O tym, czy bez problemu zostaniemy rodzicami, w horoskopie najmocniej wskazują Księżyc i dom piąty.
W dawnych czasach kwestia dzieci była dla astrologów tematem pierwszorzędnej wagi. Rozbudowano cały system reguł, według których dowiadywano się z horoskopu, czy dana osoba ma szanse mieć dużo czy mało dzieci.
Urodzenie potomka stanowiło bowiem wtedy zaledwie połowę sukcesu. Większość dzieci umierała przed ukończeniem 12. roku życia.
Dziś, kiedy z powodzeniem ratuje się pięciomiesięczne wcześniaki, dawne reguły wydają się mało użyteczne, bo zwyczajnie mogą okazać się mylące. Tym niemniej w astrologii zainteresowanie tematem płodności wcale nie zmalało. Coraz więcej par ma bowiem problem z zajściem w ciążę.
W latach 70. XX wieku czeski astrolog i położnik dr Eugen Jonas zaobserwował interesującą zależność pomiędzy fazą Księżyca a owulacją. Doszedł on do wniosku, że kobieta może mieć utajony cykl dni płodnych, który tłumaczy, dlaczego wiele pań zachodzi w ciążę w teoretycznie niepłodnej fazie cyklu.
Jeżeli bowiem na niebie Księżyc jest w takiej samej fazie, jak w horoskopie urodzeniowym kobiety, wówczas – bez względu na fazę cyklu miesiączkowego – występują dodatkowe, ukryte dni płodne. Astrolog potrafi te dni ustalić. I tak, rozpatrując ogólne predyspozycje do posiadania dzieci, należy w pierwszej kolejności zwrócić uwagę na położenie Księżyca.
Jeżeli znajduje się on w jednym ze znaków płodnych, do których należą: Rak, Skorpion i Ryby, kobiecie łatwiej będzie zajść w ciążę, niż wtedy, gdy ma Lunę usytuowaną w znaku niepłodnym, a więc przede wszystkim w Lwie lub Pannie. Ważne są także aspekty Księżyca.
Za płodne uchodzą koniunkcje, sekstyle bądź trygony, jakie tworzy on z Jowiszem albo Wenus. Natomiast za przeszkadzające zajściu w ciążę uznaje się koniunkcję, kwadraturę albo opozycję z Saturnem. Na przykład córka królowej Wiktorii, cesarzowa Fryderyka, miała ośmioro dzieci (cztery córki i czterech synów), a w jej horoskopie Księżyc znajdował się w płodnym znaku Skorpiona w sekstylu do Wenus.
Co więcej, w znaku płodnym, bo w Raku, znajdował się także wierzchołek 5. domu, symbolizujący dzieci i wychowanie. Dom piąty to kolejny, główny wskaźnik potomstwa. To, że niekiedy bywa on pusty, wcale nie oznacza braku dzieci. Ważny jest w takim przypadku znak, w którym on wypada, oraz ewentualnie jego władca.
Słynny aktor, Anthony Quinn, mimo że spłodził dwanaścioro dzieci – ostatnie po osiemdziesiątce – w piątym domu nie miał żadnej planety, a jego Księżyc przebywał w znaku bezpłodnego Lwa. Tym niemniej wierzchołek domu dzieci znajdował się właśnie w płodnym Skorpionie, zaś w znaku Ryb umiejscowiły się dwie dobroczynne i płodne planety: Jowisz i Wenus w koniunkcji.
Czasami, mimo że w piątym domu jest jedna lub nawet więcej planet, wcale nie musi to wskazywać na liczne potomstwo. Na przykład Marlena Dietrich miała w swoim horoskopie aż pięć planet w piątym domu, a urodziła tylko jedną córkę. Dlaczego? Odpowiedź przynosi Księżyc położony w niepłodnym znaku Lwa.
Również starająca się bezskutecznie o dziecko Dolly Parton ma kilka planet w piątym domu, lecz każda z nich tworzy opozycję do Saturna i Marsa, dwóch planet złoczynnych, komplikujących jej marzenia o macierzyństwie. Do tego jej Księżyc znajduje się w znaku bezpłodnej Panny.
Czynnikiem utrudniającym posiadanie dzieci jest również Saturn przebywający w 5. domu. Nie od razu musi on oznaczać bezdzietności. Planeta ta może mówić też o tym, że obowiązki wynikające z wychowania potomstwa wiązać się będą z jakimś trudem, albo wskazywać na późne rodzicielstwo.
Kiedy astrolog widzi w tym domu Plutona, również nie powinien natychmiast obwieszczać braku dzieci. Taka pozycja planety zwiastuje bowiem, że pojawienie się pociech wiązać się będzie z głęboką, niekiedy skomplikowaną przemianą wewnętrzną rodzica.
WARTO ZAPAMIĘTAĆ
• Znaki płodne to: Rak, Skorpion i Ryby.
• Do znaków niepłodnych należy Lew i Panna.
• Położenie Księżyca w znaku płodnym, zwłaszcza w pomyślnym aspekcie z Jowiszem lub Wenus wskazuje na liczne potomstwo.
• O dzieciach mówi także piąty dom, jego wierzchołek oraz planety znajdujące się w tym domu.
O tym, czy bez problemu zostaniemy rodzicami, w horoskopie najmocniej wskazują Księżyc i dom piąty