Bywa trudny, głośny i agresywny, ale nie ma w nim ani śladu fałszu. To urodzony zwycięzca i przywódca. Warto dobrze z nim żyć, bo bliskim osobom uchyli nieba!
Toż to diabełek wcielony… – szepczą rodzice małego Baranka, kiedy powoli zaczynają odkrywać charakterek potomka. Potem dodają kolejne określenia: żywe srebro, w gorącej wodzie kąpany. Tak, trzeba to powiedzieć wprost, nie jest łatwo! Bo Baran od początku pędzi przez życie z opuszczonymi nisko rogami, taranując przeszkody, raniąc kolanka i nabijając sobie guzy. Każda kałuża będzie jego, każda kara, ale też i każda nagroda.
Jego zdolności przywódcze objawiają się bardzo wcześnie, potrafi więc nieźle zdominować rodziców. Na szczęście jest na to metoda. Należy Barana przeczołgać. Wybiegać. Wyszaleć. Zmęczony powinien zmięknąć i stać się bardziej podatny na uwagi starszych. Poza tym nie można się przejmować za bardzo! Nie każdy Baran jest bowiem wojownikiem do kwadratu – charakterystyczną bojowość spotyka się najczęściej u Baranów urodzonych pod wieczór, poranne są najczęściej dużo spokojniejsze.
A nawet jeśli trafiliśmy na model pełen mocy niczym króliczek Duracella, to może i dobrze? Ma on wielkie szanse na zrobienie kariery. I na bycie szczęśliwym, spełnionym człowiekiem. Nie bez kozery to właśnie Baran, Giacomo Casanova, powiedział: – Nic nie odbierze mi tego, że świetnie się zabawiłem!
Kłóci się, potem godzi, a kocha namiętnie…
Dwa Barany w związku? Wydawałoby się, że to mordercze zestawienie, ale czasem się sprawdza doskonale, jak w przypadku aktorskiego małżeństwa Sarah Jessiki Parker (ur. 25.03.1965) i Matthew Brodericka (ur. 21.03.1962). Po tym, jak Matthew stracił na chwilę głowę dla seksownej 25-latki, niemal rok byli w separacji, ale przy pomocy psychologa i specjalisty od negocjacji udało im się uratować rodzinę.
Takie często są Barany w związku – impulsywne i chcące dominować. Nic dziwnego, że kiedy się spotykają w jednej parze, dochodzi do bitew, jeśli jednak uczucie i przyjaźń (!) są silne, to przetrwają wszystkie burze. Matthew i Sarah udało się także dlatego, że ich horoskopy są zgodne: obydwoje mają Słońce i Wenus w Baranie, a jej Mars w Pannie pasuje do jego Marsa w Rybach.
Mówi to, co myśli, zawsze dopnie swego…
Zmarnowałem połowę swojego życia. Szczytowa forma, a ja ćpałem i piłem – narzeka teraz Elton John (ur. 25.03.1947). I to mówi osoba, która osiągnęła aż tyle! Złote płyty, pięć nagród Grammy, brytyjski tytuł szlachecki i… spełnienie wszystkich swoich marzeń. Bo Elton, a tak naprawdę Reginald Kenneth Dwight, żyje tak, jak chce. Ze Słońcem w Baranie i jeszcze Wenus w Wodniku nie mogłoby być inaczej! W 1976 r. ogłosił, że interesują go zarówno mężczyźni, jak i kobiety, ale wkrótce poprawił, że jednak woli panów.
Nie przejmując się opinią innych, stworzył związek z Davidem Furnishem, wzięli ślub, a nawet urodziła im się dwójka dzieci. Jak to??? – zapytają niektórzy. No cóż, ze wszystkich znaków zodiaku to Baran ma najmniej oporów wewnętrznych, zahamowań, kompleksów. Dla Barana, szczególnie majętnego, nie ma nic niemożliwego ani będącego tematem tabu. Dwóch synków – drugiego matką chrzestną jest ekscentryczna Baranica, Lady Gaga! – urodziła panom pewna kobieta. Tatusiowie wcale się tego nie wstydzą, wręcz paradują z maluchami dumni i bladzi.
Jest szlachetny, ofiarny, pomoże nawet wrogowi
Moc działania Barana można opisać jako płomień zapałki. Jeśli przytknie się ją do gałązki, wywoła pożar lasu; jeśli do knota świecy, rozświetli mrok. Tak właśnie działa jeden z najlepszych bokserów (to wręcz idealny sport dla Barana!), Ukrainiec Władimir Kliczko (ur. 25.03.1976). Na ringu roznosi przeciwników, ale w realu im… pomaga. Gdy okazało się, że Zoran Vujecić, którego pokonał kilkanaście lat temu (!!!), poważnie zachorował, Kliczko wysłał mu ponad 100 tys. zł na leczenie.
Jest także doskonale wykształcony, co rzadko przydarza się bokserom. Doktor pedagogiki, ponadprzeciętnie elokwentny – tak już mają Barany, choć uczyć się nie lubią – jest ambasadorem UNESCO i wraz z bratem ma fundację, która pomaga zdobywać wiedzę dzieciom na Ukrainie. Takim jestem, jakim mnie widzicie, mógłby zatem powiedzieć o sobie Baran. Zawsze wierny i uczciwy. Choleryk i nerwus. Pierwszy jestem do bitki, ale też do pomocy. I jak tu mnie nie kochać?
Aaaaby uwieść Barana…
Faceci spod tego znaku cenią siłę i odwagę, świetnie znoszą także sporą dawkę niezależności, ostre pazurki i twardy charakterek. Nic dziwnego, Baran lubi wygrywać, ale jeszcze bardziej kocha po prostu walczyć. Dlatego podrywając go, nie bój się kłótni, godzenie się może być baaardzo przyjemne. Poza tym anemiczne laleczki go nie interesują. Czuje za to niezwykły pociąg do babek w mundurach.
Aaaaby uwieść Baranicę…
Nie jesteś życiowym ciamajdą? To możesz ruszać w konkury! Kobieta spod znaku Barana ceni bowiem urodzonych zwycięzców, jej ideałem jest mężczyzna, na którego zawsze spoglądałaby z podziwem, który by jej imponował. Wcale jednak nie musisz być wysportowanym atletą, dobre wrażenie zrobi też na niej doskonale wyćwiczony mózg i bystry umysł. Taki, który w pięć sekund utemperuje jej nieco pyskatą buzię!
Daria Hoppe
fot.shutterstock.com