Amerykański terapeuta John Gray opracował teorię, która mówi, że za szczęście w miłości odpowiada równowaga hormonalna.
On wraca zmęczony do domu i marzy, aby obejrzeć mecz w telewizji. Ona natomiast zastanawia się, jak go wyciągnąć na zakupy albo do kina. Byłoby im o wiele łatwiej się zrozumieć, gdyby oboje wiedzieli, że ich organizmy zupełnie inaczej próbują sobie radzić z codziennym stresem.
Hormony dla obojga
Kobiety, aby złagodzić stres, potrzebują wysokiego poziomu hormonu oksytocyny. U pań wydziela go poczucie bezpieczeństwa. Muszą wiedzieć, że mężczyzna ich wysłucha i wcale nie oczekują rady – wystarczy, że się wygadają. To rozmowa podnosi u kobiet oksytocynę.
Natomiast panom służy testosteron. Najlepiej czują się, rozwiązując problemy (raz a dobrze!), działając. A po intensywnym wysiłku potrzebują relaksu, dlatego po ciężkim dniu najchętniej zalegają przed telewizorem na kanapie.
Jej szczęście
Jak więc mężczyzna najłatwiej może zadbać o spokój kobiety? To proste! Cuda sprawi zaproszenie do kina lub na kolację. Ale oksytocyna pójdzie też w górę, gdy kobieta dostanie bukiet kwiatów albo usłyszy, że pięknie wygląda.
Jego szczęście
Mężczyźni lubią jasne i bezpośrednie komunikaty. Dlatego należy do nich mówić konkretnie i wprost. A także chwalić, nawet za rzeczy banalne. Dzięki temu poczują się dowartościowani.
Dobrze jest się do nich uśmiechać, bo panom podobają się radosne kobiety. I należy pozwalać im na wykazanie się. Dzięki temu jego poziom testosteronu rośnie, a stres łagodnieje.
Agnieszka Kowalik
Korzystałam z książki „Gorąca Wenus, zimny Mars”, John Gray, wydawnictwo Rebis.
Co podnosi poziom oksytocyny u kobiet?
Wyjazd do spa z przyjaciółkami. Kolacja przy świecach. Pójście do kina lub teatru. Zakupy. Wakacje nad morzem.
Co podnosi poziom testosteronu u mężczyzn?
Gdy ma okazję współzawodniczyć. Szybka jazda samochodem. Sprawdzenie się w sytuacji kryzysowej. Wspólne wyjście z kolegami na mecz. Podziw w oczach partnerki.
Amerykański terapeuta John Gray opracował teorię, która mówi, że za szczęście w miłości odpowiada równowaga hormonalna