Coraz częściej przyszłe matki decydują się na cesarskie cięcie, choć nie istnieją ku temu powody medyczne. A potem chcą, aby dziecko miało dobry horoskop. To absolutnie niemożliwe.
Czas narodzin i śmierci dusza wybiera sobie sama. Koniec kropka. Człowiek nie powinien się w to mieszać. Nie wiemy przecież, skąd i po co dusza przychodzi, jakie zadanie ma wykonać w tym wcieleniu, a zatem jakich potrzebuje energii, jakich „narzędzi”. Przecież cyfry składające się na datę urodzenia czy też układ planet w chwili narodzenia to nic innego jak narzędzia służące do odrobienia lekcji zwanej karmą.
Wielka nauczycielka numerologii, Gladys Lobos, wbijała w głowę kolejnym rocznikom swych studentów, że: – Nasze dusze schodzą na Ziemię, aby załatwić trzy sprawy: uczyć się, ewoluować, spłacić długi karmiczne. Po śmierci ciała dusza przechodzi różne procesy, między innymi powtórnie przypomina sobie całe ostatnie życie i sama je ocenia. Dusza sama wystawia sobie oceny, np. „Jako dziecko byłam dobra i to mam zaliczone; jako żona się nie sprawdziłam, rozbiłam dwa małżeństwa, budowanie związku mam niezaliczone”.
To, czego dusza nie zaliczyła, musi przerobić w którymś z następnych wcieleń. I tu pojawia się odpowiedź na pytanie, co to jest wolna wola. To możliwość wybrania sobie przez duszę, jaką lekcję będzie przerabiać w następnym wcieleniu. Wybiera sobie zatem taką datę urodzenia, rasę, państwo, przynależność religijną, rodziców, sytuację materialną, aby stworzyć sobie maksymalne szanse na zaliczenie zaplanowanej lekcji. Nie martwmy się więc o ciąże niedonoszone czy przenoszone, dopóki nie ma zagrożenia dla życia matki lub dziecka. I te maluchy, które przyspieszają narodziny, i te, które się lenią, doskonale wiedzą, co robią.
Ważna Liczba Drogi Życia
W numerologii pitagorejskiej najważniejszą informacją uzyskiwaną z daty urodzenia jest tzw. Liczba Drogi Życia. Mówi nam ona o tym, jakiego rodzaju jest energia danego człowieka, co napędza jego myśli i działania, wpływa na relacje z ludźmi, stan zdrowia, talenty. Liczbę Drogi Życia otrzymujemy po dodaniu wszystkich cyfr z daty urodzenia. Ten podział daje nam 13 typów ludzi (cyfry od 1 do 9 oraz mistrzowskie: 11, 22, 33, 44).
Istotny dzień narodzin
Niesłychanie ważną informacją jest zatem dzień narodzin. Niektóre systemy numerologiczne uważają ją nawet za obraz duszy. Określa ona przymioty człowieka dużo precyzyjniej i subtelniej niż Liczba Drogi Życia, wszak mamy tu aż 31 możliwości. Natasza Czarmińska, znana, nieżyjąca już numerolog, o dniu urodzenia pisze tak: „Mówi on o tym, jak jesteśmy postrzegani przez innych, czym emanuje nasza osobowość oraz o tym, jakie czynniki ukształtowały naszą indywidualność, określa dziedzictwo genetyczne i bagaż poprzednich wcieleń”.
Kilka osób urodzonych z tą samą Liczbą Drogi Życia, w tym samym roku i miesiącu, lecz w innym dniu (np. jedna 4, druga – 13, trzecia – 22, a czwarta 31 maja 2010 roku) będzie się od siebie różnić pewnymi cechami, ponieważ istotne są wszystkie cyfry, a nie tylko ich końcowa suma. Inną Czwórką jest „czyste” 4, inną – ta czwórka, która wywodzi się z 13, inną – ta z 22, a jeszcze inną – ta z 31.
Interpretacja kabały
Inaczej interpretuje dzień urodzenia numerologia kabalistyczna. Jej znawczyni, Teresa Zembrzuska, dosłownie w parę minut – dodając poszczególne cyfry daty – buduje słupek, z którego wyczytuje mnóstwo informacji o człowieku. Dzieli też jego życie na siedmioletnie lub dziewięcioletnie cykle, wyznacza lata ważnych przełomów.
Zmiana daty dziennej pociąga za sobą zmiany w całym słupku, a zatem przesunięcie dnia narodzin o jeden dzień spowoduje przyjście na świat człowieka o innych cechach. Ale przede wszystkim całkiem inne będzie jego dzieciństwo i jego wychowanie, bo dzień urodzenia oznacza tutaj rodzaj relacji między dzieckiem a ojcem. Zupełnie inaczej odbiera swego ojca dziecko urodzone 1., 2., 3. czy 8. dnia miesiąca, a inaczej zapamięta go ktoś urodzony 1., 10., 19. czy 28. dnia miesiąca, choć każda z tych dat daje liczbę 1.
Niepotrzebna zmiana
Zmiana dnia urodzenia pociąga za sobą zmianę Liczby Drogi Życia, a ta z kolei spowoduje zmianę układu 9-letnich cykli, które wskazują, jakiego rodzaju zadania mamy do wykonania, w jakim przedziale czasu (patrz także artykuł w „Gwiazdy mówią...“ nr 35/2010 str. 10). Znana nauczycielka duchowa i „kopalnia wiedzy numerologicznej”, Donka Madej, zna wiele metod charakteryzowania różnych cech człowieka i przewidywania jego losów na podstawie daty urodzenia. Konsultacja u niej zaczyna się od wypełnienia płachty papieru sklejonej z kilku kartek formatu A4. Na każdej stronie jest mnóstwo okienek i rubryk. Wypełnianie ich trwa nawet godzinę... Tak skrupulatna analiza daty urodzenia oraz imion i nazwiska pozwala bardzo dokładnie scharakteryzować każdy rok życia.
Tarot pomaga wyjaśnić
Numerologię z tarotem połączyła Alla Alicja Chrzanowska. Zna ona tarota doskonale, napisała na jego temat kilkanaście książek, prowadzi wykłady w Polsce i Rosji. Ukoronowaniem jej studiów i dociekań jest oryginalny autorski mariaż numerologii z teorią Wielkich Arkanów tarota – metoda zwana powszechnie jako doniczka. Alla Chrzanowska twierdzi, iż schemat tej metody kiedyś jej się przyśnił, a ona tylko dopracowała szczegóły i rozbudowuje doniczkę nadal. Metodą tą można szybko, lecz bardzo dokładnie poznać profil psychologiczny człowieka, jego dług karmiczny i sposób jego spłaty.
Dusza wie najlepiej
PRZESUNIĘCIE MOMENTU URODZENIA O DZIEŃ, GODZINĘ, A NAWET KILKA MINUT W STOSUNKU DO PLANU DUSZY TO ZMIANA LOSU, PLANU SPŁACANIA KARMY I TO NIE TYLKO W TYM JEDNYM WCIELENIU...
No i wyobraź sobie teraz, czytelniku, jak ta duszyczka, która lada dzień – zapakowana w futerał z ludzkiego ciała – ma wydostać się z łona matki i zacząć realizować starannie układany przez kilka wcieleń plan odrabiania karmy; która dobrała sobie już do tego celu idealną datę i godzinę urodzenia, słyszy, jak przyszła mama dzwoni do ginekologa i umawia się na cesarskie cięcie w innym terminie. Ja na miejscu tej duszy wzięłabym nogi za pas. Ale może oni tam, na górze, mają jakichś kosmicznych programistów, którzy błyskawicznie zmieniają dysk twardy w komputerze życia. Na wszelki wypadek pamiętajmy jednak o pokorze i o tym, że nie wszystko człowiek powinien i może kontrolować. Wybór dnia urodzenia i śmierci zostawmy duszy – ona na pewno ma dostęp do większej bazy danych.