynie „Viva”, gdzie – podejrzewamy, że nie za darmo – sfotografowano ją w ramionach kochających rodziców na wszelkie sposoby. To się nazywa udany start w show-biznesie: tuż po urodzeniu!!!
Miła Krogulska, Iza Podlaska