Uwodzicielski, wytworny, szarmancki i pachnący. Oto agent Tomek, ulubieniec salonów i przyjaciel sław. Chyba jednak odrobinę swego czaru stracił, gdy pół Polski obejrzało w telewizji amatorski film, na którym w przypływie amoku zaciekle rąbie siekierą starą wersalkę...
Chociaż hroskop agenta Tomka jest ściśle tajny, każdy astrolog, patrząc na jego zdjęcie i metody pracy, wykrzyknie: „Mnóstwo Skorpiona, silny wpływ Ryb, domieszka Wagi i Bliźniąt!”. Taka kombinacja oznacza spory talent aktorski, ale też grozi chęcią ciągłego wywyższania się ponad innych, a przede wszystkim sprzyja odczuwaniu wielkiej przyjemności w manipulowaniu ludźmi.
Wielu jego sposób bycia uwiódł. Przez prawie dwa lata agent balował w modnych klubach, ubierał się w najlepszych sklepach, oblewał drogimi perfumami, szpanował dwoma porsche. Mieszkał w apartamencie i prawie kupił dom w Kazimierzu Dolnym. To wszystko na koszt państwa, czyli nasz – nieszczęsnych podatników. Nic dziwnego, że wokół siebie miał mnóstwo przyjaciół, chętnych do zabaw i szybkich biznesów. Wybaczano mu mocno prowincjonalne maniery i słabą głowę do alkoholu, a nawet to, że wypiwszy za dużo, wymiotował – o zgrozo – publicznie.
Kariera jak z filmu
Pierwszy raz talent aktorski agenta Tomka ujawnił się, gdy rozpracowywał mafijne szajki handlarzy narkotyków. Z narażeniem życia, w przebraniu, przenikał do środowiska przestępców, aby zdobyć potrzebne dowody, jak na prawdziwego funkcjonariusza tajnych służb przystało. Dlaczego więc wyznaczono go do gry o politycznych podtekstach? Oto jest pytanie! Ofiary agenta Tomka i tak mają więcej szczęścia niż rozumu. Gdyby bowiem okazał się agentem mafii, a nie funkcjonariuszem CBA, zapewne nie uwolniłyby się od niego przez długie lata, a skutki tej znajomości byłyby dla nich jeszcze bardziej opłakane.
Dlatego zanim się komuś zaufa, lepiej zastosować proste zasady: zadawać pytania, domagać się dowodów działalności i konkretnych umów. A przede wszystkim – nie popadać w amok na widok modnych ciuchów i drogich samochodów. Warto też pamiętać, że nie ma ludzi znikąd. Każdy ma jakąś historię i znajomych, do których możemy dotrzeć i zapytać, jak to z czyimś smutnym dzieciństwem (jak opowiadał o sobie agent Tomek) było naprawdę.
Bo w nim jest... seks?
Zdjęcie agenta ujawniła była posłanka Beata Sawicka. Opublikował je „Fakt”, a potem rozsyłało je sobie pół Polski. Niektórzy odetchnęli z ulgą, że jednak go nie znali.
O swoich złych przeczuciach związanych z agentem Tomkiem chętnie opowiadał tancerz i juror programu „You Can Dance” Michał Piróg, który ostrzegał Weronikę Pazurę przed nowym znajomym. Piróg jest zodiakalnym Bliźniakiem, a w jego horoskopie Słońce i Merkury znajdują się w kwadraturze do Saturna. Ta konfiguracja sprawia, że choć jest towarzyski, potrafi pilnować swoich sekretów i pierwszy zadaje pytania. A to supermetoda na tajnych agentów: pytać o wszystko otwarcie, wszędzie wściubiać swój nos, kojarzyć fakty, odwiedzać w pracy.
Gdyby Weronika Pazura sprawdziła, czy firma agenta Tomka rzeczywiście istnieje i czy naprawdę Tomek jest kimś w Londynie, jej kariera nie wisiałaby teraz na włosku. Tymczasem prawniczka uwierzyła, że on jest „taki nieporadny i zagubiony w tych urzędowych sprawach”, a przecież nie ma firmy bez biura i dokumentów! W horoskopie Pazury Słońce w znaku Strzelca jest w opozycji do Saturna, ale w koniunkcji z Jowiszem, a to oznacza, że agentowi łatwo było ją podejść. Osoby z silnym Jowiszem są otwarte i kontaktowe, lubią być w centrum uwagi.
Beata Sawicka, której proces o wzięcie łapówki trwa, z wykształcenia jest pedagogiem. W jej horoskopie Wenus znajduje się w znaku łasego na przyjemności Byka, w dodatku w opozycji do romantycznego Neptuna. Najprostsza strategia zastosowana wobec niej – wiersze Asnyka, czekoladki, kwiaty, perły i perfumy – okazała się bardzo skuteczna. Pewnie dlatego ówczesna posłanka uwierzyła, że młodszy od niej agent uwodzi ją w imię romantycznej miłości!
Po udanych akcjach i w wyniku medialnego szumu agent Tomek ściął swoje nażelowane loki, a nowy szef CBA skierował go do innych zadań. Po Warszawie krążą żarty, że widziano go na trasie katowickiej, jak w starym saabie prowokuje kierowców do wyścigów tuż przed fotoradarem. W show Szymona Majewskiego zdradzony został jego sekret na kobiety: „Należy traktować je jak kwiatek, ale odwrotnie – najpierw zadbać, a potem posadzić”.
Wymuskany agent Tomek, wykorzystując swój seksapil i aktorskie zdolności, miesiącami namawiał do złego posłankę Sawicką i celebrytkę Weronikę Pazurę. Chciał także skompromitować Jolantę Kwaśniewską: prowadził operację, która miała wykazać, że prezydentowa kupiła w Kazimierzu dom na podstawione osoby. Czy bez przepastnej głębi jego oczu oraz innych walorów, zwłaszcza finansowych, niektóre panie złamałyby prawo? Tego nie dowiemy się pewnie nigdy, bo informacje na ten temat są ściśle tajne.
Rozszyfruj Tomka
Pojawia się znikąd. Jest dżentelmeński, bogaty, ale też uroczo nieporadny. Potrzebuje twojej pomocy, a tobie imponuje, że taka osoba zwraca się właśnie do ciebie. Czasami znika nie wiadomo gdzie i z kim, ale przecież to bardzo nieelegancko tak pytać znajomych wprost o ich prywatne sprawy. Przyjemnie za to opowiadać o sobie, bo niewielu ludzi potrafi z uwagą słuchać innych.
Dlatego trzeba być ostrożnym zawsze wtedy, kiedy komuś nagle zaczyna bardzo zależeć na naszym towarzystwie, ale sam nie mówi za wiele o sobie, lub jeśli ktoś namawia nas do łamania prawa. Intuicja zawsze ostrzega nas przed wejściem na złą drogę, ale czasem po prostu nie chcemy jej słuchać. Kto da się zaślepić wizją szybkiego zysku i zdobycia pieniędzy, ten traci rozsądek i już jest w rękach podstępnego Skorpiona!
Poradnik dla agentów, czyli na co łapią się znaki zodiaku
Co mówić, gdy słuchają nas osoby spod poszczególnych znaków:
Baran: Ty możesz po prostu wszystko!
Byk: Mam dla ciebie piękny prezent.
Bliźnięta: Poznam cię z prezesem i prezydentem.
Rak: Tylko z tobą chciałbym mieć dziecko.
Lew: Inne kobiety przy tobie bledną.
Panna: Razem zrobimy wielkie pieniądze.
Waga: Zasługujesz na lepsze życie.
Skorpion: Tylko z tobą było mi tak dobrze w łóżku.
Strzelec: Zabiorę cię na koniec świata.
Koziorożec: Zajmiesz kluczowe stanowisko.
Wodnik: Nie będę ograniczał twojej wolności.
Ryby: Nasze spotkanie to przeznaczenie.
Jak to robiono w NRD
Akcje pod roboczą nazwą „Agenci Romeo” są wynalazkiem NRD-owskich służb specjalnych. Ich agenci podrywali starsze od siebie sekretarki zachodnioeuropejskich polityków. Niczym zodiakalne Skorpiony osaczali ofiary – zaprzyjaźniali się, uwodzili i niepostrzeżenie wyciągali cenne informacje. Kobiety opowiadały im o zawodowych sprawach, kłopotach swoich szefów, podawały rozkład dnia i godziny spotkań.
Zdradzały agentom najtajniejsze informacje, bo przecież kiedy najdroższy pyta, wypada odpowiedzieć! Zakochani nie mają przed sobą tajemnic! I na tym polegała ta ohydna gra. A jeśli któraś z kobiet przejrzała na oczy, była szantażowana. Dla wielu naiwnych romanse te skończyły się tragicznie: zaprzepaszczeniem kariery, więzieniem, załamaniem nerwowym.
Tekst: Mii Krogulska, Iza Podlaska
Fot.: BE&W, KAPiF