Nie jesteśmy sami. Jeszcze przed naszym urodzeniem pojawia się istota, która będzie nas wspierać przez całe życie. To właśnie Anioł Stróż, osobisty duch opiekuńczy.
Spotkanie z aniołem
Jest zawsze blisko nas, gotów pomóc w najtrudniejszej sytuacji. Chroni przed złymi wydarzeniami i energiami, pilnuje, żebyśmy się rozwijali. A czasem, dla naszego dobra, stawia na drodze przeszkody, byśmy pokonując je, czegoś się nauczyli. Z własnego doświadczenia wiem, że warto mu zaufać, bo Anioł Stróż zawsze wie, co jest dla nas najlepsze.
To on nauczył mnie przewidywania przyszłości, pokazał, jak energetycznie uzdrawiać, nie tylko ciało, ale i duszę. To właśnie dzięki niemu już od dziesięciu lat udaje mi się wskazać właściwą drogę i wprowadzać dobre zmiany u osób, które do mnie przychodzą.
Ciągle nam podpowiadają
Aniołowie, którzy się nami opiekują, wysyłają nam znaki. Nie zawsze umiemy je rozpoznać. Na szczęście są uparci i z czystej miłości próbują nam coś przekazać, nawet gdy nie chcemy ich słyszeć. Przypadkowo przeczytane czy usłyszane zdanie, które jakoś wbije się nam w pamięć, jest często znakiem od nich. Wspomnienie, które nie wiedzieć czemu chodzi nam po głowie. Artykuł, który dziwnym trafem wpadł nam w ręce i opisuje sytuację podobną do tej, która właśnie nas trapi. Czy w końcu sny, w których pokazuje rozwiązanie. Aniołowie komunikują się z nami na wiele różnych sposobów. Wystarczy pozwolić swojej intuicji, by otworzyła się na widzenie ich znaków.
Rozmawiają z nami
Zaganiani i przywaleni problemami, kiedy wszystkie metody rozwiązań zawiodą, pamiętajmy, że przecież nie jesteśmy sami. Są nasze anioły i możemy je prosić o pomoc. Jak to zrobić? Znajdź spokojne miejsce. Wycisz się i weź kilka głębokich oddechów. Przypomnij sobie szczęśliwe zdarzenie z dzieciństwa… Poczuj je sercem. Gdy otwieramy serce, otwieramy się też na pomoc aniołów. Zrelaksowany i wyciszony zacznij rozmawiać ze swoim Opiekunem. Aniele, Stróżu mój, proszę przyjdź, pomóż… Odczekaj chwilę.
Zaczniesz się czuć inaczej, może zrobić ci się cieplej albo ogarnie cię spokój, albo odejdzie ucisk w klatce piersiowej. To znak, że twój Anioł jest blisko ciebie i chce cię wysłuchać. Nawet jeśli nic nie poczujesz – nie przejmuj się. Zaufaj mu. Prawdopodobnie jesteś za bardzo zestresowany codziennością. Uwierz, że jest obok ciebie i zacznij się z nim dzielić swoimi troskami. Powiedz, co leży ci na sercu. Poproś o wskazanie najlepszych dla ciebie rozwiązań i… czekaj na znaki, które zaczną się pojawiać w twoim życiu.
Jeśli nie słyszysz jego głosu – nie przejmuj się. Dużo łatwiej nawiązuje się kontakt z aniołami w wieku dziecięcym, wtedy mamy otwarte i ufne serca. Jako dorośli, zmęczeni zmartwieniami, często zamykamy serce. Jeśli jednak będziesz się zwracać do swojego anioła regularnie i dążyć do tego, żeby go usłyszeć – na pewno, prędzej czy później, odczujesz jego obecność. I usłyszysz jasny przekaz, który ci pomoże w twojej sytuacji.
Spełniają życzenia
Często się spóźniam, zostawiam rzeczy na ostatnią chwilę. Pędzę na umówione spotkanie czy pociąg. Patrzę na zegarek… O! Zostało mi 15 minut do odjazdu pociągu, a ja jeszcze pod domem. W panice wołam do mojego Anioła Stróża – ratunku! Nagle okazuje się, że taksówka jest tuż-tuż, a kiedy nią jadę, wszystkie światła są zielone. Docieram przed czasem. To tylko jeden z wielu przykładów z mojego życia, kiedy małe cuda dzieją się z pomocą mojego Opiekuna. A ileż to razy autobusy przyjeżdżały później niż w rozkładzie jazdy (oczywiście, żebym zdążył) czy pieniądze prawie że leżały na ulicy, jeśli były mi nagle potrzebne.
Nie potrafiłbym pracować z ludźmi bez pomocy Anioła Stróża. Czasem zdarza się, że utknąłem w martwym punkcie. Nie wiem, co zrobić, nie wiem, co powiedzieć, nie wiem, gdzie leży problem. I wtedy wykonuję „telefon do przyjaciela”. Biorę kilka głębszych wdechów i po prostu mówię do Anioła: pomóż, nie wiem, co zrobić. Nigdy się nie zawiodłem. Po chwili wraca inspiracja, obrazy same pokazują się przed oczami, słowa same wypływają z ust. Czasem powtarzam tylko na głos to, co aż krzyczy mi do ucha. Wtedy wiem, że jest to najlepsze rozwiązanie. I jestem pewien, że osoba, z którą pracuję, sobie poradzi i uda jej się wprowadzić pozytywne zmiany w życiu.
Trzeba jednak pamiętać, że jeśli coś nam nie wychodzi, to tylko oznacza, że nie jest dla nas. Nieraz uparłem się na jakąś rzecz, np. współpracę w jakimś miejscu czy z jakąś osobą: prosiłem, pertraktowałem z Aniołem – nie wychodziło. Słyszałem tylko: to nie dla ciebie, poczekaj. Oczywiście, jak to człowiek, chciałem realizować swój pomysł, denerwowałem się. Teraz już wiem, że warto Anioła posłuchać i nie ma sensu tracić energii. Trzeba mu zaufać. Wyłączyć umysł i otworzyć serce. Pozwolić, by nas prowadził.
Pomagają
Pochodzę z rodziny, która od pokoleń zajmuje się duchowością. Mama nieraz w żartach powtarzała: „baba ze Wschodu placek upiecze i kabałę postawi”. Moje korzenie sięgają przesiąkniętego magią Podkarpacia. Od pokoleń też moja rodzina jest blisko z aniołami. Kiedy mamy ważne spotkanie z szefem czy w urzędzie albo chcemy przeprowadzić trudną rozmowę z partnerem, wystarczy… pomodlić się do Anioła Stróża tej osoby, z którą mamy rozmawiać! Poprosić go o opiekę nad tą osobą i przychylność dla nas. Zawsze działa!
Jak mówi się w mojej rodzinie: możesz też poprosić swojego Anioła Stróża, żeby porozmawiał z Aniołem drugiej osoby, przecież oni się ze sobą kontaktują! Dzięki temu sprawa pójdzie lepiej. Tak też się dzieje. Otwórz serce i pozwól wkroczyć aniołom do swojego życia. Zobaczysz, jak zaczną się dziać małe cuda.
Z dedykacją dla mojego Anioła Stróża
Autor: Tom Shay’an – uzdrowiciel, jasnowidz, tarocista
Tom od 2008 roku dzięki współpracy z Aniołami pomaga ludziom uzdrawiając ich życie oraz znajdując wyjście z najtrudniejszych życiowych problemów – nie tylko w Polsce ale i na całym świecie. Znany z wielu publikacji w mediach („Gwiazdy Mówią”, „Wróżka” i inne), jest autorem artykułów, felietonów i obrazów publikowanych w prasie.
Kontakt:
www.tomshayan.com / tom@tomshayan.com / +48505843779 / https://www.facebook.com/Tom-Shayan-160730087323626/