Eliza poznała na wczasach mężczyznę, dla którego straciła głowę jak nastolatka. Do zbliżenia doszło między nimi dopiero niedawno. A mimo to ich miłość pozostała… platoniczna. Co zatem zrobić, aby w mężczyźnie obudzić lwa?
Czerwiec, wczasy, morze, piękna plaża, na której Eliza poznała pewnego dojrzałego mężczyznę. – Od razu mi się spodobał. I to pod każdym względem – zwierza się Eliza. – Początkowo było to zauroczenie i odrobina niewinnych przytulanek podczas wieczornych imprez. Turnus się skończył. Rozjechaliśmy się do swoich miast.
Potem przyszło kilka zagadkowych kartek. I cisza przez dwa miesiące. Muszę dodać, że mam 45 lat, od 4 lat jestem po rozwodzie, dzieci wcześnie urodziłam, więc są już dorosłe, a ja w swoim mieszkaniu tłukę się z kąta w kąt po przyjściu z pracy.
Przestałam już myśleć o tym człowieku, gdy nagle któregoś wieczoru zadzwonił do drzwi posłaniec z pokaźnym bukietem róż i liścikiem. Z niego dowiedziałam się, że nadawcą jest „mój” tancerz z wakacyjnej imprezy i wkrótce się do mnie odezwie, bo wcześniej nie mógł. Okazało się, że pan się rozwiódł i przeniósł na stałe do mojego miasta. Zaczął bywać u mnie dość często i zostawał do rana. I tu pojawił się problem.
Może to stres, może wyczerpanie, ale z tymi intymnymi sprawami nie jest najlepiej. Ot, ledwie, ledwie... A ja bym chciała, żeby było przyzwoicie, bo poza tym wszystko mi w tym człowieku odpowiada. Co robić, co stosować, żeby obudzić w nim czakram seksu? – kończy swojego mejla do redakcji „Gwiazdy mówią...” Eliza.
Często się zdarza, że mężczyźni po ciężkich stresach mają takie kłopoty. Mężczyzna, który pojawił się w życiu Elizy, miał ich sporo: rozwód, przeprowadzka do innego miasta, nowa praca, nowe mieszkanie, nowi znajomi. Już z powodu jednej takiej zmiany można stracić formę. Na szczęście na jej poprawienie jest wiele sposobów.
Farmacja
Pierwszym jest viagra, ale jeśli ktoś ją chce stosować bez zaleceń lekarza, musi się liczyć z przykrymi konsekwencjami dla zdrowia, a nawet zagrożeniem życia. Zostawmy więc chemię i wróćmy do natury.
Kuchnia
Przede wszystkim dieta. Im mniej tłusta i lekkostrawna, tym lepiej. Na poprawę potencji doskonale wpływają pory z orzechami włoskimi (np. w postaci sałatki czy surówki), selery oraz małże, krewetki, tatar, mięso z indyka. Między posiłkami warto podawać soki z warzyw, a po jedzeniu herbatkę z gotowanego na wolnym ogniu przez 20 minut korzenia mniszka.
Jego ludowa nazwa nie bez kozery brzmi: „stałość męska”. Dodatkowo można podawać do ssania tabletki z pyłku kwiatowego z mleczkiem pszczelim. Potrawy (w zależności od składników i tak, by nie zepsuć smaku) dobrze jest przyprawiać szczyptą imbiru, gałki muszkatołowej, rozmarynem, bazylią, zielem angielskim, pieprzem, szafranem, kolendrą, cynamonem.
W miseczce na stole powinny stać lekko podprażone pestki z dyni i słonecznika. Na deser można podawać ciasto z makiem lub orzechami i kawę zaparzoną z 2–3 roztartymi w moździerzu ziarnami zielonego kardamonu.
Masaże
Osoby, które mają kłopoty z potencją, mogą sobie pomóc, stosując kilka prostych zabiegów z zakresu akupresury. Aby poprawa była rzeczywista i efektywna, należy praktykować regularnie następujące ćwiczenia.
1. Masaż wykonywany otwartą dłonią w tzw. punkcie Ten-Den, mieszczącym się na środku brzucha, dwa palce poniżej pępka. Można go robić samemu, może pomagać w tym partnerka. Wykonuje się go zawsze spokojnie, zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Masaż nigdy nie powinien trwać dłużej niż 10 minut.
Dzięki podobnemu ćwiczeniu mieszkańcy Kaukazu do późnych lat zachowują witalność i potencję. Używają do tego celu liści eukaliptusa lub szorstkiej wełnianej tkaniny.
Dzień w dzień – tuż po porannych zabiegach toaletowych – masują sobie cały brzuch, zaczynając od malutkiego kółeczka dookoła pępka, a kończąc na dużym kole obejmującym cały dolny obszar brzucha. Ważne, aby to robić codziennie.
2. Korzystnie wpływa na potencję uciskanie punktu Ten-Den. Zabieg zaczyna się od położenia na nim opuszki środkowego palca i delikatnego, rytmicznego ucisku. W ciągu minuty, bo tyle powinien trwać zabieg wibracyjny, należy naciskać coraz głębiej, aż do granic wytrzymałości (ale bez przesady!).
3. Kolejny punkt, którego uciskanie powoduje uruchomienie energii seksualnej, znajduje się na goleni ok. 8 cm nad kostką, po wewnętrznej stronie nogi. Uciska się to miejsce środkowym palcem przez 2–3 minuty, rytmicznie, w 3-sekundowych odstępach, przesuwając palec w kierunku stopy.
4. Punkt, którego masaż niweluje zarówno impotencję, jak i oziębłość płciową, znajduje się 7,5 cm (ok. 4 palców) poniżej pępka. Uciska się go wnętrzem dłoni, stopniowo wciskając ją w głąb ciała, trzy razy po 15 sekund.
Nieocenioną metodą przy wszelkich niedoborach energii seksualnej, braku popędu płciowego i impotencji jest przykładanie lub noszenie w tym miejscu oszlifowanego albo wypolerowanego granatu. Kamień ten wpływa korzystnie na strukturę krwi i pobudza krążenie oraz uruchamia – poprzez działanie na czakrę korzenia – siły witalne organizmu.
Ezot. Eryk
fot.shutterstock.com