50. Drabina do kariery

O twoich aspiracjach, sukcesach bądź porażkach w pracy mówi dziesiąty dom horoskopu.

Jego wierzchołek, a więc początek wyznacza medium coeli, jest więc jednym z najważniejszych domów w horoskopie. Ma związek z karierą, pracą, pozycją społeczną, z tym, co pcha nas do działania. Słowem, dziesiąty dom pokazuje, jak daleko możesz zajść.

Kiedy znajdzie się w nim Słońce, jest się ambitnym i bez trudu dąży do zdobycia uznania. Taka osoba ma w sobie wiele cech przywódcy, choć niekiedy nadużywa władzy, jak Napoleon Bonaparte, który miał Słońce w Lwie w dziesiątym domu.

Księżyc w takim położeniu też pomaga w zdobywaniu popularności, ale jednocześnie obdarza instynktownym wyczuciem trendów.

Właściciel takiego horoskopu może się do nich dopasować i odpowiednio je wykorzystać, także finansowo. Merkury w dziesiątym domu wskazuje z kolei na predyspozycje do pracy umysłowej, taka osoba sprawdza się tam, gdzie przydaje się zarówno zręczność intelektualna, jak i żyłka handlowa.

Zwykle jest to osoba dobrze poinformowana i potrafiąca błysnąć niebanalnym pomysłem. Wielu pisarzy ma Merkurego w takim ustawieniu, w tym słynny William Szekspir. Wenus w domu kariery to wskaźnik talentów artystycznych i zamiłowania do piękna. Wtedy najłatwiej osiąga się cele zawodowe łagodnością, wdziękiem i urokiem, jak choćby modelka Heidi Klum.

Zupełnie inaczej działa tak umiejscowiony Mars. On zagrzewa do rywalizacji, podkreśla ambicje, zapalczywość oraz angażowanie energii w wybicie się ponad innych. Taka osoba może pracować w wojsku, policji, służbach, polityce, prowadzić działalność społeczną. Czterokrotny prezydent USA, Franklin D. Roosevelt, miał w horoskopie w dziesiątym domu Marsa i Księżyc.

Na ogromne sukcesy, bogactwo możliwości oraz łatwość w osiąganiu zawodowych celów wskazuje Jowisz w dziesiątym domu. Taka osoba szybko wspina się na szczyt, gładko awansuje, może być sędzią, adwokatem, duchownym, naukowcem. Z reguły jest znana, cieszy się dużym szacunkiem.

Większe komplikacje w karierze przynosi Saturn. Z jednej strony może wskazywać na pechowca, któremu stale tarasuje ktoś drogę do awansu, z drugiej zaś mówi o przeroście ambicji, bo tylko ich realizacja może zagłuszyć poczucie braku satysfakcji. Saturn wskazuje na ogromny lęk przed porażką oraz niechęć do przyznania się do błędu. Na sukcesy trzeba sobie ciężko zapracować, więc przychodzą one zwykle w drugiej połowie życia.

Urana w dziesiątym domu mają rewolucjoniści i wszelkiej maści wywrotowcy, którzy nie lubią się podporządkowywać. Wybierają zawody niebanalne, związane z nowymi technologiami, komputerami, elektroniką. Neptun to wskaźnik kariery, która podobna jest do misji i poświęcenia. Co ciekawe, wielu polityków ma tak położonego Neptuna, bo planeta ta pomaga w zgrabnym kreowaniu własnego wizerunku medialnego. Pamiętajmy jednak, że Neptun to też patron iluzji!

Plutonem w dziesiątym domu mogą się pochwalić osoby wpływowe, mające władzę: biznesmeni, lobbyści, politycy. Swoją pozycję mogą oni wykorzystywać zarówno w celach dobrych, jak i złych. A co jeśli w dziesiątym domu nie ma żadnych planet? Wtedy trzeba spojrzeć na to, jaki znak zodiaku wskazuje wierzchołek owego domu.

Znaki ogniste (Baran, Lew, Strzelec) obdarzają siłą przebicia, potrzebą zyskiwania uznania oraz niezachwianym przekonaniem o własnej wartości. Znaki ziemskie (Byk, Panna, Koziorożec) wskazują na cierpliwość, metodyczność w realizowaniu ambicji, a także wytrwałość i obowiązkowość.

Z kolei wszechstronność, umiejętność dostosowania się do nowych warunków i zyskiwanie szerokiego poparcia dają znaki powietrzne (Bliźnięta, Waga, Wodnik). Tymczasem Rak, Skorpion albo Ryby w dziesiątym domu, a więc znaki wodne, nakierowują na dążenia do odkrywania tego, co ukryte, nieznane i niedostępne.

W zdobywaniu celów zawodowych znaki ogniste kierują się spontanicznością i zapalczywością, znaki powietrzne kładą nacisk na wykształcenie i wiedzę, znaki ziemskie cechuje podejście praktyczne i pragmatyczne, natomiast znaki wodne mają z reguły świetne wyczucie chwili i intuicję.