Jest symbolem wyzwolenia, ale też i samozniszczenia. Bo z jednej strony ukazuje metafizyczny świat duchowy, a z drugiej – mówi o oszustwach i nałogach.
W przeciwieństwie do Urana, którego dostrzeżono przypadkowo i początkowo nikomu nie mieściło się w głowie, że może być on planetą, o istnieniu Neptuna uczeni byli przekonani, zanim go jeszcze zdążyli zauważyć.
Najpierw bowiem wyznaczono wszystkie parametry jego orbity, po czym w nocy 23 września 1846 roku niemiecki astronom Johann Galle skierował teleskop w to miejsce na niebie, na które wskazywały obliczenia, i po godzinie obserwacji odkrył Neptuna!
To niewiarygodne. Mimo że później w podobny sposób próbowano znajdować też inne planety, takiego sukcesu nigdy nie powtórzono. Odkrycie Neptuna było bowiem szczytowym punktem w dziejach astronomii matematycznej.
Odkrycie planety poprzedzone naukową wizją astrologowie odebrali w jednoznaczny sposób. Neptun został okrzyknięty planetą wizji, intuicji, prekognicji i przeczuć, a nawet proroctw. Nic więc dziwnego, że w horoskopach jasnowidzów czy okultystów odgrywa on niebagatelną rolę, czego przykładem jest chociażby słynny Edgar Cayce, mający wgląd w Kronikę Akaszy, kosmiczną pamięć, z której odczytywał losy świata oraz poszczególnych ludzi.
Neptun mówi więc o tym, co ukryte, niedostrzegalne szkiełkiem i okiem, co spowija tajemnica i sekrety. Przecież zanim Galle odkrył Neptuna, dwa wieki wcześniej obserwował go Galileusz, chociaż kompletnie nie był tego świadomy.
Neptun to zaprzeczenie logicznego i analitycznego Merkurego. Symbolizuje bowiem wyobraźnię, marzenia, sny, zdolności mistyczne, odwieczną mądrość, możliwość podłączenia do świata duchowego, percepcję pozazmysłową.
Prowadzi człowieka ku wyższej świadomości przez to, co duchowe, transcendentalne, ponadosobowe. Stąd też Neptuna kojarzy się z miłością uniwersalną, boskim czynnikiem, poświęceniem i współczuciem.
Jednakże gdy ktoś zatraca się w poświęcaniu, wówczas staje się ofiarą, więc przyciąga do siebie prześladowcę lub tyrana. Osoby z silnym Neptunem w horoskopie mają tendencję do bezgranicznego oddania zarówno czemuś, jak i komuś. Miłość neptunowa jest odrealniona i zarazem pełna cierpienia, niespełnienia albo też odwrotnie – jest miłością idealną, doskonałą unią ciał i dusz.
Nie zawsze wiadomo, kiedy Neptun działa konstruktywnie, a kiedy przynosi kłopoty. Dlatego astrologowie widzą w nim patrona tego, co mgliste, niepewne, zwodnicze. To bowiem planeta oszustwa, intryg, skandali, zapowiedź chaosu, zamieszania. Mistyczny Neptun odrywa człowieka od rzeczywistości i kieruje ku czemuś wyższemu.
Zdarza się jednak, że sprowadza go na manowce, mami i zwodzi. Pod jego wpływem człowiek szuka ucieczki od świata, znieczulenia, zatracenia się w czymś, co go pochłonie, nierzadko właśnie w alkoholu bądź używkach. Stąd Neptun ma do czynienia z odurzeniem, uzależnieniem, narkotykami, środkami zmieniającymi świadomość.
Wokół Słońca Neptun porusza się bardzo wolno. Potrzebuje aż blisko 165 lat, aby je okrążyć. Oznacza to, że w jednym znaku zodiaku przebywa około 14 lat. To wystarczająco długo, by odcisnąć swe piętno niemal na całym pokoleniu albo przynajmniej podkreślić ducha czasu.
Kilkanaście miesięcy po odkryciu Neptun wszedł do Ryb – jak się później okazało – w znak, którym włada. W związku z tym już od samego początku było wiadomo, że to on stoi za przemysłem farmaceutycznym i naftowym, utopiami politycznymi, fotografią, filmem, muzyką oraz sztukami audiowizualnymi.
Myli się jednak ten, kto sądzi, że duchowy Neptun oświeca swym blaskiem wyłącznie duchownych, wizjonerów czy mistyków. Trzyma on w swych ryzach także polityków! W demokracji medialnej planeta ta kieruje losami i karierami na przykład Donalda Tuska, Lecha Wałęsy, Billa Clintona czy Fidela Castro. Jeśli polityk nie ma w swoim horoskopie silnie zaznaczonego Neptuna, nie osiągnie sukcesu.
WARTO ZAPAMIĘTAĆ
Władztwo: Ryby
Wywyższenie: Rak
Wygnanie: Panna
Upadek: Koziorożec
Ciało: zniekształcenia, zatrucia, infekcje
Liczba: 11
Kamień: topaz
Metal: platyna
Rośliny: mak, konopie, cykuta
Zwierzęta: wieloryb, kameleon
Jest symbolem wyzwolenia, ale też i samozniszczenia