Pozbądź się lęku, a wreszcie poczujesz się wolny i rozwiniesz skrzydła!!
Od trzech dni boli mnie głowa – na pewno mam raka mózgu! Córka zawaliła klasówkę z geografii – pewnie nie zda! A syn coraz później wraca do domu – oj, coś mi się zdaje, że wpadł w złe towarzystwo...
Znasz to? Coś idzie nie tak, dzieje się nie po twojej myśli, a ty od razu zaczynasz kręcić w głowie mroczny film? Przewidujesz najczarniejszy scenariusz? Jesteś katastrofistką! A twoim życiem rządzi lęk.
Skąd się bierze lęk?
Każdy czasem się boi, strach (lęk realny) to pierwotna i instynktowna emocja, niezbędna, by przetrwać, by w razie zagrożenia zmobilizować siły do ucieczki. W razie prawdziwego zagrożenia. Niektórzy jednak boją się czegoś, czego tak naprawdę nie ma, czemu sami nadają przerażający wymiar.
Wtedy właśnie odczuwają lęk zupełnie niczym nieuzasadniony. Lęk ten może być przyczyną wielu życiowych problemów i niczym kula u nogi ciągnąć w dół. To potężna emocja, z której bardzo trudno się wyrwać.
Ludzie mają naturalną tendencję do samozniszczenia. To z jej powodu lęk pielęgnują, podlewają go niczym kwiat, nadają mu coraz większy sens, a w zamian on ich obezwładnia, zagarnia, powoduje, że zaczynają w głowie tworzyć obrazy, których tak naprawdę nie ma. Zamartwiamy się tym, co jeszcze się nie zdarzyło i być może nigdy nie wydarzy. Z obawy przed tym robimy w życiu dziwne rytuały, które mają nas chronić.
A tymczasem wszystko rozgrywa się tylko w naszej głowie! Może się przecież okazać, że głowa cię boli, bo akurat ciśnienie szaleje, córka szybko poprawi dwóję z geografii, a syn późno wraca, bo dorabia do kieszonkowego korepetycjami. W życiu bywa różnie – kosmos dysponuje nieograniczoną ilością rozwiązań.
Lęk rodzi lęk
Żyjąc z bagażem lęku, nie pomagasz mu! Obawiasz się zrobić krok dalej, przez co nie rozwijasz się, odbierasz sobie szansę na szczęście. Lęk rodzi lęk, rozrasta się przez pączkowanie i bywa bardzo potężny. A przecież sam nie może ci nic zrobić! Świat istnieje dalej, słońce świeci, trawa rośnie, rodzą się ludzie i zwierzęta, bez względu na to, ile obaw nagromadzisz w swojej psychice.
Najzdrowiej byłoby wziąć przykład ze zwierząt: odczuwasz lęk, natychmiast go uwalniasz i idziesz dalej. Łatwo powiedzieć, trudniej wykonać. To jednak nie oznacza, że masz pozwalać lękom rządzić sobą. Są na to sposoby.
Wyrwij z siebie lęk jak chwast!
Panache Desai, autor „W poszukiwaniu wzoru duszy. Jak odzyskać poczucie sensu, pasję i radość w 33 dni", twierdzi, że lęk to pierwsza negatywna emocja, jaką trzeba przepracować. Zaleca wykonanie trzech zadań, które pomogą ci się od niego uwolnić:
Rankiem...
Wyobraź sobie, że mieszkasz w domu, który okala ogród pełen kolorowych kwiatów. Jednak coś burzy idealny obraz – to rozrastające się chwasty. Te chwasty to twój lęk – przed śmiercią, samotnością, biedą lub czymkolwiek innym. W wyobraźni załóż rękawice ogrodowe, uklęknij i powyrywaj te chwasty. Poczuj, jak wyrywasz z siebie lęk, jak zrzucasz z siebie jego energię. Ma długie, splątane korzenie, które zabierają kwiatom dostęp do światła. Rozejrzyj się, w ogrodzie pojawiło się dużo miejsca – to dla ciebie początek nowych możliwości.
W południe...
Naucz się pozwalać sobie na przeżycie lęku. Gdy czymś się denerwujesz, co robisz? Zaprzeczasz, obrażasz się na cały świat i zamykasz w sobie, a może uciekasz w alkohol, papierosy albo podjadasz? Przyjrzyj się, jaki uruchamiasz mechanizm, który pozornie pomaga ci przetrwać. Wtedy zatrzymaj się, uświadom sobie, że się boisz i pozwól lękom przepłynąć przez siebie jak strumień wpadający do rzeki. Bądź czujnym obserwatorem, gdy wytrenujesz przyłapywanie siebie na instynktownych reakcjach, zaczniesz uwalniać się od lęku.
Wieczorem...
Do tej pory towarzyszyła ci siła lęku. „Wpływa na twoje decyzje. Jest supłem w sercu, który nie pozwala ci w pełni kochać. (...) Jest głosem w głowie, który mówi nie, jest dźwiękiem przegranej". Najwyższy czas rozstać się z nim! Podziękuj lękowi, który wiernie ci towarzyszył, powiedz, że spełnił swoją rolę, a ty idziesz dalej. Wróć do ogrodu, poczuj, jak stoisz w nim ze swoim lękiem. Zauważ, że w głębi ogrodu jest zardzewiała brama. Otwórz ją, wyjdź i usłysz trzask zamka. Zobacz, jaki piękny jest świat, ile w nim możliwości. Masz szansę spróbować innego życia, bez ograniczającego cię lęku!
Kama Scudder
fot. shutterstock