Czy Ojciec Mateusz będzie mieć romans ze swoją gospodynią??? A może już ma, bo kobieta schudła 15 kilo i odmłodniała!!!
Ojciec Mateusz to ideał księdza: dzielny człowiek, szlachetny kapłan, a do tego czarujący mężczyzna o bławatkowych oczach i przyciągającym spojrzeniu... Niejedną wierną mógłby skusić do grzechu, gdyby tylko chciał...
Od grubaski do laski…
O takim proboszczu marzą miliony parafianek. I dlatego, niczym w niedzielne poranki przed ambonami, w czwartkowe wieczory wiernie zasiadają przed telewizorami. By w drżeniu serc i rąk nacieszyć oczy i uszy księdzem Mateuszem. A przy okazji pomarzyć, że jest się jego gosposią na wyłączność. Tak jak Kinga Preis, serialowa Natalia. Aż żal i zazdrość zżera.
Bo każda miłośniczka Mateusza chciałaby znaleźć się na jej miejscu. Zwłaszcza że z wygadaną i temperamentną Natalią tytułowy proboszcz liczy się bardzo... A być może zacznie się liczyć jeszcze bardziej. Choć tego w serialu jeszcze nie widać, w realu Natalia, czyli Kinga Preis, pięknieje w oczach.
Na wiosnę schudła 15 kilogramów i z gospochy pulpeta przeistoczyła się w zgrabną, powabną, urokliwą niewiastę. Czy to pod wpływem czarującego plebana? I czy teraz on przejrzy na oczy i dostrzeże nowe, jakże kobiece oblicze gospodyni? Kto wie, w końcu krew nie woda. Nawet jeśli ślubowana samemu Bogu...
Święty Antoni czy Pluton kazał jej wypięknieć?
Kinga zmieniła się nie do poznania, bo tak chciał patron rzeczy niemożliwych i zagubionych serc, święty Antoni, albo – jak kto woli – tak chciały gwiazdy!!!! Aktorka od lat walczy z nadwagą, ale właśnie teraz na jej Słońce w Pannie działa korzystnym trygonem tranzytujący Pluton – planeta transformacji – dając jej impuls i siłę do wielkiej zmiany. Więc się udało – schudła i wygląda rewelacyjnie!
Pluton zmienia jednak coś więcej niż figurę czy fryzurę. Jego oddziaływanie całkowicie burzy to, co stare, niszczy i zrównuje z ziemią, by na zgliszczach mogło powstać coś zupełnie nowego. On działa na najgłębszym poziomie – w głębinach duszy i mrokach podświadomości. Dlatego to, co widzimy na zewnątrz, czyli nowa, piękniejsza Kinga, to tylko oznaka jej totalnej wewnętrznej przemiany.
Tym bardziej że ten sam tranzytujący Pluton złączył się w koniunkcji z jej Księżycem. A przecież Księżyc w horoskopie kobiety oznacza jej duszę, wrażliwość, zmysłowość i intuicję. Jakby tego było mało, Pluton tworzy jeszcze piękny trygon do Wenus Kingi. Wszystko wskazuje więc na to, że dojrzała ona do bycia prawdziwą kobietą, a nie tylko fajną babką.
Romans księżowskiej gospodyni
Serialowa gosposia Natalia Borowik i jako pulpecik może się facetom bardzo podobać. Bo choć z niej niezła zrzęda, ma zalet bez liku: jest rezolutna, zabawna i szóstym zmysłem obdarzona. Takie kobitki z ikrą kręcą panów najbardziej. Ale ona jest przede wszystkim niezmiernie oddana swojemu proboszczowi. Zaś on polega na niej jak na mało kim.
Jej rzucone przypadkiem uwagi często wywołują w księdzu detektywie ciekawe refleksje i jak iskra boża rozpalają chęć do działania. A że w parafii afera goni aferę i ciągle coś się dzieje... Natalia zawsze wie, co w trawie piszczy!
Więc nawet to, że gospodyni ma dwie lewe ręce do gotowania, nie przeszkadza Mateuszowi. Ojciec bez szemrania zawsze zje, co mu poda… I wszystko w życiu Natalii by grało, gdyby nie jeden szkopuł. Lata lecą, a kobieta za nic nie może się zakochać...!!!! – Biedna ta moja Natalia.
Raz wdała się w nieudany romans i woli po raz kolejny nie ryzykować – żali się, puszczając oko sama jej odtwórczyni. Co ciekawe, ksiądz Mateusz od razu był tej przygodzie miłosnej zdecydowanie przeciwny. Miał nosa, czy może coś tam jest na rzeczy, czyli w księżowskiej duszy... A ona? Mówi, że czeka na wielką miłość. Niestety, często bywa tak, że będąc blisko zakochanego mężczyzny, wcale go nie zauważamy. Czy może chodzić o księdza Mateusza? Ojciec Mateusz skrycie kocha Natalię??
Porównajmy horoskopy Kingi i Artura, które wyjątkowo dobrze oddają cechy granych przez nich postaci. Tym, co się rzuca w oczy, jest zupełnie nieaktywny Mars zarówno Kingi, jak i Artura, więc jest to relacja czysto platoniczna. Za to Kinga bardzo silnie działa na Wenus Artura swoim Słońcem, Księżycem, Merkurym, Wenus, Saturnem i Neptunem. A Wenus w horoskopie mężczyzny to nic innego jak kobieta, o której marzy. A więc to możliwe, że proboszcz skrycie kocha Natalię!
Dużo opozycji świadczy o tym, że między nimi często dochodzi do spięć, na szczęście układna Wenus łagodzi spory. Cieniem na to kładzie się kwadratura formalisty – Saturna, który narzuca ograniczenia i zakazy oraz przynoszącego ból i niespełnienie Neptuna. Więc łączy ich romans, ale ukryty i niedozwolony, bo ksiądz nosi sutannę i żony mieć nie może. Przynajmniej na razie, bo wszystko na świecie się zmienia...
SŁOŃCE I MARS W KONIUNKCJI W BARANIE dają mu ognisty temperament, KSIĘŻYC W STRZELCU skłania do filozoficznych rozważań, MERKURY W KONIUNKCJI Z SATURNEM W RYBACH przynosi skłonność do pesymizmu i melancholii, WENUS W RYBACH zsyła talent artystyczny i zdolność wczuwania się w role, JOWISZ W BLIŹNIĘTACH czyni go towarzyskim, PLUTON W KONIUNKCJI Z URANEM W PANNIE każe mu ciągle doskonalić się wewnętrznie.
SŁOŃCE W KONIUNKCJI Z WENUS W PANNIE daje jej zamiłowanie do sztuki, jednak KWADRATURA DO SATURNA W BARANIE przynosi krytyczny stosunek do siebie i swego wizerunku, KSIĘŻYC W KOZIOROŻCU każe jej ukrywać swoje uczucia, MERKURY W LWIE wskazuje, że wysoko ceni swój intelekt, MARS W WODNIKU w trygonie do Urana w Wadze sprawia, że w związkach pragnie niezależności, JOWISZ W KONIUNKCJI Z NEPTUNEM obdarza ją wrażliwością i religijnością.
Magiczna więź Ryb i Panny
Ojciec Mateusz to zodiakalne Ryby – łagodny, pełen współczucia, kocha wszystkie swoje owieczki. Natalia jest zaradną, konkretną, dobrze zorganizowaną Panną. Ona rządzi na plebanii, a księdzu to odpowiada. Owszem, ponarzeka, pozrzędzi, ale tak naprawdę jest zadowolony, że ktoś się nim zajmuje.
Ryby są bowiem z natury uległe i chętnie wiążą się z osobami aktywnymi, które dbają o materialną stronę życia. Z tą bowiem słabo sobie radzą. Mają za to szósty zmysł, który to nieraz podpowiada ks. Mateuszowi rozwiązanie kryminalnej zagadki.
Natalia, jak to Panna, wygadana, złośliwa, wszystko wie najlepiej i nie pozwala sobie w kaszę dmuchać. Jeśli trzeba, samemu biskupowi powie, co o nim myśli, nie owijając w bawełnę. Oj, nieźle działa proboszczowi na nerwy. Dlaczego więc ją toleruje? Czy to tylko typowy dla Ryb masochizm? NIE! Łączy ich bowiem magiczna więź opozycji. Panna i Ryby znajdują się dokładnie naprzeciw siebie w zodiaku!!!!
Choć nie zawsze mogą się ścierpieć, są jednak dla siebie idealnym dopełnieniem, bo jedno ma to, czego brak drugiemu. W przypadku ojca Mateusza często jest to ostatni element kryminalnej układanki, który podsuwa mu właśnie myśląca zupełnie inaczej niż on Natalia. I bingo!
Nagle wszystko staje się jasne. Tak działa intuicja Ryb plus analityczny umysł Panny. Panna dba także o to, by idealistyczne Ryby nie poświęcały się ponad miarę (gosposia nieraz krytykuje naiwność księdza), a Ryby uczą oschłą Pannę okazywać uczucia. A przyznać trzeba, że z tymi Natalia kiepsko sobie radzi.
Panna ma problem z rzeczami tak ulotnymi, jak własne emocje i trochę boi się bliskości. Dlatego zamiast kogoś przytulić, czy powiedzieć, że kocha, robi złośliwe uwagi albo prowokuje kłótnię. Ryby nie dają się jednak zwieść pozorom i dobrze wiedzą, co Pannie w duszy gra. Wszak nie ma lepszego znawcy dusz niż ksiądz spod znaku Ryb.
tekst: Olga Mosak
astrokomentarz: Katarzyna Owczarek