Na fobie cierpią także sławni i bogaci, ich także nie omijają lęki i ataki paniki. Powód bywa czasem absurdalny...
Fobie potrafią zmienić w koszmar całe życie. Trudno je leczyć, bo lekarze często nie umieją znaleźć ich źródła. Podejrzewają, że niektóre są genetyczne, inne „rosną” razem z człowiekiem, jak w przypadku Jodie Foster, która boi się zakupów. Źródło lęku tkwi w jej przeszłości. Gdy była dzieckiem, matka zawsze zostawiała ją w zamkniętym samochodzie na parkingu, kiedy robiła zakupy. – Jak tylko wejdę do sklepu, wpadam w panikę i natychmiast wychodzę – opowiada aktorka. Boi się także kotów, bo w wieku 8 lat zaatakował ją lew.
Czego więc boją się ludzie, zwłaszcza ci na medialnym świeczniku?
Salma Hayek czuje nieopanowany lęk przed komputerami, nie korzysta z internetu i nie wie, jak on funkcjonuje. Wyręcza ją w tym wszystkim mąż.
Piosenkarka z Islandii, Björk, boi się wieżowców, a także rekinów, odkąd jeden z nich podpłynął blisko plaży, na której się opalała.
Christinę Ricci przerażają duchy i płazy; cierpi też na botanofobię, czyli lęk przed roślinami domowymi. – Są brudne i, jak tylko ich dotknę, robi mi się słabo – mówi.
Michelle Pfeiffer panicznie boi się głębokiej wody i, kiedy musiała wejść do niej podczas kręcenia filmu, męczyła się niemiłosiernie. Nie obyło się bez psychologa.
Johnny Depp wpada w panikę na widok… klaunów. Jako dziecko często śnił, że przychodzi po niego trefniś z ucharakteryzowaną twarzą. Do dzisiaj nie wejdzie do cyrku!
A gwiazda telewizji, Oprah Winfrey, boi się gumy do żucia oraz tego, żeby masło orzechowe przypadkiem nie przykleiło się jej do podniebienia.
Piłkarz David Beckham cierpi na paniczny strach przed nieporządkiem. Jest perfekcjonistą, wszystkie swoje rzeczy ma poukładane w stosy według kolorów.
Keanu Reeves, chociaż, jak przystało na Neo, gwiazdę „Matriksa”, ubiera się na czarno, panicznie boi się ciemności i bardzo źle sypia.
Alfred Hitchcock obsesyjnie bał się ptaków, nigdy nawet nie dotknął ptasiego pióra. Pewnie dlatego wyreżyserował słynne „Ptaki” w tak sugestywny sposób, że ludzie podczas projekcji krzyczeli i mdleli. Bał się również jajek.
Tobey Maguire, odtwórca Spidermana, cierpi na powszechnie występujący lęk wysokości. Jednak długo ukrywał swoją fobię, gdyż kłóciła się z jego wizerunkiem superbohatera.
Także Roger Moore, słynny odtwórca najlepszego – jak twierdzi wielu – agenta 007 niespecjalnie pasuje do roli, bo boi się... broni palnej. Podczas kręcenia filmów o Jamesie Bondzie w dłoni trzymał jedynie atrapy.
Natomiast aktor Tony Shalhoub pewnie dlatego tak idealnie odegrał postać nękanego obsesjami detektywa Monka, gdyż, jak przyznał, nie ma w sobie dość sił, by pokonać lęk przed ciemnościami, brudem i tłumem.
Nikt by nie podejrzewał, że słynna seksbomba, Pamela Anderson odczuwa strach przed... lustrem. – Spojrzenie w taflę lustra mnie przeraża – mówi. – Makijaż robię pod presją strachu. Jak wieść głosi, Pamela płaci ciężkie pieniądze wizażyście, który codziennie rano zmienia jej przeciętną twarz w oblicze wampa. Niestety, w jej zawodzie taki wydatek – 300 dolarów za sesję – jest konieczny, zwłaszcza że Pamela au naturel raczej nie jest urodziwa.
I na końcu Woody Allen, neurotyk wszech czasów, boi się owadów, słońca, psów, dzieci, wysokości, małych pomieszczeń, tłumów i raka. Te swoje lęki i fobie przekuł w zaletę, robiąc z nich podstawę swoich doskonałych filmów.
Fobie się mnożą
Lista gwiazd z fobiami staje się coraz dłuższa, ponieważ dopiero od niedawna zaczyna się o tym mówić publicznie. Jedna z hollywoodzkich gwiazd wyznała psychiatrze, że panicznie boi się mikrofonu i dyktafonu, ponieważ wydaje się jej, że razem z nagrywanym głosem ubywa jej po trochu duszy. Fakt, niektóre fobie budzą śmiech, np. lęk przed żółtym kolorem, myciem zębów pastą czy przed zaśnięciem lub chwytaniem przedmiotów lewą ręką. Albo przed kurczakami, jak w przypadku Davida Boreanaza, odtwórcy roli agenta Bootha z serialu „Kości”. Orlando Bloom boi się morskich świnek, Liam Neeson wiatru, a Billy Bob Thornton jasnych kolorów, antyków i srebrnych bibelotów. Tyle że tak naprawdę nie ma się z czego śmiać. Szczęśliwcy, którzy niczego się nie boją, często pytają: ale przecież możesz to opanować. Psycholodzy jednak zapewniają: to, że serce bije szybciej, a ręce stają się wilgotne, jest niczym w porównaniu z tym, co dzieje się w psychice fobika. On doskonale wie, że strachy są nierealne i niezgodne z zasadami logiki, a mimo to całkowicie się im poddaje. Jak uruchomi się system alarmowy, nie ma dość siły, by go wyłączyć. Jest gotowy do ucieczki lub zamiera w bezruchu.
Jak opanować atak lęku
Jeśli cierpimy na nieuzasadnione lęki, obawy, warto co pewien czas przeprowadzać odpowiednie rytuały, by nad nimi zapanować.
Rytuał energii anielskiej
Zamknij oczy i wyobraź sobie archanioła Michała, jak promieniuje wokół jasnym czystym światłem. Wypowiedz następujące słowa: „Archanioł Michał jest przede mną, archanioł Michał jest za mną, archanioł Michał jest po mojej lewej i prawej stronie, archanioł Michał jest nade mną i pode mną. Chroni mnie jego miłość i siła”.
Rytuał z wykorzystaniem bazylii
Bazylia skutecznie pokonuje fobię egzaminacyjną, dodaje odwagi i neutralizuje złe energie wokół człowieka. Wysuszoną bazylię można palić jak kadzidełko, świeżą zjeść jako przyprawę do posiłków lub też w postaci sproszkowanej delikatnie wcierać w skórę rąk.
Mantra przeciwlękowa
Powiedz trzy razy:
„Burza na zewnątrz, burza wewnątrz, burza na górze, burza na dole. Stoję w jasnym środku i strach odchodzi”.
Mantra ta jest pomocna w sytuacjach, kiedy dopada nas paniczny strach, poczucie samotności i porażająca depresja.
Marta Umer
fot.shutterstock.com