Domy w horoskopie opisują 12 sfer naszego życia: miłość, pracę, sukces, zdrowie, talenty...
Dzięki owym domom nasz urodzeniowy horoskop, na którym są już znaki zodiaku i planety, staje się pełną mapą nieba.
Co zatem widać? Wschód (ascendent), zachód (descendent), południe, czyli zenit (medium coeli) oraz północ, nadir, dół nieba (imum coeli). Te cztery punkty tworzą w istocie krzyż, ściślej mówiąc, dwie główne osie horoskopu.
Pierwsza to oś ascendent–descendent (ASC-DSC), inaczej horyzont. Leży ona pionowo i dzieli horoskop na dwie połowy: górną i dolną albo dzienną i nocną. Jeżeli więcej planet przebywa pod horyzontem, urodzony jest schowanym w sobie introwertykiem kultywującym życie wewnętrzne. Jeśli większość ciał niebieskich przebywa nad horyzontem, to osobnik taki jest ekstrawertykiem, nastawionym na uzewnętrznianie swoich potrzeb i dążeń.
Ale należy tu dodać, że taki układ nie ma nic wspólnego ze sławą. Można być bowiem osobą znaną i wpływową, tak jak słynny miliarder Bill Gates, założyciel wielkiej firmy Microsoft produkującej oprogramowanie komputerowe, i mieć (poza Księżycem) wszystkie planety w dole horoskopu. Druga oś to medium coeli-imum coeli (MC-IC), łącząca zenit z nadirem, przebiega przez horoskop pionowo, dzieląc koło horoskopowe na część lewą – wschodnią oraz prawą – zachodnią.
Jeżeli ktoś ma więcej planet po stronie wschodniej, zwykle jest bardziej skoncentrowany na sobie i bardziej niż inni samodzielny, polega na sobie i własnych zasobach, łatwiej też dyktuje ludziom swoje warunki.
A gdy więcej planet rozmieszczonych jest po prawej, zachodniej części horoskopu, osoba polega na innych, bardziej przejmuje się opiniami otoczenia, wiele decyzji musi skonsultować z kimś bliskim.
Oś ascendent-descendent oraz oś medium coeli-imum coeli (MC-IC) dzielą horoskop na cztery części. Każda ćwiartka podlega dalszemu podziałowi na trzy części. W ten sposób otrzymujemy 12 domów.
Są one niesłychanie ważne, ponieważ to właśnie domy reprezentują poszczególne sfery naszego życia. Stąd każdy z nich ma unikatowe znaczenie, nie sposób więc ich pomylić (szczegóły w następnych lekcjach). Cztery najważniejsze punkty, czyli ascendent, descendent, medium coeli oraz imum coeli, wyznaczają początki, a więc wierzchołki tak zwanych domów narożnych.
Są to domy: pierwszy (ascendent), czwarty (imum coeli), siódmy (descendent) oraz dziesiąty (medium coeli). Dom pierwszy mówi o osobowości, talentach, o tym, jak wyglądamy i się prezentujemy.
Dom czwarty symbolizuje rodziców i rodzinę oraz ziemię i nieruchomości. Dom siódmy odpowiada za partnerów, małżeństwo i rywali. Natomiast dom dziesiąty pokazuje karierę, zawód, ambicje i to, co jesteśmy w stanie osiągnąć.
Tak jak zodiak wynika z rocznej wędrówki Słońca, tak domy i osie horoskopu stanowią konsekwencję dziennego ruchu Ziemi wokół własnej osi. W określonym momencie dnia pewne znaki oraz znajdujące się w nich planety wschodzą (ascendent), zachodzą (descendent), kulminują (medium coeli) bądź dołują (imum coeli).
Astrologia zna wiele różnych systemów domów. Dziś powszechnie stosuje się system domów Placidusa (1603–1668), który został spopularyzowany przez dziewiętnastowiecznych astrologów angielskich.
Warto zapamiętać
- Wyróżniamy 4 główne punkty albo narożniki horoskopu (oś ascendent–descendent oraz oś medium coeli–imum coeli).
- Horoskop dzieli się na 12 domów: domy narożne (I, IV, VII, X), domy następujące (II, V, VIII, XI) oraz domy upadające (III, VI, IX, XII).
- Każdy dom ma unikatowe znaczenie i reprezentuje jedną ze sfer życia ludzkiego.