Jak magnes przyciąga metalowe przedmioty – potrafi utrzymać tasak na plecach. Rozmawia ze zwierzętami i drzewami. Z ludźmi porozumiewa się telepatycznie. A niedawno odkrył w swoim teatrze Kamienica czakram.
Znaleźliśmy to miejsce, gdy robiłem remont kamienicy. Od razu to wyczułem, byli też tutaj zaproszeni przeze mnie specjaliści od parapsychologii, potwierdzili, co wiedziałem od razu, że tu jest czakram, miejsce, gdzie krąży silniejsza energia.
Jeśli ktoś tu chwilę posiedzi, to w nocy już nie zaśnie, tak będzie pobudzony energetycznie. Ja lubię tu sobie czasem pobyć. Fantastycznie się wtedy regeneruję – powiedział tygodnikowi „Na żywo” Emilian Kamiński, aktor, dyrektor teatru Kamienica i mąż Justyny Sieńczyłło, aktorki.
Zaklinacz zwierząt
Od dziecka spotykały go niezwykłe historie, był bohaterem nietypowych zjawisk. Mały Emilian lubił uciekać do świata przyrody. Uwielbiał ją obserwować, czuł z nią specyficzną więź. Zaczęło się od zwierząt. Zauważył, że do niego lgną. Mieszkał w Józefowie, był śnieżny sylwester. Chłopak często wymykał się z domu, najchętniej gdzie oczy poniosły. Tak było i tego dnia. Przez zaśnieżone pola szedł, szedł, aż zrobiło się ciemno.
Stracił orientację. Nie wiedział, którędy do domu. I wtedy wytropiły go jakieś obce psy. Mogłoby się wydawać, że rzucą się na niego. Nic z tego. Psy uratowały mu życie. Otoczyły go, by ogrzać zmarzniętego chłopca własnym ciepłem. Trwało to tak, dopóki nie nadeszła pomoc. Ale to niejedyna historia. Te o dzikich ptakach, które w obecności Emiliana natychmiast dawały się obłaskawiać, można by wymieniać bez końca.
Ogromna intuicja i zdolności paranormalne to cecha osób z silnie obsadzonym żywiołem Wody. Emilian ma większość planet w znakach wodnych (Rak, Skorpion, Ryby), więc przede wszystkim czuje. I to czuje znacznie więcej i głębiej niż przeciętny człowiek. Jego Księżyc w znaku mistycznych Ryb daje mu wyobraźnię, empatię i czyni z niego prawdziwe medium. Wspierany przez silnego Marsa w Skorpionie pozwala mu jednak nie tylko marzyć, ale także wcielać te idee w czyn.
O czym szumią knieje?
Pewnego dnia odkrył też, że ma bliski kontakt z roślinami. Czuł, kiedy jest najwłaściwsza pora na podcinanie krzewów, przesadzanie czy podlewanie kwiatów. Dziś mówi, że drzewa z jego ogrodu są jak jego bliscy. Porozumiewa się z nimi. Kiedy mówił o tym otwarcie, ludzie się z niego śmiali. Nie zrażał się. – A dziś, dzięki najnowszym badaniom z dziedziny biologii molekularnej, wiadomo już, że drzewa czują, pamiętają i przekazują informacje.
Telepatia w przyrodzie to coś absolutnie naturalnego. Bo czy na przykład bociany, które odlatują razem do Afryki, jakoś się wcześniej umawiają? Nie, one po prostu wiedzą, że wtedy i wtedy muszą się zebrać i być gotowe do startu. One po prostu to czują. I wciąż czują to ludzie, którzy żyją blisko natury – tłumaczy aktor.
Telepatia to domena Neptuna. W horoskopie Kamińskiego jest on w sekstylu z odpowiedzialnym za komunikację Merkurym, dając mu intuicję i możliwość porozumiewania się bez słów. Ale jednocześnie tworzy kwadraturę do Słońca i Wenus, co wskazuje na to, że pan Emilian czasem nieco idealizuje rzeczywistość. 
Telepatycznie, telefonicznie...
Jak twierdzi, umie komunikować się telepatycznie z ludźmi. Raz dostał taki przekaz od kolegi, aktora Macieja Kozłowskiego. Długo się z nim nie widział. I nagle, kiedy jechał pociągiem do Poznania, coś go tknęło. Natychmiast napisał mu SMS-a z pytaniem, co u niego słychać, czy można mu jakoś pomóc... A w tym czasie, gdy to pisał, on umierał.
Dziś zastanawia się, dlaczego nie zrobił tego wcześniej? Tylko w tym momencie. To nie mógł być przypadek. Aktor jest przekonany, że dusza przyjaciela dawała znak, który on odebrał... Silną więź z bliskimi osobami zapewnia mu Słońce i Wenus w Raku. Emilian zawsze jest gotów nieść im pomoc i nie cofnie się przed żadnym poświęceniem.
W Raku ma także Urana, który każe mu iść własną drogą, nawet jeśli cały świat ma go za szaleńca. Ale niech uważa, bo Uran odbiera negatywne aspekty od Neptuna i Saturna. I w swej oryginalności aktor może posunąć się o krok za daleko.
Emilian Kamiński, ur. 10.07.1952 r., Rak
tekst: Olga Mosak
komentarz astrologiczny:
Katarzyna Owczarek
