Od wygrania wyborów na prezydenta Warszawy w 2006 r. szła jak walec drogowy. W kolejnych wyborach zmiażdżyła kontrkandydatów w pierwszej turze.
Warszawiacy mimo utrudnień docenili to, że w stolicy nareszcie zaczęło się coś zmieniać – ruszyły remonty dróg, budowa II linii metra, nowy most. Nikt jednak nie może być wiecznie na fali, nawet Hanna Gronkiewicz-Waltz, dla której planety były dotąd wyjątkowo łaskawe.
Astrologiczna bomba zegarowa
Urodziła się, gdy Saturn spotkał się z Neptunem w dyplomatycznej Wadze. Układ ten daje jej umiejętność bezbolesnego wprowadzania trudnych, lecz koniecznych zmian, a trygon Księżyca w Bliźniętach zapewnia sympatię mieszkańców pomimo dumy i arogancji pani Waltz, za którą stoi opozycja Słońca z Jowiszem. Trygon Marsa z Jowiszem czyni z niej osobę bardzo wytrwałą i pracowitą. Jednak złowróżbny układ, tzw. półkrzyż, utworzony przez Marsa, Urana oraz Saturna i Neptuna zwiastuje, że wiele z efektów jej pracy może runąć z dnia na dzień.
Spotkanie Saturnów grozi przegraną
Zaczęło się latem 2012 r. od awarii przy budowie stacji metra i zamknięcia tunelu pod Wisłostradą. Kto wówczas przypuszczał, że na prawie rok? W tym czasie Saturn na niebie (do spółki z Marsem, który dolał oliwy do ognia) spotkał się z Saturnem w horoskopie pani prezydent, kończąc swój blisko 30-letni cykl.
Koniec cyklu przynosi głębokie, trwałe i nieuniknione zmiany, którym po prostu trzeba się poddać, jak nie można dyskutować z wyrokami losu. Kolejne wpadki i katastrofy coraz bardziej przybliżały nieuniknione – referendum w sprawie odwołania pani prezydent, które odbędzie się najprawdopodobniej jesienią.
W tym czasie rozliczający Saturn utworzy koniunkcję z jej Słońcem i opozycję do Jowisza, niosąc realną groźbę utraty stanowiska i prestiżu. Żeby temu zapobiec, nie tylko pani Hanna będzie musiała bardzo się postarać ułagodzić rozeźlonych mieszkańców stolicy, ale i dostać większe wsparcie od swojej partii. Czy się uda?
W tym czasie rozliczający Saturn utworzy koniunkcję z jej Słońcem i opozycję do Jowisza, niosąc realną groźbę utraty stanowiska i prestiżu. Żeby temu zapobiec, nie tylko pani Hanna będzie musiała bardzo się postarać ułagodzić rozeźlonych mieszkańców stolicy, ale i dostać większe wsparcie od swojej partii. Czy się uda?
Cóż, nie takie cuda Warszawa widziała...
Hanna Gronkiewicz-Waltz, ur. 4.11.1952 w Warszawie
Katarzyna Owczarek