Któż nie chciałby kąpać się w szampanie i odpalać cygara od 100-dolarowych banknotów? Ba! Jak to osiągnąć? Uczyć się od bogaczy.
Na niebie Słońce w znaku Strzelca sprzyja rozrzutności i rozmachowi. Energia tego najbardziej optymistycznego znaku popycha ku najbardziej odjechanym wizjom. To radosny czas: myślimy już o świętach, prezentach, przyjemnościach. Chciałoby się spełnić marzenia swoje i bliskich, choćby kosztem nadszarpniętej karty kredytowej. Właśnie teraz kombinujemy, żeby rozbić jakiś bank, wygrać w totka.
Prawdziwi bogacze to dopiero mają życie, myślimy sobie. Podpatrzmy ich. Na przykład taki Justin Bieber, który fortunę zdobył w wieku kilkunastu lat. Oto typowy przykład dziecka szczęścia, wybraniec Jowisza i Wenus, planet, które pomnażają pieniądze i zapewniają rozgłos. Gdy zaglądamy do jego horoskopu, widzimy Wenus w trygonie z Jowiszem, w sekstylu z Uranem i Neptunem i w trygonie z Plutonem.
Do tego Jowisz tworzy trygon ze Słońcem. Lepiej być nie mogło! Owszem, ma chłopak talent, ale choć nie on jeden umie ładnie śpiewać, to jednak właśnie na jego widok dziewczęta dostają szału i rzucają się z piskiem na płyty i plakaty. Bo Justin ma horoskop idola – czego by nie nagrał, staje się kasowym hitem. Osoby z silną Wenus i Jowiszem nie tylko mają w sobie magnes szczęścia, lecz także są pewne siebie i wyluzowane.
Czują, że bogowie im sprzyjają. I właśnie ta wiara w połączeniu z dozą nonszalancji czynią cuda. Pod względem astrologicznym Bieberowi tylko nieco ustępuje boski Ronaldo. Gwiazda futbolu ma Wenus w koniunkcji – jakże by inaczej – z Marsem, co z miejsca sugeruje, że zarabiać będzie dzięki sportowi. Ta sama Wenus tworzy sekstyl z Jowiszem, trygon z Saturnem i kwadraturę z Neptunem.
Ta ostatnia przynosi piłkarzowi zawirowania uczuciowe, by nie rzec – wątpliwości co do jego orientacji seksualnej, ale w najmniejszym stopniu nie uszczupla fortuny. Jeśli dodać do tego dobrze aspektowanego Jowisza (trygon z Marsem i Saturnem), to o finanse Ronaldo można być spokojnym. Dzięki Marsowi umie posłać piłkę tam, gdzie trzeba, a z pomocą rozważnego Saturna inwestuje kasę tak, by zarobić jak najwięcej. Zamiast zazdrościć zamożnemu piłkarzowi, można wziąć z niego przykład i połączyć odwagę z głową na karku.
Kalkulacja + optymizm
Za pupilka Wenus może uchodzić także Leonardo DiCaprio. Aktor jeszcze jako słodki nastolatek trafił na szczyt listy bogaczy i najbardziej rozpoznawalnych gwiazd i jako dojrzały mężczyzna wciąż na niej jest. Wdzięk i urodę zawdzięcza koniunkcji Wenus ze Słońcem. Tworzy ona również trygon z Saturnem, czas więc jest dla Lea wyjątkowo łaskawy. Im jest starszy, tym lepiej mu się powodzi. Dowód?
Upragnionego Oscara otrzymał dopiero w tym roku. Wracając do finansów, jest jednym z najlepiej zarabiających aktorów, bo każdy film, w którym zagra, odnosi sukces. Intuicję w doborze intratnych ról zawdzięcza kwadraturze Jowisza z Neptunem. A trygon Marsa do Jowisza czyni go przedsiębiorczym człowiekiem, bo oprócz milionowych gaży za role potrafi wywalczyć sobie również udział w gigantycznych zyskach. I tego można się nauczyć – cenić się i twardo walczyć o swoje, pamiętając o chłodnej kalkulacji.
Identycznym aspektem może cieszyć się równie przystojny, popularny i nieprzyzwoicie bogaty aktor Robert Downey Jr. Jego przebojowa Wenus tworzy koniunkcję ze Słońcem w znaku Barana, zasłynął więc w rolach superbohaterów, głównie Iron Mana. Do gwiazd, które szczególnie ukochała Wenus, należy Beyoncé. Piosenkarka od lat okupuje szczyty list przebojów, ma na koncie niezliczoną ilość nagród, a o jej ogromnym majątku krążą legendy. Ale na czym innym, jak nie na sztuce, można zarabiać, gdy ma się Wenus w koniunkcji z Jowiszem w znaku artystycznej Wagi?
Identyczną konfigurację, tyle że w Lwie, można zobaczyć w horoskopie najbardziej kasowej aktualnie aktorki Jennifer Lawrence, której drogę do kariery – i wielkich zarobków – otworzyło zdobycie Oscara w 2013 roku. Jak widać, artyzm może się opłacić. Nie bójmy się go, rozwijajmy talenty. Jeśli jednak Wenus w twoim horoskopie niedomaga, nie martw się.
Silny Jowisz wystarczy, by stać się najjaśniejszą gwiazdą na showbiznesowym firmamencie. Na przykład Taylor Swift i Jennifer Lopez, obie świetnie zarabiające megagwiazdy piosenki, mają zupełnie nieaktywną Wenus. Za to ich kosmogramy aż kipią od aspektów Jowisza. U Lopez tworzy on koniunkcję z Uranem w znaku Wagi, sekstyl z Marsem, Słońcem i Księżycem oraz Merkurym.
Na Jowiszu daleko zajechała również Swift, która jako zodiakalny Strzelec może cieszyć się wyjątkową przychylnością swego patrona. Sukces i kasa piosenkarki to zasługa koniunkcji Jowisza z Księżycem, opozycji do Merkurego, Urana, Neptuna i Saturna. Te ostatnie układy obwieszczają, że jej gwiazda nie będzie długo świecić, więc powinna korzystać i zarabiać, póki może.
Jowiszowi ludzie mają w sobie tony optymizmu, po każdym upadku wstają, otrzepują się i idą dalej. I w końcu im się udaje! Nie przywiązują jednak dużej wagi do odniesionego sukcesu, bo już myślą o nowych przedsięwzięciach. Zawsze do przodu.
Metodyczna praca = fortuna
Czas na chlubny wyjątek od reguły. Bo oto jeden z najbogatszych Amerykanów, Bill Gates (założyciel koncernu Microsoft), wcale nie ma w horoskopie wyjątkowo korzystnych układów planet. Jego kosmogram jest wręcz przeciwieństwem tych, które mają szczęściarze. Wenus w koniunkcji, a Jowisz w kwadraturze z Saturnem to znak, że nic nie przychodzi mu łatwo.
Miał pod górkę bardziej niż inni i na swój sukces musiał bardzo ciężko pracować, licząc się z wieloma przeszkodami i ograniczeniami. A jednak dokonał tego, czego nie udało się utalentowanym aktorom czy muzykom. Zdobył fortunę nad fortunami. Nie dlatego, że miał łut szczęścia, ale dzięki nauce, studiom i pracy od najmłodszych lat.
Bo choć kłody pod nogi rzuca mu Saturn w kwadraturze, to w koniunkcji z jego Jowiszem znajduje się potężny Pluton, sprawiając, że Bill ma w sobie siłę i zacięcie do pokonywania trudności. Może właśnie dlatego jest tak bezwzględny wobec konkurencji, którą wykosił niemal do zera.
Nie martw się zatem, jeśli twój horoskop nie przypomina tego Ronaldo czy Beyoncé. Jak widać, Wenus i Jowisz sprzyjają nie tyle zarabianiu pieniędzy, co czerpaniu zysków z urody, śpiewania piosenek czy wygłupiania się przed kamerą. Jeśli jednak jesteś inteligentny, pracowity i będziesz dążyć do celu z takim zaangażowaniem i determinacją jak Bill Gates, to ty także możesz zostać finansowym magnatem.
Astrologiczna recepta na łatwe pieniądze
Żeby zarobić fortunę, trzeba mieć w horoskopie silnego Jowisza bądź Wenus, a najlepiej żeby obie te planety miały odpowiednią moc. Jowisz, czyli Fortuna Major (Wielkie Szczęście), obdarza wszystkim w nadmiarze. Ludzie z silnym Jowiszem potrafią zdobywać i pomnażać (a nieraz spektakularnie tracić) majątek, a w parze z ich zarobkami idzie zazwyczaj wielka sława.
Wenus, czyli Fortuna Minor (Małe Szczęście), ułatwia zaś wszystko, do czego się zabieramy. W dobrym położeniu przyciąga przyjaźnie nastawionych ludzi, od których nieraz więcej zależy niż od fartu. Kim byłby aktor lub muzyk bez swoich wiernych fanów, którzy kupując płyty, bilety do kina i na koncerty, nabijają mu kasę? Dlatego silna Wenus w horoskopie najbogatszych gwiazd to po prostu norma.
Katarzyna Owczarek
fot.shutterstock.com