54. Słoneczne koligacje

Słońce to najważniejsza siła horoskopu odpowiadająca za podstawowe cechy charakteru. Planety, które tworzą z nim aspekty, mogą je wzmacniać lub osłabiać.

Teoretycznie Słońce w horoskopie może tworzyć aspekty z wieloma planetami, których wpływ albo się znosi, albo powoduje konflikty, albo też podkreśla bogactwo osobowości.

Jeżeli przykładowo Słońce stoi w Koziorożcu, zaś Saturn, władca tego znaku, tworzy z nim trygon, cechy Koziorożca, takie jak: dyscyplina, powaga i konsekwencja, są jeszcze silniejsze.

Ale gdy do takiego Słońca aspekt tworzy mglisty Neptun, Koziorożec staje się bardziej zagubiony i mniej pewny siebie. Jak to wygląda przy poszczególnych planetach?

Aspekty Słońca z Księżycem są miernikiem tego, jak łączy się w nas to, co racjonalne (rozum, świadomość, wola), z tym, co nieracjonalne (uczucia, emocje, reakcje, nieświadome wzorce zachowania).

Najkorzystniejszy jest sekstyl lub trygon – wtedy mamy do czynienia z harmonią i równowagą wewnętrzną, czujemy się świetnie w swojej skórze. Opozycja z kolei zawsze przynosi napięcia psychiczne, które najczęściej powodują problemy w relacjach uczuciowych.

Kwadratura oznacza wewnętrzne tarcia powstałe wskutek problemów rodzinnych – matka z ojcem osoby mającej w swym horoskopie taki aspekt mogli pozostawać ze sobą w ostrym sporze. Tymczasem koniunkcja Słońca i Księżyca to wskaźnik bardzo silnej, wręcz charyzmatycznej osobowości.

Aspekt ten skłania do uporu, czasami jednostronności czy zaślepienia, ale tak czy inaczej taka osoba może mieć duży wpływ na innych (Lech Wałęsa ma w swoim horoskopie złączenie Słońca z Księżycem w Wadze).

Merkury i Wenus, ponieważ nigdy nie oddalają się na ekliptyce daleko od Słońca, mogą z nim utworzyć właściwie jedynie koniunkcję. Jednak kiedy Merkury jest za blisko Słońca (w odległości do 8,5°), mówi się, że jest spalony. W owym przypadku rzadko stać nas na obiektywizm. Takie położenie Merkurego daje jednak talent literacki oraz zdolności intelektualne. Tymczasem złączenie Słońca z Wenus zwykle podkreśla urok osobisty, miłą aparycję i towarzyskość.

Słońce w połączeniu z Marsem zagrzewa do wal-ki, wzmacnia siłę woli, przedsiębiorczość oraz odwagę, zwłaszcza gdy łączy je koniunkcja, sekstyl lub trygon. Z kolei niepomyślne aspekty (kwadratura i opozycja) mogą nastrajać bojowo i podkreślać kłótliwość. Takiej osobie trudno utrzymać nerwy na wodzy.

Wszystkie aspekty Słońca z Jowiszem stanowią zwiastun szczęścia, powodzenia i popularności. Dają optymizm, wiarę w siebie, umiłowanie przygód, umiejętność wychodzenia cało z najgorszych opresji. O kimś takim mówi się, że jest w czepku urodzony. Jednak gdy Jowisz pozostaje w kwadraturze bądź opozycji ze Słońcem, ujawnia przepych, skłonność do przesady, zarozumiałość, a nawet manię wielkości.

Odwrotnie działają aspekty Słońca z Saturnem. Nawet sekstyl i trygon sprawiają, że ktoś, kto je ma, ciągle czuje się nie dość dobry. Ale ich pozytywny wpływ powoduje, że taka osoba jest na tyle zdyscyplinowana, że potrafi nad sobą pracować.

Kwadratura, opozycja i koniunkcja Saturna ze Słońcem obniżają samoocenę jeszcze mocniej. Aspekty te uwypuklają rozmaite zahamowania, kompleksy, ograniczenia. Są także zwiastunem surowych rodziców, zwłaszcza ojca.

Osoba ekscentryczna, zwariowana, która wszystko robi na opak, ma zazwyczaj Słońce w aspekcie z Uranem. Połączenia nieharmonijne pomiędzy tymi planetami (włącznie z koniunkcją) ujawniają przesadny upór, niekiedy nawet bezwzględność, a najczęściej trudność w dostosowaniu się do wymagań, jakie niesie ze sobą życie – w takim przypadku wszystko by się chciało robić po swojemu. Przy trygonie lub sekstylu cechy te nie są aż tak ostre, ale i tak ciężko się wówczas wyzbyć przekory.

Na intuicję, melancholię, zdolności artystyczne i wrażliwość wskazują połączenia Neptuna ze Słońcem – takie osoby łatwo dają się wykorzystywać, bo bezwiednie wchodzą w rolę ofiary. Tymczasem aspekty Plutona ze Słońcem, nawet te negatywne, podkreślają nadludzką moc, potężną siłę oraz wytrzymałość. Posiadacze takich planetarnych relacji to ludzie nieco mroczni, skomplikowani, o dużych wpływach i jeszcze większych możliwościach.