Ma przynosić dobrobyt, pomagać w miłości, szczęściu, zdrowiu i przysparzać ludziom bogactwa.
MYŚLISZ O MIŁOŚCI? SPRAWDŹ, CO GRA W MĘSKIEJ DUSZY
Pewnego dnia odwiedziła mnie koleżanka, która niedawno wróciła od rodziny mieszkającej w Nowym Orleanie (USA). Na jej szyi zobaczyłam skórzany woreczek mojo. Ela wyjaśniła, że kupiła go jako zawieszkę u ulicznego sprzedawcy.
– To był sympatyczny staruszek, czarnoskóry – opowiedziała. – Zauważył, że choć moje usta się uśmiechają, w duszy tkwi smutek. Powiedziałam mu, że właśnie się rozwiodłam po 10 latach małżeństwa. Wtedy wyciągnął z drewnianej kasetki ten woreczek i obiecał, że amulet przyniesie mi szczęście. Zapłaciłam symbolicznie, jednego dolara.
Zajrzałam do środka woreczka. Kawałek kostki, fragment korzenia, grudka ziemi i ułamek krzemienia. – To woreczek mojo, który w hudu pełni ważną rolę w przyzywaniu nowej miłości – oświeciłam Elę. – Mojo? – Wystraszyła się. – Czy ma to coś wspólnego z czarną magią? Czy to wudu?
Hudu to nie wudu!
Korzenie hudu tkwią w tajemnych, magicznych praktykach ludów Afryki Środkowej. Wraz z afrykańskimi niewolnikami dotarł do Ameryki Północnej w XVIII wieku, a sam termin hudu (hoodoo) po raz pierwszy został użyty w wieku XIX. Na ów magiczny system składają się praktyki wierzeń afrykańskich ze znaczną domieszką szamanizmu Indian amerykańskich oraz wiedzy botanicznej.
Więcej – z czasem w hudu pojawiły się elementy religii chrześcijańskiej oraz żydowskiej. Niektórzy badacze Biblii wręcz uznają, że pierwsze elementy praktyk rodem z hudu przejawiły się w działaniach... Mojżesza. Np. kiedy zmieniał laskę w węża czy spowodował rozstąpienie się wód Morza Czerwonego. Bowiem hudu wykorzystuje moc żywiołów i siły natury.
Pamiętajmy – hudu to nie jest wudu. Przede wszystkim wudu jest religią, z bogami i świętymi (także łączy w sobie elementy chrześcijaństwa i spirytyzmu).
Hudu religią nie jest, to magia ludowa, korzystać z jej mocy może i chrześcijanin, i ateista. Jej filozofia opiera się na czerpaniu energii ze skarbów ziemi, korzeni roślin, zakopanych zwierzęcych kości, kamieni i kopalin, które mają w sobie moc uzdrawiania, dawania szczęścia i obdarzania zasobnością.
A odwrócenie złej passy to nic innego, jak zaprzęgnięcie do pracy pierwotnych sił natury, które działają na naszą korzyść. Wspierają nasze myśli i działania potężną energią ziemi.
Magiczne lalki na uzdrowienie
Znaczącą rolę w hudu pełni duch Ashe, który przejawia swą moc właśnie w otaczającej nas naturze: kamieniach, ziołach czy odkopanych kościach. Wystarczy odpowiednio przywołać Ashe, aby nawiązać kontakt z duchami przodków, które błąkają się w pobliżu cmentarzy.
Może z tego właśnie powodu hudu często utożsamia się z czarną magią i ściąganiem na innych nieszczęścia. Bo podobnie jak w wudu, tu też używa się lalek, które mają personifikować jakąś osobę i skłaniać ją do wykonania określonych działań.
Jednak w wudu czarna magia ma przynieść zniszczenie, łzy i cierpienie. W hudu lalka, którą wyposażamy w pasemka włosów wybranej osoby, ma za zadanie np. uleczyć określone narządy (poprzez wbijanie szpilek), przyciągnąć ku danej osobie szczęście, dać radość z wyzdrowienia czy skierować na nas zainteresowanie i miłość wybranego człowieka.
Kupując woreczek mojo, Ela podjęła próbę zaskarbienia sobie przychylności dobrych mocy. Pierwotnie szamani zalecali, by mężczyźni trzymali taki talizman w kieszeni spodni, podczas gdy kobiety miały go nosić ukryty między piersiami. Miłosny woreczek mojo ma napełnić swojego posiadacza seksapilem i przyciągnąć ku niemu ukochaną osobę.
JAK ZROBIĆ TALIZMAN MIŁOŚCI
Miłosny woreczek mojo uszyj z jednego kawałka cienkiego materiału. Potem umieść w nim kawałek kostki (np. z kurczaka), zasuszony kawałek korzenia róży, sosnowy patyczek i polny kamyk.
Wieczorem, po zachodzie Słońca zapal białą świecę i trzykrotnie przeciągnij woreczek nad żywym ogniem. Następnie powiedz głośno:
Ashe, Pani wczoraj, dziś i jutra,
światła, powietrza, ziemi i wody
skup na mnie miłość, jak ja skupiłam
cały świat w tym woreczku.
Swego czasu do woreczka dokładano jeszcze borsuczy ząb, który symbolicznie przedstawiał waleczną energię tej istoty. Ale nie jest to konieczne, żeby magia zaczęła działać.
Wróżka Berenika
fot.: shutterstock