Wystarczy że zasiądzie i powie kilka zdań, a człowiek już kombinuje, czy to nie jakiś hrabia albo baron na wygnaniu.
Nawet w kraciastej koszuli i wymiętych spodniach od dresu roztacza wokół arystokratyczną aurę przywodzącą na myśl pojedynki, szkoły z internatem i masońskie konotacje. Ma nienaganne maniery, nie popełnia gaf, nie klnie bez powodu i używa zdań wielokrotnie złożonych, nawet jeśli rozmowa dotyczy zapchanego kolanka w zlewozmywaku. Już od wczesnego dzieciństwa wiadomo, że będzie Kimś. Uznają to bez szemrania nauczyciele i rówieśnicy, choć młody Antek bywa nadpobudliwy, kapryśny i non stop pakuje się w kłopoty. Na szczęście jeden książęcy uśmiech wystarczy, żeby w niepamięć puszczono podarte spodnie i ściany kuchni pomalowane musztardą. Wszyscy wiedzą, że Antoś to kochany chłopak, tylko trochę za bardzo kusi go przygoda. Na dodatek działa impulsywnie i rzadko kiedy zastanawia się nad konsekwencjami swoich czynów.
Za to jest szczery, życzliwy, chętnie słucha zwierzeń, a potem udziela bardzo przydatnych porad. Jako że interesuje go… wszystko, nie potrafi ograniczyć się do jednego kierunku studiów. Dlatego wielu Antonich to omnibusy – wszechstronnie wykształceni, potrafią rozprawiać o literaturze francuskiej, reperując jednocześnie samochód żony. A jakie mają gadane! Kiedy Antoni otwiera usta, zaraz otacza go krąg zafascynowanych słuchaczy. Można się z nim nie zgadzać, ale słucha się go zawsze przyjemnie. Antoni zresztą wielce sobie chwali taki stan rzeczy – lubi być „duszą towarzystwa”, schlebiają mu zafascynowane spojrzenia i prośby o jeszcze jedną dykteryjkę. Zdarza mu się nawet (i to całkiem często), że ubarwi swoją opowieść albo zwyczajnie nazmyśla, dla lepszego efektu. Przyjaciele Antoniego cenią sobie jego pogodę ducha, życzliwość i wyrozumiałość dla innych. Wobec rodziny jest opiekuńczy, nie musztruje dzieci, nie robi awantur o złe stopnie, a jeśli zauważa jakiś problem, to woli go przedyskutować, zamiast karać i krzyczeć. W tym przemiłym człowieku tylko jedno jest trudne do zaakceptowania – Antoni wciąż biegnie, wciąż szuka nowych przygód i wyzwań, nie potrafi zadowolić się tym, co już ma i co osiągnął. Narzuca swoim bliskim mordercze tempo i nie zauważa nawet, że jedno po drugim wypadają za burtę.