Każdy powinien dwa razy się zastanowić, gdzie jest i co robi, gdy Saturn jest w Skorpionie, bo ten układ, niestety,nie przebacza najmniejszego potknięcia.
Przekonały się o tym dwie partnerki naszych celebrytów, zatrzymane w grudniu w USA przez ochronę sklepu z torbą podobno pełną futer, który to fakt dopiero teraz wypłynął w internecie i tabloidach. Fotografie zatrzymanych Moniki G., narzeczonej znanego prezentera Roberta Janowskiego, i Janiny D., żony byłego ministra sportu Mirosława Drzewieckiego, stały się w lutym hitem na internetowej stronie policji na Florydzie oraz portalach plotkarskich i tabloidach. Mało tego, trzecim najpopularniejszym zdjęciem jest policyjny portret Ewy L.-R., która przed laty zagrała Marynę w serialu o Janosiku. W ten sposób Saturn, nie czekając na wyrok sądu, już bezlitośnie ukarał nasze rodaczki i rykoszetem trafił w Bogu ducha winnych partnerów obu pań.
Amerykański sen czy koszmar?
Miało być tak pięknie! Całusy w krzakach skrzętnie rejestrowane przez paparazzich, wywiady w gazetach, pierścionek zaręczynowy z diamentem, w planach ślub i wesele, które miało zwieńczyć nowy związek Roberta Janowskiego po niedawnym rozwodzie z żoną… A tu nagle wybuchła afera w internecie i tabloidach, że przyszła panna młoda, Monika G., razem z żoną byłego członka rządu polskiego, Janiną D., zostały zatrzymane przez ochronę sklepu i aresztowane przez wezwaną policję za rzekome wyniesienie czterech futer upchanych w torbie! A ponieważ amerykańska policja się nie patyczkuje, obie panie natychmiast zostały oskarżone o kradzież 3. stopnia, czyli zawłaszczenie przedmiotów o wartości 300–5000 dolarów.
Na szczęście na miejscu był eksminister Mirosław Drzewiecki. Ten sam, który przestał być ministrem sportu, gdy wybuchła afera hazardowa. Za każdą z pań wpłacił po 1000 dolarów kaucji. Teraz odpowiadają z wolnej stopy, ale muszą stawić się w kwietniu przed amerykańskim sądem. Niezależnie od wyniku rozprawy, reputację mają już mocno zepsutą… Bo bez względu na to, co się stało na Florydzie, Saturn w Skorpionie uderzył – tabloidy i portale typu Pudelek nie przegapiły takiej historii i pastwią się nad całą czwórką do woli!
Jutro będzie… futro?
„SuperExpress” napisał, że Robert Janowski poważnie zastanawia się nad zerwaniem zaręczyn. Ślub, który mógł być dla Moniki G. furtką do świata celebrytów, teraz może się nie odbyć. Afera z futrami z pewnością nie pomoże też prezenterowi w rozprawie sądowej, która toczy się między nim i jego drugą byłą żoną. Byli małżonkowie spierają się o to, z kim ma mieszkać jego córka.
Ba, na fali „popularności” obu pań gazety wyciągnęły na jaw sprawę trzeciej Polki, która znajduje się na liście florydzkiej policji: Ewy L.-R., sławnej z urody Maryny, w której kochał się Marek Perepeczko jako filmowy Janosik. W 2011 roku została aresztowana za włamanie. Ona twierdzi, że weszła tylko do własnego mieszkania, które zajął już bank. Jak pokazuje ten przykład, prawo amerykańskie jest bardzo srogo egzekwowane i nie należy z nim igrać, podobnie jak z Saturnem w Skorpionie.
Co na to astrolog?
A Saturn w Skorpionie działa na nas od października 2012 roku. Oznacza to, że prawo i porządek, które symbolizuje planeta Saturn, bez litości dopadnie tych, którzy znajdą się na ich celowniku. Skorpion symbolizuje ukryte sprawy, nielegalne działania i interesy grup trzymających władzę lub tych, które korzystają z tego, że są blisko niej. Nic dziwnego, że teraz łatwo trafić na pierwsze strony gazet.
Monika G. jest solarnym Lwem, lubi błyszczeć na salonach i zbierać pochwały za piękne stroje. Planeta Wenus, która symbolizuje w horoskopie stosunek do pieniędzy i styl ubierania się, jest u niej w koniunkcji z Saturnem i Merkurym. Świadczy to o tym, że Monika ma zmysł do interesów (Merkury), ale nie lubi za dużo wydawać. Janina D. urodziła się pod znakiem Bliźniąt. W jej horoskopie Jowisz, planeta bogactwa, jest w kwadraturze z Plutonem, który symbolizuje ukryte, niejawne sprawy.
Oczywiście położenie planet o winie obu pań nie przesądza, mówi tylko o pewnych dla nich zagrożeniach, bo Saturn w Skorpionie to groźny drań, działający bez zahamowań.
Przestrzegamy wszystkich! Planeta ta będzie przebywać w Skorpionie do grudnia 2014 roku, więc lepiej prowadzić się w tym czasie po bożemu i nie prowokować kłopotów, bo Saturn w takim położeniu potrafi rozdmuchać najmniejszą sprawę do rozmiarów afery.
Daria Hoppe
Astrokomentarz: Izabela Podlaska-konkel
fot.shutterstock.com