Magia miłosna odprawiana podczas najkrótszej w roku nocy jest wyjątkowo skuteczna. Wykorzystaj to!!
Dla naszych przodków noc sobótki była prawdziwym świętem miłości. Na kilka godzin wszelkie zakazy, dobre maniery i obyczaje odchodziły w kąt. Wolno było robić wszystko, co tylko wyobraźnia podsuwała. Pewnie dlatego magia miłosna odprawiana w tym czasie jest niezawodna. Skorzystaj z tego...
- Jak rozbudzić w nim dzikie żądze?
Jeśli pragniesz obudzić w partnerze dzikiego, namiętnego zwierzaka, spraw, by w sobótkę połknął trochę pyłu z miłosnego ziela, czyli lubczyku ogrodowego.
Sypnij szczyptę sproszkowanego korzenia do posiłku albo napoju, wypowiadając w myślach zaklęcie:
Lubczyku mój słodki, złote ziele, spraw, by żądza odezwała się w jego ciele.
Dawniej panny, chcąc przyciągnąć kawalerów, kąpały się w wodzie z dodatkiem naparu z korzenia lubczyku i nosiły przy lewej piersi (od serca) lubczykowy listek jako talizman przyciągający szczęście w miłości.
Też chcesz złapać wymarzonego kochanka? Zrób sobie w noc świętojańską magiczną kąpiel. Napar z trzech garści lubczyku wlej do wanny z ciepłą wodą, zamknij oczy, zanurz się w aromacie magicznego ziela i wizualizuj upojną noc.
- Żeby facet zwrócił na ciebie uwagę
Przechodzi koło ciebie obojętnie? Jest nieczuły na twoje wdzięki? Ten rytuał wykonany w noc świętojańską otworzy mu oczy i sprawi, że nie będzie mógł ich od ciebie oderwać.
Przygotuj:
● dwie czerwone świece,
● różowy kwarc,
● olejek cynamonowy,
● olejek różany,
● mielony cynamon,
● płatki róży,
● żaroodporną miseczkę,
● trociczkę lub kadzidło.
Natrzyj olejkiem różanym i cynamonowym dwie czerwone świece oraz kryształek kwarcu. Zapal świece oraz trociczkę – tę włóż do żaroodpornej miseczki. Kiedy się spali, wsyp do proszku mielony cynamon i płatki róży. Kwarc weź do lewej ręki i wypowiedz zaklęcie: Mój ukochany mnie dostrzega, gdy potrzykrotna siła go dobiega. Na koniec zgaś świece. I weź lubczykową kąpiel.
- Uwodzicielska woda przywracająca młodość i chuć
Eau d'Hongrie, czyli woda węgierska, jest dziełem pewnego alchemika. Stworzył ją na rozpaczliwą prośbę starzejącej się królowej Elżbiety Węgierskiej, która pragnęła mieć eliksir przywracający utraconą urodę i młodzieńczy wigor.
Udało się. Podobno mikstura zadziałała błyskawicznie, a 72-letnia monarchini cudownie odmłodniała i znów czarowała swymi wdziękami młodych dworzan. Ty też możesz ją sporządzić i poczuć się atrakcyjniejsza. Ważne, abyś miksturę stworzyła z ziół zerwanych o północy w sobótkową noc.
Potrzebne są:
● dwie łyżki suszonego rozmarynu,
● pół łyżki mięty pieprzowej,
● 100 g spirytusu,
● 4 krople olejku rozmarynowego,
● 100 g wody różanej,
● słoik,
● filtr do kawy,
● buteleczka z ciemnego szkła.
Zioła wrzuć do słoika i zalej spirytusem. Szczelnie zamknij i odstaw na 4–6 tygodni w ciepłe, najlepiej słoneczne miejsce. Często wstrząsaj. Po tym czasie przecedź nalewkę przez filtr do kawy. Dodaj olejek rozmarynowy i wodę różaną. Dobrze wstrząśnij i zlej do ciemnej butelki. Wodą przecieraj codziennie twarz i całe ciało.
LR
fot. shutterstock