Długa jest lista gwiazd, które nie uniosły ciężaru sławy i wstąpiły na drogę samozniszczenia. Równie długa jest lista tych, które wykorzystały uwielbienie tłumów, by spróbować ulepszyć świat. Jednak zdecydowanie mniej jest tych które do końca pozostały sobie wierne, nawet jeśli oznaczało to odejście w niepamięć.
KRZYSZTOF CYWNAR
Zawsze pod prąd
W latach 70. XX wieku był niekwestionowaną gwiazdą polskiej estrady. Kompozytor, poeta i piosenkarz obdarzony głosem o niezwykłym, ciepłym brzmieniu. Jego piosenki wygrywały festiwale, ale... lansowali je później inni piosenkarze, jak np. Anna German czy Irena Santor. Powód? Brak pokory Krzysztofa Cwynara, który doprowadzał do wściekłości ówczesnych decydentów. Zamykali oni drogę jego piosenkom do radia, a to oznaczało artystyczną śmierć.
W połowie lat 70. piosenkarz dostał propozycję kontraktu stulecia – jak oceniali to jego koledzy-artyści. Jednak pan Krzysztof nie pojechał do Los Angeles i Las Vegas, czując zapewne, że musiałby odrzucić swoją niezależność, ułagodzić oryginalność i wpasować się w płytki blichtr. Wolał iść swoją drogą. Taka postawa przestaje dziwić, gdy spoglądamy w jego horoskop. Znajdujemy w nim kwadraturę Słońca z rebelianckim Uranem, który często nasyca osobowość oryginalnością, niezależnością i buntem. Można powiedzieć, że pan Krzysztof zawsze szedł pod prąd.
Cwynar nie ma natury cwaniaka rozpychającego się łokciami i zdobywającego szczyty sławy wszelkimi możliwymi sposobami, jak czynią to gwiazdki pokroju Dody Elektrody. W jego horoskopie znajdujemy aż cztery planety w znaku pracowitej i usłużnej Panny. Nie jest przy tym jednak pozbawiony ambicji, ponieważ najsilniejszym domem w jego horoskopie jest dom dziesiąty odpowiedzialny właśnie za karierę, samorealizację, ambicję. Tyle że wszystko to kontroluje zodiakalna Panna ukierunkowana nie na splendor i zaszczyty, lecz na dokładność, pracowitość i samokrytycyzm. Nic więc dziwnego, że Krzysztof Cwynar wprawdzie zrobił karierę, ale nie stał się tak popularny jak koledzy po fachu.
Patrząc w jego horoskop nie dziwimy się też, dlaczego czternaście lat temu powołał stowarzyszenie „Studio Integracji”, które ma na celu objęcie artystyczną opieką ludzi niepełnosprawnych. Chodzi tu nie tylko o pomaganie osobom utalentowanym, lecz także o terapię przez sztukę. Otóż poświęcenie dla ludzi niepełnosprawnych symbolizuje nie tylko silnie podkreślony znak Panny, lecz także Merkury (władca tego znaku), który tworzy ścisłą koniunkcję z Neptunem – patronem współczucia, potrzeby niesienia pomocy, idealizmu oraz sztuki, śpiewu i tańca, a więc artystycznych talentów. Kilka lat temu Krzysztof Cwynar rozszerzył działalność, biorąc pod swoje skrzydła utalentowanych wokalnie bezdomnych. Można powiedzieć, że ta wyjątkowa działalność charytatywna to jakby obraz własnego położenia artysty.
Krzysztof Cwynar sam bowiem doświadczył takiego wykluczenia z powodu specyficznego zbiegu okoliczności i określonych cech charakteru, o których mówi w jego horoskopie Saturn tworzący kwadraturę ze Słońcem i Marsem. Ta planeta trudów i bolesnych przeżyć symbolizuje także siłę charakteru oraz mądrość życiową. Bogatszy o zdobyte doświadczenia, teraz sam pochyla się nad ludźmi, uświadamiając im, że w życiu najważniejsza jest nie kariera, lecz sztuka.
EWA DEMARCZYK
Czarny Anioł o chorej duszy
Są jednak artyści, którzy tak bardzo ukochali sztukę, że całkowicie zapomnieli o karierze. Wyrazistym przykładem jest rówieśniczka Cwynara, Ewa Demarczyk, która po latach tryumfu i międzynarodowej popularności zrezygnowała z udzielania wywiadów, zamknęła się w sobie, zerwała przyjaźnie i odseparowała się od świata. Od ponad 20 lat nie nagrała żadnej płyty, a jej występy są sporadyczne, choć bardzo oczekiwane.
Ewa Demarczyk, Czarny Anioł polskiej sceny, ma w swoim horoskopie Słońce w znaku konserwatywnego i upartego Koziorożca, które tworzy (podobnie jak u Cwynara) konfigurację z buntowniczym Uranem. Jednak o wycofaniu świadczy również Pluton, który tworzy w jej horoskopie opozycję ze Słońcem, dodając artystce wprawdzie głębi, ale też i mroku, z którym nawet ona sama nie może sobie poradzić.
BRIGITTE BARDOT
Opiekunka Braci Mniejszych
Zupełnie inaczej potoczyły się losy Brigitte Bardot, legendy kina lat 50. i 60. Będąc u szczytu sławy, porzuciła błyskotliwa karierę aktorki, radykalnie zerwała ze swoim wizerunkiem seksbomby i poświęciła się obronie praw zwierząt.
Bardot szybko osiągnęła status megagwiazdy. Nic dziwnego, w jej horoskopie znajdujemy bowiem przynoszącego ogromną popularność Jowisza z Merkurym w dziesiątym domu oraz Słońce położone blisko Medium Coeli (powołanie). Ale mimo tak sprzyjających układów planet, Brigitte potrafiła zrezygnować z całego tego splendoru i wykorzystała swoją pozycję w działalności na rzecz istot słabszych, które nie mają swego rzecznika. A wszystko dlatego, że aktorka pozostawała w tym okresie pod ogromnym wpływem rewolucyjnego Urana, który utworzył w jej horoskopie koniunkcję do Merkurego i Jowisza, przestawiając jej życie na zupełnie nowe tory.
Poza tym BB ma po prostu bardzo filozoficzne podejście do życia, co także jest domeną Jowisza, jak również ascendentu w znaku Strzelca oraz silnie zaznaczonego przez obecność trzech planet dziewiątego domu kojarzonego właśnie z duchowością, filozofią i społecznymi ideami. Nie bez znaczenia w horoskopie aktorki jest także Wenus, która przebywa w znaku usłużnej i charytatywnej Panny, tworząc koniunkcję z miłosiernym Neptunem.
BONO
Filozof przy mikrofonie
Na szczęście większość artystów potrafi łączyć karierę z działalnością charytatywną. Na przykład Bono, wokalista popularnej grupy U2, bardzo mocno zaangażował się w pracę na rzecz wspierania Trzeciego Świata, walkę z AIDS oraz pomaganie najuboższym.
Bono urodził się ze Słońcem, Merkurym i Wenus w znaku Byka, słynącego z zaradności materialnej i umiłowania dóbr doczesnych. Jednak nie jest materialistą. On po prostu wie, że człowiek z pustym żołądkiem nie będzie myślał ani o Mozarcie, ani o Platonie. W swym działaniu na rzecz nakarmienia głodnych Bono bywa czasami bardzo radykalny, o czym świadczy w jego horoskopie Słońce w kwadraturze do Urana. Jest także niezmiernie wrażliwy i współczujący, co z kolei podkreśla koniunkcja Neptuna z Księżycem. Zresztą bezinteresowny Neptun tworzy w jego horoskopie także opozycję z Merkurym i Wenus.
Bono ma świadomość, że to nie artyści, lecz politycy zmieniają świat. Dlatego nieustannie spotyka się z głowami politycznych i gospodarczych mocarstw. Nie przeszkadza mu to jednak w śpiewaniu, bo jego twórczość artystyczna również jest zaangażowana.
Piotr Piotrowski