5 stycznia. Gdy Szymon wpadnie na genialny pomysł otwarcia seks shopu w Watykanie, darujcie sobie dobre rady i perswazje.
Ten facet już tak ma, że im dziwaczniejszy plan sobie ułoży, tym bardziej uprze się go zrealizować. A cudza opinia w tym względzie obchodzi go tyle co zeszłoroczny śnieg. W końcu jak się ma za patrona świętego, który przez 40 lat odmawiał zejścia ze słupa… Długa jest lista Szymonów odsądzanych od czci i wiary przez rodzinę, która w panice usiłuje zapobiec marnotrawieniu wieloletnich oszczędności na ryzykowne i wielce oryginalne przedsięwzięcia. Niebożęta nie rozumieją, że realizowanie pomysłów pozornie niewykonalnych jest dla Szymona równie ważne jak oddychanie. On zawsze chętnie pójdzie tam, skąd inni zwialiby, piszcząc i złorzecząc. Z dziką przyjemnością zejdzie do grożącej zawaleniem kopalni i do wraku na dnie morza, zostanie alpinistą, księdzem-misjonarzem albo zaciągnie się na platformę wiertniczą. Często wybiera zawody elitarne, wymagające niezwykłej odporności i poświęcenia. Doskonale znosi samotność i nie przerażają go niewygody ani przeciwności losu. Charakterystyczną cechą większości Szymonów jest także całkowity brak zainteresowania opinią bliźnich. Jest to o tyle zabawne, że ich kontrowersyjne poglądy i działania aż proszą się o komentarze, w związku z czym bardzo często są tematem burzliwych dyskusji. Szymonowie budzą skrajne uczucia – albo się ich kocha, albo nie może znieść. Ale Szymon, nawet jeśli nazwą go heretykiem czy wariatem, wzruszy tylko ramionami i dalej robi swoje. I nie dociera do niego, że posłuchanie od czasu do czasu rad życzliwych osób to całkiem fajna i pożyteczna sprawa. Kolejną „piętą achillesową” tego barwnego oryginała są kobiety. W ich obliczu Szymon traci całą pewność siebie, robi się nieśmiały i mrukliwy. W skrajnych przypadkach zdarza mu się nawet prosić innych o miłosną poradę! Dlaczego? Ano dlatego, że damska uczuciowość jawi mu się jako zdradliwa niezrozumiała kraina, po której nie potrafi się poruszać. Wielu Szymonów woli przepłynąć Atlantyk na tratwie plastikowych butelek, niż uderzyć w konkury. Zdarza się, że w ogóle rezygnują ze związków, byle tylko uniknąć tej „dziwnej słabości”. Biedactwa nie zdają sobie sprawy z tego, że otaczająca ich awanturnicza aura całkiem się płci pięknej podoba i wiele dam patrzy na nich baaaaardzo przychylnym wzrokiem.
Weronika Kowalkowska
Simon Ammann
fot. AKPA
Simon Ammann
fot. AKPA