Mówiono o tym miesiącami – oto Hanna odbiła męża Kindze, swojej przyjaciółce.
Wróżono, że to się nie skończy dobrze. Postanowiliśmy sprawdzić, jak teraz wyglądają szanse na wspólne szczęście Hanny i Tomasza Lisów.
Romans był gorący – ukrywali się przed paparazzi, zaprzeczali plotkom. Potem były trudne przejścia z aktualnymi partnerami. Przetrwali to i dopięli celu: są już małżeństwem. Osiągnęli stabilizację uczuciową i weszli w nowy etap życia – codzienność, która w niczym nie przypomina romansu. A tym bardziej bajki z obowiązkowym: i żyli długo i szczęśliwie.
W życiu państwa Lisów jest więcej zmian – zawirowania w pracy sprawiły, że pan Tomasz odszedł z Polsatu, a razem z nim jego lojalna żona. Pani Hania po raz pierwszy od wielu lat zajmuje się jedynie domem i dziećmi, i choć jak mówi w wywiadach prasowych, jest zadowolona z przerwy w karierze, to marzy o powrocie. Rola żony przy mężu to nie dla niej. Czy miłość przezwycięży te problemy? Wszystko zależy od ich osobowości oraz siły i jakości uczuć. Sprawdźmy, co na ten temat sądzą astrolog i numerolog.
Egzamin z dojrzałości
To nie będzie łatwy związek, choć nie jest skazany na sromotną klęskę. Może im się udać, ale swoje będą musieli przejść. Tomasz Lis to romantyczne Ryby patrzące na świat nieco idealistycznie. Jest niesłychanie wrażliwy, potrafi być czarujący i uwodzicielski, a przy tym skłonny do poświęceń.
W jego horoskopie Słońce tworzy jednak koniunkcję z odpowiedzialnym Saturnem, który sprawia, że pan Tomasz mimo wszystko mocno stąpa po ziemi i jest ogromnie wymagający. Co więcej, jego Słońce tworzy opozycję z rebelianckim Uranem i nienasyconym Plutonem, a to dodaje mu niezwykłej charyzmy, podkreśla jego wyrazistą indywidualność i sprawia, że potrafi umiejętnie wpływać na innych.
Natomiast jego żona, Hanna, urodziła się pod znakiem zaborczego Byka, z ascendentem w zazdrosnym i zadziornym Skorpionie, co jest oznaką ogromnego uporu. Ona również ma w swoim horoskopie Słońce w koniunkcji z Saturnem, więc i jej nie brakuje ambicji. Byk z Rybami potrafią sobie dobrze urządzić życie we dwoje.
Byk może wydawać się Rybom czasami zbyt praktyczny i przyziemny, lecz jego spokój i opanowanie stanowią dobrą przeciwwagę dla chimerycznych nastrojów, lęków i poczucia zagubienia Ryb. Byk też zadba o bezpieczeństwo i wygodę Ryb, one z kolei dadzą mu dużo uczucia i nie będą buntować się przeciwko jego zaborczości. Wręcz przeciwnie, stwierdzą, że to tylko potwierdza jego miłość i przywiązanie do nich.
Spotkanie silnych charakterów
Jednakże w horoskopie Tomasza Lisa Wenus znajduje się w znaku niezależnego Wodnika, co sprawia, że w miłości ceni on nade wszystko wolność i niezależność. Wprawdzie dochowuje wierności, ale nie lubi się do niczego zobowiązywać. Z kolei w horoskopie jego żony Wenus przebywa w pokrewnym Wodnikowi znaku błyskotliwych Bliźniąt, a do tego w koniunkcji z Marsem, co podkreśla jej zmysłowość, oraz w kwadraturze z Plutonem, który sprawia, że w miłości pani Hania potrafi postawić na swoim. Czasami jednak będzie musiała za to zapłacić dość wysoką cenę.
Muszą się nauczyć, jak kochać
Porównując ich horoskopy zauważamy, że Neptun pana Tomasza jest w ścisłej opozycji ze Słońcem pani Hani, a to zwiastuje liczne problemy. Między partnerami jest wprawdzie silne, niemal magnetyczne przyciąganie, ale widać też brak pewności, liczne wątpliwości, które mogą być maskowane przez nadmierne idealizowanie partnera. A to nigdy związkom dobrze nie wróży, bo w zderzeniu z rzeczywistością takie idealizowanie jest źródłem bolesnych rozczarowań.
Sytuacja między małżonkami nigdy nie będzie tak zła, jak może się wydawać, ani też tak dobra, jakby się marzyło. Do tego Wenus pani Hanny stoi w kwadraturze do przynoszącego zmartwienia Saturna w horoskopie pana Tomasza. Może to z czasem rodzić liczne frustracje, poczucie niespełnienia i wzajemne obwinianie. Jednakże ta konfiguracja nie musi wskazywać na rozstanie. Wręcz przeciwnie – jeśli partnerzy zrozumieją, że nie można mieć wszystkiego, wówczas Saturn staje się kształcącym nauczycielem, dzięki czemu związek zyskuje nie tylko na wartości, ale przede wszystkim na trwałości.
Wygląda więc na to, że państwo Lisowie będą się musieli jeszcze sporo nauczyć, by darzyć się miłością dojrzałą, a nie zaborczą czy roszczeniową. Szczęścia we wspólnym życiu nie powinno im zabraknąć, bo w ich horoskopie porównawczym znajduje się wyjątkowo dobroczynna koniunkcja Jowisza z Wenus.
Piotr Piotrowski
Zdaniem numerologa - Cisza przed burzą
Hanna Lis - urodzona aktorka
To urodzeniowa Ósemka o silnej osobowości i determinacji. Dla niej nie ma rzeczy niemożliwych, co sobie postanowi, to osiąga. Drugą liczbą, która ma na nią wielki wpływ jest Czwórka z dnia urodzenia (1+3). Ta liczba nadaje jakość urodzeniowej Ósemce. Wzmacnia jej pracowitość, determinację, ale też uniemożliwia szczere okazywanie uczuć, dodaje hardości, twardości, obcesowości... Jednakże Ósemka jest urodzonym aktorem i sprawi, że inni będą ją postrzegać tak, jak ona tego chce. Jest także czasem nieobliczalna i niczego nie robi połowicznie. To ona zdobywa partnerów i – gdy coś jej się nie podoba, ona zrywa związki.
Dodatkowe obliczenia liczb cząstkowych (z imion i podpisów) zdradzają, że pani Hanna podatna jest na huśtawki emocjonalne, obsesje uczuciowe, ma silną potrzebę postawienia na swoim – a więc może być konfliktowa, zawzięta i uparta. Mimo że pani Hanna to Ósemka, która powinna być prawa, stanowcza i stała w uczuciach, to zmiana nazwiska na Lis sprawiła, że pojawiły się w jej życiu nowe, niekorzystne energie, które osłabiają jej poczucie własnej wartości, zamykają drogę do realizacji kariery zawodowej, co może zaowocować głęboką frustracją i wzmocnić negatywne cechy, jakie wypływają z liczb cząstkowych (imion i podpisów).
Ważnym elementem portretu numerologicznego są podpisy. Jeśli ich wartość wynosi 2 lub 6, mogą powodować zaniżoną samoocenę, niepewność, potrzebę skupiania na sobie uwagi, a także obsesyjne pragnienie powiększania rodziny, pielęgnowania „gniazda” oraz... płaczliwość, złośliwość, cynizm i apodyktyczność.
Tomasz Lis - Człowiek o dwóch duszach
Jest urodzeniową Czwórką, tzw. mistrzowską, jednak w jego przypadku wielki wpływ ma Szóstka z dnia. Można powiedzieć, że ma on jakby dwie dusze, które ze sobą walczą.
Jako urodzeniowa Czwórka jest konkretny, solidny, niezwykle pracowity, uczciwy, nie okazujący uczuć (ma problemy z ich wyrażaniem), trochę obcesowy w obejściu. Ma dużą intuicję. Z drugiej strony, za sprawą Szóstki z dnia, jest emocjonalny, potrzebuje ciepła, okazywania uczuć i mówienia o nich, czasami jest wręcz nadwrażliwy. Może pojawić się nawet obsesja na tle uczuć, co sprawia, że relacje rodzinne mogą być nieco zaburzone.
Taka kombinacja cech powoduje, że pan Tomasz lubi narzucać innym swoje racje, wszystko wokół kontrolować, nie wyłączając rodziny. Jest niezwykle nerwowy i uparty. A gdy dodamy do tego pragnienie narzucenia swojego widzenia świata bliskim oraz osobom, które w jakiś sposób od niego zależą (np. podwładnym), otrzymujemy portret despoty i tyrana, który walczy z targającymi nim sprzecznymi uczuciami i skłonnościami.
Zderzenie tytanów
W tym związku mocniejszą osobowością jest pani Hanna, jakkolwiek oboje są silni, uparci i mogą być czasem w stosunku do siebie złośliwi. Mają potrzebę niezależności, kontrolowania partnera, stawiania na swoim, a także... niezdrowego rywalizowania w sferze zawodowej.
Ponieważ oboje mają w swoich portretach numerologicznych silne Szóstki (pani Hanna powinna sprawdzić swój podpis – jeśli ma energię tej liczby, należy ją natychmiast zmienić!), to mają zaniżoną ocenę własnej osoby, co sprawia, że chcą się wywyższać, wytykać innym wady i nieustannie potwierdzać swoją atrakcyjność – może ich to popychać do flirtowania poza związkiem. Te cechy zapewne ujawnią się, gdy gorąca z początku miłość zacznie stygnąć. Czy ich małżeństwo przetrwa?
Z pewnością nie będzie łatwo – jeśli burze będą zbyt silne, mogą się rozstać. Bardziej jednak prawdopodobne jest, że pozostaną ze sobą, tkwiąc latami w związku oscylującym między namiętną miłością a antypatią wobec partnera. Jeśli nie znajdą szczęścia w domu, zaczną go szukać poza nim – rzucając się albo w związki pozamałżeńskie, albo pracoholizm.
Grażyna Janina Bątkowska
www.cyfryprzeznaczenia.pl