Co cię kręci, co rozpala do czerwoności? Dowiesz się, zaglądając w swój horoskop. A astrologia ma wiele do powiedzenia w kwestii naszej seksualności...
Człowiek jest jedynym gatunkiem w świecie zwierząt, który nie podlega sezonowości w kwestii płodności i seksualności. Możemy to robić cały rok! A astrologia ma wiele do powiedzenia w kwestii naszej seksualności...
Właściwie każdy element horoskopu może o tej wyjątkowo ważnej sferze coś ważnego powiedzieć. Nie bez powodu uważa się, że każdy znak zodiaku ma swój określony temperament erotyczny. To potoczne rozumienie, że Baran lub Skorpion to świetni kochankowie, a np. Panna lub Koziorożec – niekoniecznie, jest konsekwencją obecności najważniejszej planety w horoskopie – Słońca – w danym znaku zodiaku.
Przy okazji pragnę uspokoić zodiakalne Panny i Koziorożce – nie jesteście gorszymi kochankami niż inne znaki. Po prostu ulegamy wpływom różnych stereotypów, które uznają, że określony sposób uprawiania miłości jest lepszy bądź gorszy.
Wenusowe rozkosze
Jednak obecność Słońca w danym znaku tak naprawdę niewiele mówi o tym, czy jesteśmy demonami seksu, czy też w naszym łóżku wieje nudą. Istotny wpływ na nasze emocjonalne zachowania i psychikę ma Księżyc. Znak (oraz dom), w którym przebywa, określa, jak reagujemy na różne sytuacje, jak przeżywamy uczucia, nastroje, wspomnienia.
Jeśli ktoś np. ma Słońce w temperamentnym znaku Lwa, Księżyc zaś w Koziorożcu, nie będzie urodzonym podrywaczem i uwodzicielem. Za siłą, ekspresją i blaskiem Lwa kryć się może duża porcja lęku, dystans i rezerwa – cechy, których raczej Lwu byśmy nie przypisali.
Jednak prawdziwym kluczem do naszych zmysłów jest pozycja dwóch fundamentalnych dla miłości planet – Wenus i Marsa. Wszakże u reprezentantów obu płci działa to inaczej. W horoskopie zarówno kobiety, jak i mężczyzny Wenus reprezentuje freudowską zasadę przyjemności, czyli to, co nam daje satysfakcję, komfort, uciechę i zabawę.
Jednak w przypadku kobiety Wenus mówi o jej sposobie kochania, wyrażania miłości, świadomości swojej atrakcyjności, urody, wdzięku – słowem opisuje wiele cech, które moglibyśmy określić pojęciem „kobiecość". W przypadku mężczyzny zaś planeta Wenus jest archetypem kobiety. Znak, dom, aspekty tej planety opisują obraz tej „idealnej" kobiety – kochanki, która go kręci, podnieca, fascynuje, z którą chce uprawiać seks.
Marsowe przygody
Mars zaś jest planetą, która stymuluje naszą energię, moc, zdecydowanie, agresję, pewność siebie i poczucie własnej wartości. Dla mężczyzny Mars – w jakim jest znaku, domu i aspektach – opisuje jego „męskość", czyli zestaw cech, zachowań, reakcji i tendencji, które określają go jako samca alfa, ryzykanta lubiącego niebezpieczeństwa i przygody, bądź też jako nudnego księgowego. U kobiet Mars natomiast jest symbolem mężczyzny, który jej się podoba, który wywołuje u niej silne emocje, namiętności i erotyczne stany.
Oczywiście ten wzorzec wcale nie musi być dla posiadacza horoskopu szczęśliwy. Nie powinno więc dziwić to, że mamy tendencję do zakochiwania się w „trudnych" osobach, które mają skomplikowaną naturę, a nierzadko nawet w kimś, kto nas rani, zadaje ból i cierpienie.
Ale jeśli nas to właśnie kręci...
Piotr Gibaszewski, astrolog
fot. shutterstock