Kiedy w sierpniu ubiegłego roku Michael Douglas ogłosił publicznie, że ma raka krtani, wiele osób nie wierzyło, że uda mu się zwalczyć tę poważną chorobę.
Przez ostatnie miesiące ciężko doświadczał go złowieszczy Saturn tranzytujący jego Słońce w Wadze. Ten układ dosłownie wysysał z Michaela siły. W trakcie przyjmowania chemii aktor chudł w oczach. „Zostało mu kilka tygodni życia!” – krzyczały złowieszczo nagłówki amerykańskich gazet.
„Jestem dobrej myśli. Patrzę w przyszłość optymistycznie, z uśmiechem” – powtarzał Douglas. Michael miał potężne wsparcie. To tranzytujący Pluton w koniunkcji z jego Księżycem dał mu wewnętrzną siłę zdolną pokonać chorobę.
Dziś ten 65-letni aktor w pierwszym wywiadzie telewizyjnym, po kilkumiesięcznej walce z guzem, z uśmiechem na ustach wyznaje: „Kamień spadł mi z serca. Rak zniknął!”. Jednak Saturn jeszcze przez wiele miesięcy wędrować będzie przez znak Wagi, a to oznacza, że rekonwalescencja może potrwać bardzo długo.
Kiedy w sierpniu ubiegłego roku Michael Douglas ogłosił publicznie, że ma raka krtani, wiele osób nie wierzyło, że uda mu się zwalczyć tę poważną chorobę