Masaż rozluźnia mięśnie, ujędrnia skórę, relaksuje, rehabilituje...
Ale to nie wszystko. Wyniki niedawnych badań amerykańskich naukowców z ośrodka z Cedars-Sinai Medical Center mówią, że pod wpływem masowania ciała zmienia się układ odpornościowy i hormonalny. Wykazał to eksperyment: 29 badanym zrobiono 45-minutowy masaż szwedzki (dynamiczny masaż z głębokim uciskiem, bogaty w techniki takie jak: głaskanie, rozcieranie, oklepywanie, wibracje), a 24 pacjentom – 45-minutowy lekki masaż dotykowy. Wszystkim ochotnikom w czasie zabiegu kilkakrotnie pobierano do analizy krew. Okazało się, że masaż szwedzki zmienił znacząco poziom limfocytów odgrywających istotną rolę w reakcjach odpornościowych, obniżył poziom wiązanego z agresywnym zachowaniem hormonu wazopresyny (AVP) oraz związanego ze stresem kortyzolu. Warto czasami dać się porządnie wymasować...