Alicja Bachleda-Curuś postanowiła zaistnieć w Hollywood i odcinać kupony od związku z Colinem Farrellem, którego nie udało się jej na dłużej przywiązać do siebie nawet dzieckiem.
Jak przewidywaliśmy na łamach naszego tygodnika, marzenie o budowaniu rodziny z niesfornym Bliźniakiem prysło jak bańka mydlana. Teraz Alicja, jak na Byka przystało, postanowiła przynajmniej zarobić, ile się da, na szybko gasnącym zainteresowaniu mediów amerykańskich jej osobą. Pojawiły się plotki, że chce opisać szczegółowo swój związek z Farrellem, który ciężko ją zranił i nie podarował domu w Los Angeles. Z horoskopu Alicji wynika jednak, że ma mały talent pisarski. Jedyna nadzieja w dyktafonie i pikantnych szczegółach z jej życia z Farrellem. Ale czy małomówna i wyniosła aktorka zdecyduje się na taki krok?
Alicja Bachleda-Curuś postanowiła zaistnieć w Hollywood i odcinać kupony od związku z Colinem Farrellem, którego nie udało się jej na dłużej przywiązać do siebie nawet dzieckiem