Czasy są takie, że ludzie tracą oszczędności, pracę i muszą coś z tym zrobić. Oto jak z poważnymi problemami radzi sobie Waga.
Waga założy grupę wsparcia
Czy pamiętacie Tewjego Mleczarza z musicalu „Skrzypek na dachu”? Miał on wiele cech typowych dla znaku Wagi i nieustannie znajdował się w sytuacji kryzysowej: wciąż brakowało mu pieniędzy, a jego córki kolejno wystawiały na próbę jego tolerancję i ojcowski autorytet.
Tewje jednak nie załamywał rąk; w każdej sytuacji starał się znaleźć plusy. Tak właśnie postępuje typowa Waga: kiedy dopadnie ją kryzys, będzie szukała argumentów za tym, że jednak nie jest źle.
Wszystko po to, by móc zachować uśmiech i pogodę ducha, bo to jest dla niej najważniejsze. Dobrze, by miała się przed kim wygadać. To nie będzie trudne – jest lubiana i ma liczne grono znajomych, z których każdy szepnie jakąś radę, podzieli się swoimi doświadczeniami. Takie rozmowy podnoszą Wagę na duchu.
Poza tym na pewno zbliży się do kogoś, kto akurat znalazł się w podobnej sytuacji, ona bowiem zarówno radości, jak i smutki musi dzielić z innymi. Może nawet będzie to większa liczba osób, na przykład spośród kolegów zwolnionych razem z nią z pracy. Wtedy Waga będzie w swoim żywiole!
Utworzy nieformalną grupę wsparcia i jeśli nabierze podejrzeń, że przy zwolnieniu zostało złamane prawo pracy, narobi tyle szumu, że sprawa trafi do sądu!
W towarzystwie Waga robi wrażenie silnej, pozbieranej, odpornej, dzielnej, ale w samotności wpada w czarną dziurę, świat jej się wali...
Jest bowiem chwiejna emocjonalnie, łatwo poddaje się nastrojom. Jeśli życie tak jej się ułoży, że ma mało powodów do radości, więdnie, ale zwykle – dzięki licznym znajomościom oraz urokowi osobistemu – szybko wypływa na powierzchnię.
Elżbieta Bazgier