Nie bój się prosić anioła o pomoc. Najlepiej napisz do niego list – bezpośredni, od serca. Na pewno do niego dotrze!
Dostaję mnóstwo listów z prosbą o pomoc – w biedzie, samotności, chorobie. Nie na wszystkie bolączki może pomóc ziemska magia, bo przecież nie żyjemy w świecie Harry'ego Pottera (a i tam czarodzieje bywali biedni i chorzy, prawda?).
Istnieje jednak inna magia dostępna dla wszystkich, którzy wierzą w jej moc – anioły!!
W trudnych chwilach życia można napisać list do swojego anioła opiekuńczego i poprosić go o pomoc lub duchowe wsparcie.
Dlaczego właśnie list? Bo kiedy będziesz przelewać na papier swoje prośby, będziesz mógł dokładnie określić, o co konkretnie ci chodzi, a jednocześnie sam zrozumiesz naturę problemów. Uświadomienie sobie tego, co boli, jest bardzo ważne, to pierwszy krok na drodze do uzdrowienia sytuacji. W liście trzeba także wyjaśnić, na co czekasz i jakie nadzieje wiążesz z przyszłością.
Nie bój się prosić anioła o pomoc
Jak napisać list do Anioła Stróża? Szczerze, od serca, tak jak ci się wydaje. Ale warto przestrzegać kilku prostych zasad:
- Nie stosuj wymyślnych słów, lecz pisz tak, jak podpowiada ci serce. Nie jest ważna gramatyka, ale owo tchnienie, które każe ci wziąć pióro do ręki i szukać wsparcia u siły wyższej.
- Po skończeniu listu podpisz się swoim imieniem. Następnie włóż kartkę pod swoją poduszkę. Przed zaśnięciem zaproś anioła, żeby przeczytał to, co napisałeś.
- Możesz też wysłać list wprost do nieba. Jak? Spal go i rozrzuć popioły na wiatr. Patrz, jak szybują w powietrzu i wznoszą się do nieba.
- Przed zaśnięciem powtórz prośbę o wsparcie. Od tej chwili wypatruj wokół siebie anielskich znaków.
- Nie muszą być oczywiste, niczym olbrzymie hasła zawieszone na słupach ogłoszeniowych. Kiedy jednak je dostrzeżesz, z pewnością podpowiedzą rozwiązanie twoich bolączek, wyjaśnią wahania lub potwierdzą słuszność drogi, którą obrałeś.
Wróżka Berenika
fot. shutterstock