Ankh – klucz egipski
Ankh – (wym. an´h) jest zwany także krzyżem egipskim lub krzyżem Nilu. Ostatnio narosło wokół niego trochę nieporozumień, bo upodobał go sobie przywódca sekty Antrovis. Ten prastary znak nie czyni ani nie przyciąga zła, jak to tu i ówdzie sugerowano.
W starożytnym Egipcie był nieodłącznym atrybutem boskości. Symbolizował zapładnianie Ziemi przez Słońce, życie oraz dostęp do boskiej wiedzy i nieśmiertelności.
Trzymany w dłoni w położeniu pionowym lub ustawiony przed koniuszkiem nosa (kiedy jesteśmy skoncentrowani lub medytujemy) ma ponoś moc oczyszczania ludzkiego ciała i aury wokół człowieka z wszelkich brudów fizycznych i mentalnych. Potem energetyzuje je, a wtajemniczonym ułatwia wejście w wyższe stany świadomości.
Słynni francuscy radiesteci, L.Chaumery i A. de Belizal odkryli, że dzięki swojej formie krzyż egipski ma silne, pozytywne promieniowanie, może wzmacniać siły witalne człowieka, a także – podobnie jak piramidka – konserwować żywność.
Współcześni ezoterycy twierdzą zaś, że istotnie pomaga oczyszczać aurę, otwiera niewidzialne kanały w ciele ludzkim i aktywizuje tzw. trzecie oko, dzięki czemu można postrzegać to, czego zwykli śmiertelnicy nie widzą.
Radzę jednak takie eksperymenty przeprowadzać pod przewodnictwem doświadczonego nauczyciela lub dobrego radiestety.