Najczęstsze przyczyny porażek? Niskie mniemanie o sobie, brak silnej woli, nieumiejętność planowania... Wszystko to możesz zmienić i wyćwiczyć!!
Gdy ktoś ponosi porażkę za porażką, w końcu traci wiarę w siebie. Przestaje czuć się panem swego losu i zaczyna wierzyć, że inni ludzie są o wiele silniejsi, mądrzejsi, ważniejsi... Ale to nieprawda!! Ciężki los rzadko jest wynikiem klątwy czy pecha, wszystko można zmienić!! Jeśli tylko sie na to zdecydujemy...
Mamy tylko jedno życie, czyż nie warto się przyłożyć i popracować nad własnym szczęściem? Spróbujmy!!
1. Odpędź zachcianki!!
Czy przyszło ci kiedyś do głowy, że uleganie drobnym zachciankom może być jedną z przyczyn twoich życiowych porażek? A jednak to prawda!! Ciasteczko w trakcie diety (tylko jedno, małe!), nowa bluzka, gdy starasz się oszczędzać (nie jest droga!) są jak piąta kolumna walcząca z twoją silną wolą!!!
Nie zdajesz sobie nawet sprawy, że twoja podświadomość w takich chwilach odbiera sygnał: jestem słaby, nie potrafię wytrwać, wszyscy to widzą, jestem beznadziejny, do niczego nie dojdę... W efekcie nie potrafisz przeciwstawić się innym ludziom, uważasz, że sukces, pieniądze, miłość itp. ci się nie należą... i ponosisz porażkę za porażką.
Żeby do tego nie dopuścić, stwórz własną broń przeciw podszeptom twojego wewnętrznego lenia, łakomczucha czy sybaryty. Na przykład, jeśli pokusą jest ciastko lub kieliszek wina, wyobraź sobie, że widzisz je na pięknej rycinie, której nie da się zjeść lub wypić. Pozbywając się zachciankowych rozpraszaczy, będziesz mógł skupić się na celu, a twoja podświadomość uzna, że jesteś w stanie go osiągnąć.
Twoje wysiłki wspomoże delikatna energia błękitnego agatu, który uspokoi myśli, doprowadzi umysł do harmonii i utwierdzi twoją wolę.
2. Ustal jasny cel
Żeby być zadowolonym z życia, musisz wiedzieć, czego chcesz (to najważniejsza rzecz!), i czerpać satysfakcję z tego, co robisz. Dlatego uwierz, że twoja praca jest ważna – choćby dla grupki osób, np. rodziny, że od niej zależy pozycja i dobrobyt twojego świata. Przyjrzyj się temu, co robisz, i dojrzyj pozytywne punkty swojej pracy!
Żeby osiągnąć cel, trzeba dokładnie zaplanować wiodącą do niego drogę. A także wygospodarować czas na odpowiednie działania. To bardzo ważne, bo gdy uważasz, że toniesz w obowiązkach i się po prostu nie wyrabiasz – tracisz skupienie i pewność siebie, a twoja efektywność tak spada, że naprawdę sobie nie radzisz – i koło się zamyka. A ty naprawdę nie masz wtedy już ani czasu, ani siły i chęci, by dążyć do celu.
Po pierwsze – ustal, jakie działania są najważniejsze, najpilniejsze oraz czas, jaki możesz im poświęcić. Najlepiej planować na kartce, a potem wykreślać kolejne punkty. Pamiętaj, żeby stale weryfikować postawione przed tobą cele. Przecież to, co wydawało się wczoraj nieistotne, dziś może stać się priorytetem.
Opracowując plany, warto zaopatrzyć się w agat mszysty. Ukryta w nim energia pomaga przekształcić dany pomysł w zamiar i czyn.
3. Bądź pewnym swego
Nie uda ci się przekonać innych do swojej racji, jeśli ty sam nie będziesz wierzył, że ją masz. Żeby zdobyć tę wyjątkowo cenną cechę, spróbuj postawić na swoim w drobnych sprawach. Najpierw zacznij od siebie – kusi cię ciastko? Powiedz nie.
Po kilku odmowach poczujesz się dumny z siebie i silniejszy. Wtedy spróbuj komuś innemu powiedzieć "nie". Wygrana zasili cię potężną dawką energii. Przekonasz się np., że nie musisz wysłuchiwać czyichś głupich rad. To zrodzi w tobie pewność, że masz prawo do własnego zdania. Potem odkryjesz, że twoje pomysły są równie dobre jak innych. A na koniec pojmiesz, że możesz zwyciężać, nie martwiąc się, że ktoś będzie zazdrościł ci sukcesu. Niech zazdrości – jego problem!!
I ostatnie ogniwo: Ciesz się z sukcesów innych, jakby były twoimi własnymi. Wówczas inni będą radować się twoimi zwycięstwami.
Ćwicząc powyższe zadania, miej przy sobie akwamaryn. Doda ci odwagi, pomniejszy zmartwienia i obawy, uspokoi umysł oraz będzie przeciwdziałał negatywnym energiom, które będą próbowały wytrącić cię z kursu obranego na zwycięstwo.
4. Miej wyjście awaryjne
Nawet najwięksi wodzowie, którzy byli pewni zwycięstw, zadawali sobie pytanie: „Co się stanie, gdy...?". Bądź mądry jak oni i zbuduj swoją drogę odwrotu. Rozpatrz wszystkie za i przeciw wykonywanego zadania. Zrób to jednak w sposób zdroworozsądkowy, odkładając na bok własne chciejstwo i marzenia. Bądź do bólu realistą. Planując ewentualny odwrót, odkryjesz słabe punkty swojego planu lub też własną niewiedzę w określonych sprawach. W efekcie myślenie o kroku wstecz spowoduje, że szybciej uczynisz krok ku zwycięstwu.
Ale pamiętaj: ze względu na dziwną naturę podświadomości, która myśli bierze za rzeczywistość, musisz sobie powiedzieć, że planowanie odwrotu to tylko ćwiczenie teoretyczne, gdyż ty wygrasz na pewno.
Amazonit to kamień, który pomoże ci zwalczyć strach i niepewność. Dzięki niemu odzyskasz spokój w chwilach napięcia nerwowego, a jego moc pozytywnie zadziała na twój układ nerwowy.
5. Początek
Pamiętaj, że rzeczy wielkie składają się z sumy rzeczy małych. Przepiękna złota plaża to nic innego jak miliardy drobnych okruchów wielkich kamieni, które niegdyś rozkruszył czas.
Kiedy więc już będziesz na tyle pewny siebie i uznasz, że jesteś wart sukcesu i potrafisz go osiągnąć – zacznij to robić. Zrób krok piąty – ostatni w nauce zwyciężania i pierwszy w działaniu. Posłuż się wszystkimi czterema wyrobionymi w sobie umiejętnościami.
A zatem, planując jakieś działanie, stwórz harmonogram postępowania, postaraj się o przychylne przyjęcie twojego projektu lub idei przez otaczających cię ludzi, stwórz hierarchę ważności działań, które masz do wykonania, a na koniec zacznij działać rozumnie, bez zbędnych emocji.
Wesprze cię agat ognisty związany z żywiołem ognia. Wzmocni on twoją siłę życiową, energię i pasję na różnych poziomach.
PS Kamienie noś w portfeliku lub kieszeni spodni. No i pamiętaj najważniejszą naukę, która wynika z owych pięciu kroków – wszystko zależy od ciebie.
Wróżka Berenika
fot. shutterstock