Nie bez kozery mówi się, że jest kolorem nadziei. Gdy weźmiemy pod lupę zieloną żywność, okazuje się, że to dla organizmu sama uciecha.
Każda barwa ma swoją energię. I każda ma swoje działanie (podobnie jak dźwięki) – jedne odcienie pobudzają, inne uspokajają i koją skołatane nerwy. Kolor potrafi mieć także zbawienny wpływ na podstawowe, życiowe funkcje ludzkiego organizmu. Na przykład zielenina w postaci sałat, ziół, groszku, fasolki, ogórków czy cukinii... Nie dość, że wspiera pracę układu trawiennego, oczyszcza organizm z toksyn i reguluje ciśnienie krwi, to jeszcze zasila organy do pracy. Właśnie teraz, wiosną i latem, przyszła odpowiednia pora, żeby się o tym przekonać na własnej skórze i jeść więcej zielonego.
Zbawienny chlorofil
Naukowcy dowiedli, że kolor zielony ma wpływ na gospodarkę energetyczną organizmu, bo barwniki roślinne biorą udział między innymi w transportowaniu tlenu, azotu i witamin. Zielone rośliny swoją barwę zawdzięczają chlorofilowi. Eksperci przypuszczają, że ma on korzystny wpływ na czerwone krwinki, zwiększa odporność organizmu i chroni komórki przed szkodliwym wpływem wolnych rodników. Co ważne, zielone jarzyny i liście ze względu na niską kaloryczność można jeść bez obaw, a przy tym dostarczać wielu witamin i mikroelementów.
Wiecznie zielone
Sałata – odkwasza organizm, dzięki zawartości błonnika ułatwia trawienie i zapobiega zaparciom. Jest niskokaloryczna, głównie składa się z wody. Zawiera m.in. żelazo, magnez, potas, wapń, cynk, fosfor, witaminy: B1, B2, B3.
Kapusta, brukselka, brokuły – działają antywirusowo, antybakteryjnie i uodporniająco. Łagodzą dolegliwości reumatyczne. Zawierają spore ilości wit. C, żelaza, sodu, potasu, fosforu i magnezu. Ma też witaminy z grupy B i beta-karoten, który organizm „przerabia” na wit. A.
Szpinak – dzięki dużemu stężeniu chlorofilu stymuluje metabolizm organizmu. Oczyszcza go ze złogów. Ponadto zawiera duże ilości żelaza, magnezu, wapnia, fosforu witamin: C, P i z grupy B, beta-karotenu oraz soli mineralnych: sodu i potasu.
Ogórki – odkwaszają organizm, działają lekko moczopędnie, oczyszczają organizm, delikatnie zaostrzają apetyt. Zawierają niewielkie ilości witamin z grupy B, prowitaminę A i C oraz wapń, potas, fosfor, żelazo, magnez.
Cukinia – odkwasza organizm, usprawnia trawienie. Nie kumuluje metali ciężkich. Jest źródłem m.in. witamin: C, A i z grupy B, a także minerałów: magnezu, wapnia, żelaza, fosforu.
Groszek cukrowy – obniża poziom cholesterolu we krwi. Odkwasza organizm. Zawiera witaminę C oraz tiaminy, czyli witaminę B1, kwas foliowy, błonnik i fosfor.
Fasolka szparagowa – reguluje zaburzenia metabolizmu, chroni wątrobę i serce. Ma dużo beta-karotenu, witamin: C, E oraz B, a także potasu, wapnia, magnezu, żelaza, cynku i błonnika.
Pietruszka – uodparnia, wspomaga procesy trawienne, chroni układ moczowy przed infekcjami i pomaga je leczyć. Zawiera m.in. duże ilości witamin C i A, kwas foliowy, który ułatwia przyswajanie żelaza oraz przeciwutleniacze.
Chłodzący koktajl mocy
Składniki: duży zielony ogórek bądź kilka małych, po pół pęczka szczypiorku, koperku i pietruszki, 2 szklanki kefiru, 1–2 łyżki octu balsamicznego, świeżo mielony pieprz, sól.
Wykonanie: ogórki obierz, usuń pestki, pokrój i zmiksuj. Zieleninę przepłucz, nać posiekaj i dodaj do ogórków wraz z kefirem i balsamico. Ponownie zmiksuj. Dopraw.