Na kobietach zna się jak mało kto. Mógł mieć każdą. Wystarczyło, że chciał. Teraz 72-letni aktor po raz drugi poślubił po 9 latach rozłąki swoją czwartą żonę Renatę Węglińską. Czy to miłość po grób? To się jeszcze okaże!
Ze mną trudno wytrzymać. O pierwszą żonę byłem chorobliwie zazdrosny, drugiej nie doceniałem. Z trzecią i czwartą przechodziłem różne koleje życiowe, aż do kresu wytrzymałości. Bo ja czasem za bardzo kocham życie, zmiany, ruch, towarzystwo. Daję się porwać życiu. Wyjątkową wartość doceniłem dopiero niedawno” – rozbrajająco wyznaje w biograficznej książce „Przypuszczam, że wątpię” amator cielesnych uciech, znawca niewieścich dusz i ciał, pięciokrotny mąż i zodiakalny Skorpion w jednej osobie. Proszę państwa, oto historie miłosne aktora Bohdana Łazuki...
Fircyk w zalotach
Mężczyźni spod znaku Skorpiona kochają na zabój, są zazdrośni, ale nierzadko zmieniają obiekt uczuć. Łazuka do takich należy. Pierwszą miłość przeżył, kiedy trafił na Śląsk do kopalni „Katowice”, gdzie jako chłopak pracował w sortowni węgla w ramach Ochotniczych Hufców Pracy. Ona, Bożena, była rok starszą koleżanką z pracy. Z nią stał się mężczyzną... Dziś z ckliwością wspomina ten górniczy epizod.
Kolejna sympatia, Lucyna, pochodziła – jak sam artysta o niej mówi – z bardziej egzaltowanego środowiska, bo z zespołu tanecznego „Skolimów”. Ona była młodziutką baletniczką, on był młodziutkim tancerzem zespołu „Lublin”. Pewnego razu wyjechała z zespołem na Zachód i słuch o niej zaginął. Bożenka i Lucynka, choć krótkie miłości, pozwoliły posmakować aktorowi, jak pełne uroku i słodyczy jest kobiece ciało… I tak oto odkrył w sobie całkiem nową pasję.
W szkole teatralnej w oko wpadła mu studentka Zofia Marcinkowska. Łazuka opisuje ją tak: „Oczy jak chabry, nosek delikatny, kilka piegów, wielka kultura osobista, a do tego wszystkiego kształtny i obfity biust”. Zakochał się w niej na dobre... Pewnego dnia ona wyjechała do rodzinnego Krakowa i romans się skończył. Od tego czasu w życiu kochliwego Bohdana zaczyna się długa era ślubów, rozwodów, burzliwych romansów, rozstań i spektakularnych powrotów.
Do pięciu razy sztuka
Pierwszą żoną Łazuki była koleżanka z teatru Barbara Wrzesińska. Małżeństwo trwało ledwie trzy miesiące. Rozstali się przez jego chorobliwą zazdrość. Już wtedy przyjaciele i znajomi artysty przewidywali, że na jednej żonie się nie skończy. Nie mylili się.
Drugą w kolejności była przepiękna Daniela Pacholczyk, tancerka – solistka Teatru Wielkiego. Podobno, kiedy Kazimierz Rudzki otworzył kopertę z zaproszeniem na ślub Łazuki z Danielą, zapytał głośno: „I co mam robić? Pójdę na następny”. Słowa te były jak wróżba. „Tak bardzo zabiegałem o Danielę, kochaną, miłą i czułą, a potem po ślubie byłem zajęty sobą. (...) Wypuściłem taki skarb” – wspomina dziś z nostalgią aktor.
Kiedy druga żona od niego odeszła, rozpaczał. Długo ubolewał. Romansował na prawo i lewo, miał mnóstwo kobiet na jedną noc. Znalazł się u szczytu sławy. Zachłysnął powodzeniem u płci pięknej, ani myślał wiązać się z jedną, skoro mógł mieć ich wiele. Ustatkował się dopiero w latach 70. u boku trzeciej żony Małgosi Viresco, również tancerki.
Był z nią sześć lat. Z tego związku ma syna Adama. Aż w końcu stanął na ślubnym kobiercu z Renatą Węglińską. Była modelką i projektantką. Wytrzymała z nim najdłużej, bo aż 21 lat. Dała mu córkę Olgę, o której Łazuka mówi „kobieta mojego życia”.
Miłość na całe życie?
Dziś okazuje się, że z ostatnią żoną łączy go naprawdę silne uczucie, bo w październiku tego roku ożenił się z nią powtórnie. Skorpion to znak żywiołu wody, co oznacza, że jak już raz coś poczuł, nigdy tego nie zapomni. Stąd biorą się rady, że lepiej Skorpionów nie drażnić, bo nawet po latach czują chęć zemsty. Może się o tym przekonać teraz córka Łazuki, Olga, za której adoratorami tata nie przepada. To samo z miłością.
Jeśli Skorpion pokocha, to na całe życie – nawet jeśli los sprawi, że nie może być z ukochaną aż po grób. Sam Łazuka przyznaje, że jest w serdecznych stosunkach ze wszystkimi eks-żonami. „Może to jest tak, że wystarczy się rozwieść, żeby było dobre małżeństwo?” – zadaje sam sobie pytanie. To też wpływ Wodnika, w którym Łazuka ma Księżyc (uczucia) i Jowisza (powodzenie). Przyjaźń ceni nad wszystko. I umie, nawet po wielkiej awanturze, wyciągnąć rękę na zgodę.
Rozgadany czaruś
Mars, planeta energii i walki życiowej, jest w jego horoskopie w znaku dyplomatycznej Wagi. Dlatego uważany jest za człowieka szarmanckiego, dowcipnego, z dystansem do siebie. Jednak to właśnie słowem potrafi najbardziej dopiec. Nieprzypadkowo ludzie uwielbiają go za role komediowe, jakie stworzył w filmie i teatrze.
Jest mistrzem improwizacji oraz gier słownych. Mars w znaku Wagi daje mu bowiem łatwość wypowiedzi. Taki układ planet daje artyście również czar osobisty i dar zjednywania sobie kobiecych serc. Sprawia też jednak, że potrafi być gadułą, o czym można się przekonać w jego biografii, gdzie zdradza wiele pikantnych szczegółów z życia polskiej estrady w PRL-u.
Hulaka z ułańską fantazją
Wenus, planeta relacji z ludźmi i przyjemności, jest w jego horoskopie w znaku rozrywkowego Strzelca. Dlatego nigdy nie oszczędzał na zabawie i dobrych alkoholach. Dziś przyznaje, że przez to dużo głupot w życiu narobił i stara się oszczędzać nerwy rodziny. W 2006 roku sąd zakazał mu na rok prowadzenia pojazdów mechanicznych po tym, jak został zatrzymany przez policję, bo jechał bez świateł na podwójnym gazie – w wydychanym powietrzu miał aż 1,5 promila alkoholu!
Słońce w horoskopie artysty jest w trudnej relacji z Plutonem, planetą skrajnych przeżyć i testowania granic organizmu. Stąd u Łazuki upodobanie do imprezowania bez umiaru. W wywiadach wielokrotnie podkreślał, że w życiu nigdy się nie nudził. To też zasługa Urana, planety życiowej inwencji, który działa w jego horoskopie na Merkurego i Słońce, osobiste planety aktora. I pewnie dlatego będzie nas zaskakiwał przez kolejne lata, bo Uran sprawia, że jest wciąż młody duchem. Tylko czy będzie mu to dane przy „piątej–czwartej” żonie? Kto wie, kto wie...
Słońce i Merkury w Skorpionie sprawiają, że ceni wartości rodzinne i trwałe uczucia, ale jednocześnie jest bardzo zazdrosny. Księżyc i Jowisz w Wodniku dają mu popularność i cenne przyjaźnie. Wenus w Strzelcu sprawia, że za kobietami pojedzie na koniec świata. Mars w Wadze daje mu artystyczny talent i wielu znajomych.
Saturn w Baranie powoduje, że czasami brak mu samodyscypliny. Uran w Byku sprawia, że trudno mu utrzymać pieniądze przy sobie. Neptun w Pannie zapewnia mu wytrwałość i pracowitość w dziedzinach artystycznych. Pluton w Lwie daje mu charyzmę i seksapil.
Mii Krogulska
Iza Podlaska